Aymeric Laporte odsunięty od zespołu Al-Nassr. Co będzie z Hiszpanem?

Aymeric Laporte ostatni raz zagrał 30 kwietnia przeciwko Kawasaki w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Później Stefano Pioli nawet nie wybierał go do kadry meczowej. Teraz nowy trener Jorge Jesus nie zabrał go na obóz. Co dalej z karierą francuskiego Hiszpana?
Laporte odsunięty, a nie kontuzjowany
Aymeric Laporte rozegrał blisko 1500 minut w poprzednim sezonie Saudi Pro League. W gwiazdozbiorze Al-Nassr obok niego występowali: Talisca, Sadio Mane, Otavio, Marcelo Brozović, bramkarz o polskich korzeniach Bento Krepski i przede wszystkim Cristiano Ronaldo. Była to ekipa tak zbudowana, by wreszcie wywalczyć mistrzostwo Arabii Saudyjskiej. Nie dość, że to się nie udało, to jeszcze Al-Nassr zajęło trzecią lokatę, która oznaczała brak kwalifikacji do Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Wobec tego z posadą trenera pożegnał się Silvio Pioli i zastąpił go Jorge Jesus.
Laporte w kwietniu zagrał jeszcze dwa razy w Lidze Mistrzów i później pięć razy z rzędu nie znalazł się w kadrze meczowej na ligę. Saudyjskie media informowały o konfrontacji pomiędzy stoperem a Stefano Piolim i o tym, że trener go odsunął. Mogło się wydawać, że powróci po zatrudnieniu Jorge Jesusa, a tymczasem Portugalczyk… nie zabrał go na obóz do Austrii. Laporte trenuje indywidualnie na obiektach treningowych Al-Nassr. Jeszcze przez rok obowiązuje jego umowa. Spędził tu dwa sezony i zagrał 69 spotkań. Najpiękniejszą bramkę zdobył jednak w sparingu z Interem Miami.
When Aymeric Laporte produced this jaw-dropping moment.
Cristiano’s reaction was priceless.
— Al Nassr Zone (@TheNassrZone) July 20, 2025
Wielu zawodników nie potrafi się dopasować do ligi saudyjskiej. Jego kolega klubowy – sprowadzony za 77 mln euro Jhon Duran – już po pół roku wrócił do Europy i udał się na wypożyczenie do tureckiego Fenerbahce. Laporte wytrzymał w lidze saudyjskiej dwa lata, ale sam też pół roku po transferze narzekał w „ESPN”:
Bądźmy szczerzy: wielu z nas przyjechało do Arabii Saudyjskiej nie tylko ze względu finansowych. Jesteśmy zadowoleni z pieniędzy, ale ja szukam czegoś więcej. Chodzi mi o jakość życia. Spodziewałem się czegoś innego. Każdego dnia spędzam trzy godziny w samochodzie.
Będzie wielki powrót?!
Sensacyjne doniesienia, którymi żyją baskijskie media są takie, że Aymeric Laporte wróci do Athletic Bilbao. Linia obrony to pozycja, która wymaga obecnie wzmocnienia, a zarząd klubu ma pracować nad wielkim powrotem. Do tego stopnia, że w Arabii Saudyjskiej już zapowiedziano biały dym. Arabskie media ogłosiły nawet, że umowa między Athletic Club a Al-Nassr jest już przesądzona!
🚨💣Aymeric Laporte es oficialmente nuevo jugador del Athletic Club.
ℹ️ @falahsport pic.twitter.com/Nu1j6KumBb
— Diego Cobo (@DiiegoCobo) July 27, 2025
Wśród kibiców „Los Leones” zapanował wręcz szał na powrót defensora, który rozegrał tu 222 spotkania. Pytają o niego pod wieloma postami. Dla nich będzie to wyjątkowy sezon, ponieważ wracają do Ligi Mistrzów. Kiedy poprzednio Athletic Club wywalczył taki awans w sezonie 2013/14, to podstawowym stoperem był właśnie Aymeric Laporte. Dzięki temu zagrał w fazie grupowej przeciwko BATE Borysów, FC Porto i Szachtarowi. Baskowie się jednak nie popisali i przegrali z Białorusinami oraz dwukrotnie z Portugalczykami. Zajęli 3. miejsce i grali dalej w Lidze Europy.
Laporte utytułowany
Aymeric Laporte występował już pod wodzą Ernesto Valverde. Wybił się na tyle, że w zimowym okienku sezonu 2017/18 przeniósł się do Manchesteru City. Zdobył tu pięć mistrzostw Anglii, dwa Puchary Anglii, trzy Puchary Ligi i przede wszystkim Ligę Mistrzów w sezonie 2022/23. Pod koniec nie był już podstawowym stoperem. Przegrywał rywalizację z Diasem, Akanjim czy Ake, dlatego w najważniejszych fazach przesiadywał całe mecze na ławce.
Niemniej miał swój duży udział w sukcesach – strzelił ważnego gola z Brighton w ostatniej kolejce, gdy „The Citizens” na żyletki bili się z Liverpoolem o tytuł. Był to niezwykle ważny gol na 2:1 (skończyło się 4:1). Pamiętacie słynną bombę Kompany’ego? No to Laporte zaliczył tam formalną asystę, choć 99,9% zrobił sam strzelec. Oprócz tego Hiszpan strzelił też jedynego gola w finale Pucharu Ligi 2020/21 z Tottenhamem. W rozgrywkach 2018/19 oraz 2021/22 uzbierał kolejno 3000 i 2800 minut w Premier League. Wtedy był arcyważnym elementem defensywy, a zwykle istotnym jej uzupełnieniem.
Never forget when Aymeric Laporte played through his injury during our defensive crisis last season, to help us win a 4th #PL title in 5 years 👏🏻🏆 pic.twitter.com/SW1a4t1sGn
— mcfc lads (@mcfc_lads) March 20, 2023
Fot. PressFocus