Sunderland z nowym bramkarzem. W pokonanym polu pozostawione Lille

Sunderland po ośmiu latach wrócił do Premier League. Po odwróceniu losów finału na Wembley z Sheffield United wygrał spotkanie w doliczonym czasie gry za sprawą nastoletniego Toma Watsona. Pomocnika już w klubie nie ma, ale beniaminek przeprowadza wyraźną ofensywę transferową. Jednym ze wzmocnień będzie bramkarz – miał nim być pierwotnie Marcin Bułka, ale trzeba było szukać dalej.
Miał być Bułka, będzie Holender
Robin Roefs zostanie nowym bramkarzem Sunderlandu. Beniaminek Premier League ma zapłacić holenderskiemu NEC Nijmegen pakiet blisko 14 milionów euro według informacji Davida Ornsteina. Holender rozegrał tego lata cztery spotkania na EURO U21 i dwukrotnie zachował czyste konto. Obronił 11 z 14 uderzeń (ok. 79% skuteczności). Najważniejszą jego interwencją była obrona rzutu karnego wykonywanego przez Geovany’ego Quendę z Portugalii. Holender obronił go w 31. minucie, a w końcówce Ernest Poku dał zwycięstwo „Oranje”. Było to na poziomie ćwierćfinału.
22-letni bramkarz ma za sobą raptem jeden pełen sezon w roli klubowej jedynki, ale spisał się w nim doskonale. Były klub Andrzeja Niedzielana w dużej mierze dzięki jego interwencjom zajął w lidze 9. miejsce. Roefs świetnie się wypromował. Sunderland wygrał walkę o młodego Holendra z LOSC Lille. Świadczą o tym następujące statystyki, o których będzie poniżej. Dlaczego młody golkiper zwrócił uwagę klubu z Premier League?
🚨 Sunderland have agreed a deal to sign Robin Roefs from NEC Nijmegen for €10.5M + €3M in add ons. Goalkeeper will sign a 5-year deal.
(Source: @David_Ornstein ) pic.twitter.com/OJK2FT5JU9
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) July 30, 2025
Sunderland zgarniając Roefsa robi fantastyczny ruch. Jeśli spojrzymy na dane z FBRef za sezon 2024/25 w Eredivisie, to bramkarz który zrobił największą różnicę pod kątem rzeczywistego zagrożenia i był w czołówce skuteczności interwencji w całej lidze.
W skrócie – Roefs wpuścił ok. 10 bramek mniej niż powinien. Jest to wynik, który można nazwać wręcz oszałamiającym. Piąty w tej klasyfikacji Mickey van der Hart znany z Lecha Poznań „wybronił tylko” pięć bramek ponad normę. Można zatem wysnuć wniosek, że interwencje Holendra były często spektakularne – popisywał się paradami na refleks po strzałach z bardzo bliska. Oto próbka umiejętności Roefsa.
Sunderland w nowym bramkarzu ma człowieka ze skutecznością ok. 73% interwencji w meczach ligowych. Wyjął on 113 na 151 prób. Dla porównania – w ostatnim sezonie pierwszej ligi w Polsce, bardzo często „zatrudniany” Marek Kozioł w Kotwicy Kołobrzeg miał wynik 139 obronionych strzałów na 194 prób (75% skuteczności), choć mowa tu o strefie spadkowej drugiego poziomu w Polsce. Praca Kozioła była jednak bardzo doceniana i co do Roefsa – sprawa ma się podobnie.
Sunderland bawi się na rynku
Tylko tego lata „The Black Cats”, licząc już ruch z Roefsem – wydali prawie 150 milionów euro. Rozpoczęło się od obowiązkowego wykupu Enzo Le Fee z Romy (awans do Premier League był tu obowiązkiem). Następnie dołożono wielu piłkarzy, którzy najprawdopodobniej zimą pojadą na Puchar Narodów Afryki. Mowa tu o Simonie Adingrze, Noahu Sadikim, Habibie Diarrze czy Chemsdine Taibim. Creme de la creme okienka dla klubu stał się jednak Granit Xhaka, powracający do Premier League po dwóch latach przerwy.Wkrótce do składu ma też dołączyć na zasadzie wypożyczenia bez opcji wykupu Marc Guiu z Chelsea.
🚨🔴⚪️ EXCLUSIVE: Granit Xhaka to Sunderland, here we go! Deal agreed between all parties involved.
Understand fee will be €20m, contract until 2027.
Green light from Bayer Leverkusen for the player to fly today and complete his move to #SAFC, one more ambitious signing. pic.twitter.com/1gP1IBLD0T
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 28, 2025
Beniaminek angielskiej Premier League jest jednym z najchętniej wydających klubów tego lata spośród lig TOP 5. Kyrill Louis-Dreyfus ma jednak świadomość, że zespół potrzebuje wzmocnień, a awans ma być podwaliną pod utrzymanie się w lidze na wiele lat. Sunderland zaczyna zmagania w najlepszej lidze świata od starcia 16 sierpnia u siebie z West Hamem.
Fot. PressFocus