Trzykrotny mistrz Polski z Wisłą Kraków nie chce kończyć z graniem. Ma 41 lat i znalazł nowy klub

Przez pięć lat reprezentował Wisłę Kraków i w tym czasie rozegrał dla niej ponad 150 meczów. W koszulce „Białej Gwiazdy” ustrzelił m.in. Tottenham i zdobył trzy mistrzostwa Polski. Choć obecnie ma już 41 lat, nie zamierza kończyć kariery, bowiem właśnie podpisał kontrakt z nowym klubem.
Trzykrotny mistrz Polski z Wisłą Kraków
Wisła Kraków była pierwszym zagranicznym klubem w karierze Tomasa Jirsaka. Latem 2007 roku „Biała Gwiazda”, która pierwszy raz w erze Bogusława Cupiała drugi rok z rzędu nie zdobyła mistrzostwa Polski, zapłaciła za niego czeskim Teplicom około 700 tysięcy euro. Do dziś jest to zresztą czwarty najdroższy nabytek w historii Wisły, a wówczas była to piąta największa sprzedaż w dziejach Teplic.
Przy Reymonta Czech spędził pięć lat i zdobył w tym czasie swoje jedyne trofea w karierze. W 2008, 2009 i 2011 roku wygrał z „Biała Gwiazdą” rozgrywki Ekstraklasy, a w sezonie 2009/10 został wicemistrzem kraju. Do tego w 2008 roku dotarł z nią do finału Pucharu Polski, a trzy lata później otarł się o awans do pierwszy w historii klubu awans Ligi Mistrzów, choć w decydującym dwumeczu z APOEL-em Nikozja był poza kadrą, a w sześciu meczach eliminacji zaliczył łącznie raptem cztery minuty.
Wisła Kraków – Lechia Gdańsk
20.03.2010
Tomas Jirsak ⚽️ pic.twitter.com/eIkHAyhiy8— WisłaGol (@WislaGol) April 12, 2020
Po porażce 2:3 w dwumeczu ostatniej rundy kwalifikacji „spadł” z Wisłą do Ligi Europy, gdzie jego zespół dotarł do 1/16 finału. Był to drugi największy sukces klubu na arenie międzynarodowej w XXI wieku – obok 1/8 finału Pucharu UEFA w sezonie 2002/03. Jirsak wystąpił jednak tylko w trzech z ośmiu meczów, a 98% spędzonych na boisku minut zaliczył w obu grupowych meczach z holenderskim Twente.
Finałowy występ dla Wisły zanotował 6 maja 2012 roku przeciwko Śląskowi Wrocław w ostatniej kolejce Ekstraklasy. Po tym meczu przy Reymonta drugi rok z rzędu celebrowany był tytuł mistrzowski. Tym razem jednak świętowali go wrocławianie, którzy do dosłownie ostatnich minut sezonu toczyli korespondencyjny bój o tytuł z Ruchem Chorzów.
W ciągu pięciu lat Jirsak rozegrał w „Białej Gwieździe” 156 meczów. Wśród obcokrajowców więcej spotkań w koszulce Wisły na koncie ma obecnie tylko Mauro Cantoro – 248. W tym czasie Czech dziewięciokrotnie trafił do siatki, z czego raz w europejskich pucharach. Miało to miejsce we wrześniu 2008 roku na White Hart Lane przeciwko Tottenhamowi w I rundzie Pucharu UEFA. Wisła przegrała to starcie 1:2, a pomocnik strzelił gola na 1:1. W rewanżu przy Reymonta podopieczni Macieja Skorży zremisowali zaś 1:1.
Tottenham – Wisła Kraków 2-1
2008.09.18
Tomas Jirsak ⚽️ pic.twitter.com/33j3XQQI3x— WisłaGol (@WislaGol) February 9, 2023
Po rozstaniu z Wisłą Jirsak przeniósł się do Bułgarii, gdzie przez trzy lata biegał w koszulce Botewu Płowdiw. Następnie półtora sezonu spędził w kazachskim Irtyszu Pawłodar, aż na początku 2017 roku po niemal 10 latach wrócił do Czech. Co więcej, nie tylko wrócił do kraju, ale do Hradec Kralove, w barwach którego w sezonie 2002/03 zadebiutował w seniorskiej piłce. Jego ponowny pobyt w tym klubie potrwał jednak tylko. Ostatni raz dla Hradec Kravole zagrał w listopadzie 2017 roku i jak się okazało, był to jego finałowy mecz w profesjonalnej piłce.
Wciąż gra w piłkę – już na amatorskim poziomie
Zimą 2018 roku po 23 latach wrócił do TJ Sokol České Heřmanice, gdzie zaczynał swoją karierę. Jego drugi związek z tym klubem potrwał 6,5 roku i w tym czasie przebył z nim drogę od dziewiątej do szóstej ligi. Grę w jego barwach łączył z rozwijaniem się w roli trenera. Ostatni sezon spędził zaś w TJ Svitavy, z którym wygrał piątą ligę, co oznaczało powrót do klubu na czwarty szczebel rozgrywkowy po 11 latach.
Pod koniec czerwca jego przygoda z TJ Svitaty dobiegła końca, a on sam obchodził wtedy już 41. urodziny. Mimo tylu lat na karku nie zamierzał on odwieszać butów na kołku, bowiem związał się z ósmoligowym TJ Slavoj Cerekvice nad Loučnou. W ostatni weekend otworzył nawet wynik ligowego spotkania z Radiměř, które jego zespół wygrał aż 4:0, a już do przerwy prowadził 3:0.
Kiedyś gol z Tottenhamem, asysta z Barceloną i 156 meczów w Wiśle Kraków. Teraz transfer do klubu z ósmej ligi czeskiej 🇨🇿
Tomas Jirsak. 41 lat. pic.twitter.com/KKe6BOVxrx
— Dominik Budziński (@DomBudzinski) August 12, 2025
fot. PressFocus