Śląsk Wrocław z oświadczeniem w sprawie gracza. Odszedł bez zgody klubu

Jeżeli chodzi o brak nudy w ostatnich miesiącach w polskiej piłce nożnej, to Śląsk Wrocław jest jednym z klubów będących na szczycie takiej listy. Wicemistrzostwo Polski 2024 i gra w europejskich pucharach – to było uwerturą do… spadku z ligi. Dariusz Sztylka i Rafał Grodzicki przebudowali kadrę, ale nie działo się to zawsze w sposób bezproblemowy. Doszło właśnie do trzeciej sytuacji, w której to piłkarz wszelakim sposobem wymusza transfer.
Śląsk z trzecim „dezerterem”
W ostatnich kilkunastu tygodniach w Śląsku Wrocław doszło do dwóch odejść, które pozostawiły po sobie wielki smród. Chodzi tutaj o Petera Pokornego oraz Assada Al Hamlawiego. Obaj zawodnicy doszli do wniosku, że są więksi niż klub i (w skrócie) wykazali się brakiem szacunku nie tylko wobec kibiców, ale też i pracodawcy. Pokorny po zesłaniu do rezerw ulotnił się z Wrocławia i symulował przez pewien czas kontuzję, żeby tylko nie wypełnić liczby minut potrzebnej do automatycznego przedłużenia umowy. Al Hamlawi tłumaczył się… stresem w czasie, w którym ze strony jego otoczenia była presja na zmianę klubu.
Pokorny finalnie trafił do Slovana Bratysława, a reprezentant Palestyny błyszczy w Universitatei Craiova (Rumunia). Teraz do tego grona „dezerterów” dołączył Aleks Petkow. Po spadku Śląsk spodziewał się (jak informuje w oświadczeniu – jego fragment niżej), że Bułgar będzie chciał zmienić otoczenie. Doszło jednak do sytuacji, gdzie stoper rzekomo rozwiązał umowę z winy klubu. Śląsk jednak będzie walczył o swoje prawa. Obrońca został ogłoszony nowym piłkarzem greckiego beniaminka ekstaklasy – Kifisia FC. Dla jego prawdopodobnej nowej drużyny będzie to dopiero drugi w historii sezon w elicie, a powstała w… 2012 roku.
Η ΠΑΕ Κηφισιά ανακοινώνει την έναρξη συνεργασίας με τον Alex Petkov, ο οποίος αγωνίζεται ως κεντρικός αμυντικός.https://t.co/D8inb8etDt pic.twitter.com/g7G01gFRpj
— Kifisia FC (@KifisiaFC) August 13, 2025
Petkow grał w klubie przez dwa lata. W poprzednim sezonie pełnił nawet rolę kapitana u Jacka Magiery na samym początku sezonu. Rozegrał prawie 2000 ligowych minut, ale na początku rundy wiosennej musiał uporać się z kontuzją, przez którą zresztą stracił miejsce w składzie na rzecz Serafina Szoty i Aleksandra Paluszka, ale… ten drugi nabawił się kontuzji i wtedy Bułgar wskoczył na pozycję stopera do pierwszej jedenastki. Gdy wrócił, to zasłynął też tym, że w dwóch meczach z rzędu wpakował do swojej siatki samobója – z Cracovią i GKS-em Katowice.
Petkow przez dwa lata rozegrał 64 spotkania, w których trafił dwukrotnie do siatki i tyle samo razy asystował kolegom. To reprezentant Bułgarii, który ma obecnie 26 lat. Nie wystąpił on w tym sezonie w żadnym spotkaniu na poziomie Betclic 1. Ligi. Klub, który w przeszłości poznał już smak zdobycia tytułu mistrza Polski, będzie ubiegał się o dyskwalifikację dla zawodnika (który podpisał trzyletnią umowę), a także zakaz transferowy dla drużyny z Grecji.
Śląsk Wrocław ustosunkował się do zaistniałej sytuacji w oświadczeniu na stronie internetowej:
– WKS Śląsk Wrocław informuje, że otrzymał od zawodnika Aleksa Petkova pismo rozwiązujące kontrakt z winy klubu. Klub podkreśla, że zarzuty piłkarza przedstawione w piśmie są nieprawdziwe. Jako powód rozwiązania kontraktu z winy klubu wskazano „bezprawne wykluczenie z treningów pierwszej drużyny i meczów bez ważnych powodów sportowych lub dyscyplinarnych”. Nie jest jednak prawdą, że zawodnik został odsunięty od treningów I drużyny.
– Aleks Petkov rozpoczął okres przygotowawczy z zespołem, był na obozie przygotowawczym, uczestniczył cały czas w treningach pierwszej drużyny i był w stałym kontakcie z dyrektorem sportowym klubu w związku z planowanym transferem. (…) W ostatnich dniach Śląsk odrzucił ofertę transferu od jednego z klubów zagranicznych, uznając ją za nieadekwatną względem wartości rynkowej i sportowej zawodnika. Spotkało się to z negatywną reakcją piłkarza, który w konsekwencji wypowiedział umowę z klubem na podstawie o wyżej wymienione i zdaniem klubu nieprawdziwe powody.
Wrocławska drużyna zastrzega sobie prawo do wypłaty odszkodowania. W oświadczeniu bowiem padają słowa, że „nowy klub zawodnika ponosi solidarną odpowiedzialność za wypłatę odszkodowania, jeżeli można ustalić, że nakłonił go do naruszenia umowy.”
Komunikat w sprawie Aleksa Petkova.
🔗 https://t.co/mu6qXf0X4t pic.twitter.com/HcTXZXK7p4
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) August 13, 2025
Śląsk Wrocław po dwóch wygranych i remisie na otwarcie sezonu z Wieczystą Kraków oraz porażką ze Stalą Rzeszów zajmuje piątą lokatę w Betclic 1. Lidze. Kolejne spotkanie wrocławianie rozegrają na wyjeździe, ale całkiem niedaleko od stolicy Dolnego Śląska – 17 sierpnia w Opolu z tamtejszą Odrą.
Fot. PressFocus