Korona Kielce zwycięska w „Świętej Wojnie”. Dawid Błanik bohaterem!

W meczu inaugurującym czwartą kolejkę Ekstraklasy Korona Kielce podejmowała Radomiaka Radom. Gospodarze w derbowym starciu chcieli zrobić wszystko, by zakończyć passę bez porażki swojego przeciwnika i jednocześnie zanotować pierwsze zwycięstwo w sezonie. To podopiecznym Jacka Zielińskiego się udało. Po dublecie Dawida Błanika i golu Konstantinosa Sotiriou wygrali 3:0.
„Święta Wojna” w Kielcach – Korona zmierzyła się z Radomiakiem
Korona Kielce do derbów podchodziła po starcie sezonu dalekim od oczekiwań. Drużyna Jacka Zielińskiego dokonała kilku ciekawych transferów, których najlepszych przykładem jest Tamar Svetlin, czyli kluczowy zawodnik słoweńskiego Celje – ćwierćfinalisty ostatniej edycji Ligi Konferencji. Mimo tego bardzo słabo rozpoczęła nowe rozgrywki. Na inaugurację przegrała 0:2 po dwóch czerwonych kartkach w Płocku przeciwko Wiśle, tydzień później już przed własną publicznością Korona okazała się słabsza od Legii, a w ostatniej kolejce podzieliła się punktami w Lubinie z Zagłębiem. To obok GKS-u Katowice, Lechii Gdańsk i Piasta Gliwice najgorsza drużyna pierwszych trzech serii gier.
⚔️ Skład Złocisto-Krwistych na #KORRAD! 🟡🔴 pic.twitter.com/rnXIPuKkTr
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) August 8, 2025
Radomiak sezon zaczął zupełnie inaczej od swojego przeciwnika. Obok Wisły Płock, Cracovii i Legii Warszawa – która zagrała o jeden mecz mniej – to jedyny niepokonany zespół w pierwszych trzech kolejkach nowego sezonu Ekstraklasy. Podopieczni Joao Henriquesa nie mieli łatwego zadania, bowiem na własnym stadionie mierzyli się z Pogonią Szczecin i z Rakowem Częstochowa. Wygrali te mecze kolejno 5:1 i 3:1. Pomiędzy starciami przy Struga wybrali się także na wyjazd do Gdyni, gdzie podzielili się punktami z Arką. Bez zaskoczenia w podstawowym składzie portugalskiego trenera znalazł się Capita Capemba, który na starcie rozgrywek prezentuje bardzo dobrą formę, co zdążył potwierdzić dwoma strzelonymi golami.
Na nich! ⚔️ #KORRAD pic.twitter.com/2Evbcn9pOM
— Radomiak Radom (@Radomiak_Radom) August 8, 2025
Błanik show
Od pierwszego gwizdka sędziego czuć było dużą stawkę tego meczu. Piłkarze wyszli na boisko mocno zaangażowani, co przekładało się na grę do końca, ale też przekładało się to na kilka niebezpiecznych wejść w przeciwnika. Piłkarsko to Korona przejęła inicjatywę i prezentowała się lepiej od Radomiaka. Dobrze w mecz wszedł Wiktor Długosz, który gdyby lepiej zagrał po swoim świetnym rajdzie przy linii bocznej to mógłby do swojego dorobku dopisać asystę.
Starania piłkarzy Jacka Zielińskiego przyniosły oczekiwane efekty w okolicach 20. minuty. Sporo miejsca z piłką przed polem karnym miał Dawid Błanik. Osamotniony skrzydłowy, mimo sporej odległości zdecydował się na uderzenie i chyba nawet sam wykonawca nie spodziewał się, jak dobrze mu to wyjdzie. Strzelił niemal idealnie, Filip Majchrowicz próbował interweniować, ale nie miał szans, by uchronić Radomiaka przed stratą gola. Jeśli Błanik częściej będzie się tak popisywał to w Koronie ekspresowo zapomną o Mariuszu Fornalczyku, który w zeszłym sezonie grał na lewym skrzydle, czyli obecnej pozycji strzelca pierwszego gola.
DAWID BŁAAAAANIK! ALEŻ GOL NA OTWARCIE KOLEJKI! 😱
📺 Mecz Korony z Radomiakiem trwa w CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/HsE6ToDUq9
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 8, 2025
Blisko 40. minuty po sprincie Capita Capemba złapał się za nogę, położył się na murawie i zgłosił uraz. Mimo pomocy fizjoterapeutów boisko opuścił mocno utykając i wygląda na to, że ostatnio najlepszego zawodnika Radomiaka czeka dłuższa przerwa. Joao Henriques zareagował ekspresowo i do boju posłał Abdoula Tapsobę, który miał niezwykle trudne zadanie, by zastąpić Angolczyka.
Wydawało się, że Radomiak zaczyna łapać rytm i mimo że wciąż brakuje konkretów to miał większą kontrolę nad tym meczem i zyskiwał przewagę w posiadaniu piłki. W ostatniej akcji pierwszej połowy po dośrodkowaniu Konrada Matuszewskiego Filip Majchrowicz wypiąstkował piłkę, jednak równocześnie staranował Nono. Paweł Raczkowski po bardzo długiej analizie przy monitorze VAR podyktował rzut karny i pokazał bramkarzowi gości żółtą kartkę. Do piłki podszedł Dawid Błanik i pewnym płaskim uderzeniem podwyższył prowadzenie Korony. Niedługo później sędzia zaprosił piłkarzy na przerwę.
Dawid Błanik po raz drugi! Korona prowadzi już 2:0 po golu z rzutu karnego
📺 Mecz z Radomiakiem trwa w CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/54KRMEj7C2 pic.twitter.com/1WPEFUY4TB
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 8, 2025
Gospodarze dowieźli zwycięstwo
Już w pierwszej akcji drugiej połowy Radomiak mógł zdobyć bramkę kontaktową. Po dośrodkowaniu wprowadzonego w przerwie Zie Outtary blisko czwartego gola w sezonie był Jan Grzesik, jednak piłka po jego uderzeniu tylko obiła słupek, a do dobitki nie zdołał zabrać się Abdoul Tapsoba.
Aluminium na otwarcie drugiej połowy!#KORRAD pic.twitter.com/jkrL1TGTg2
— Polski Ligowiec (@polski_ligowiec) August 8, 2025
Goście w drugiej połowie byli stroną dominującą, jednak Korona broniła się na tyle mądrze i dobrze, że Xavier Dziekoński nie miał zbyt wielu okazji do interwencji. Mecz z biegiem czasu coraz bardziej się zaostrzał, a sędzia był zmuszany do sięgania do kieszeni po żółtą kartkę, którą częściej pokazywał piłkarzom Jacka Zielińskiego.
20 minut przed końcem Korona już przypieczętowała swoje derbowe zwycięstwo. Po dwójkowej akcji na skrzydle Wiktora Długosza i Nikodema Niskiego to ten drugi zagrał w pole, gdzie dosłownie kilka metrów od bramki znalazł się niepilnowany Konstantinos Sotiriou. Cypryjczyk tylko dobrze ustawił swoje ciało na nadlatującą piłkę i Filip Majchrowicz skapitulował po raz trzeci tego wieczoru.
Ależ się rozpędziła Korona! 😱 Sotiriou na 3:0! 🔥
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/54KRMEj7C2 pic.twitter.com/A0Hx2Nw0xX
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 8, 2025
Radomiak po stracie trzeciej bramki już całkowicie stracił nadzieję na odwrócenie niekorzystnego wyniku i nie atakował już z taką intensywnością, jak w pierwszej części drugiej połowy. Piłkarze Korony również nie zdołali już trafić do siatki i mecz po dwóch trafieniach Dawida Błanika i bramce Konstantinosa Sotiriou wygrali 3:0. Dzięki tym trzem punktom drużyna Jacka Zielińskiego awansowała na 10 miejsce w tabeli Ekstraklasy.
Fot. Screen Canal Plus Sport