10 000 ZŁ DO PODZIAŁU DLA WSZYSTKICH
Za Extra Pensję w BETFAN!

Totalne nudy na Villa Park. Newcastle nie wykorzystało pół godziny gry w przewadze

Napisane przez Mariusz Orłowski, 16 sierpnia 2025

Newcastle i Aston Villa ewidentnie rozczarowały w drugim meczu Premier League w sezonie 2025/26. Na Villa Park padł bezbramkowy remis, a akcji mieliśmy jak na lekarstwo. Dobrze się to wszystko zaczęło, gdy pojedynek sam na sam z Marco Bizotem przegrał Anthony Elanga. Później było jednak o wiele gorzej i nudniej. „Sroki” kompletnie nie wykorzystały też gry w 11 na 10 po czerwonej kartce Ezriego Konsy. Aktywny był za to w defensywie Matty Cash, który zablokował wiele strzałów. 

Dwie ekipy z potencjałem gry w Lidze Mistrzów

Zarówno Aston Villa, jak i Newcastle w ostatnich latach kwalifikowali się do Champions League. „Sroki” zajęły czwartą pozycję w sezonie 2022/23, natomiast „The Villans” w 2023/24. W ostatnich rozgrywkach angielskie zespoły wypracowały sobie pięć miejsc dzięki świetnym występom w europejskich pucharach – Chelsea wygrała Ligę Konferencji, natomiast Manchester United i Tottenham zmierzyli się w finale Ligi Europy. Przez to automatycznie kwalifikowało się TOP 5. Newcastle wyprzedziło Aston Villę wyłącznie bilansem bramkowym, bo jedni i drudzy mieli po 66 punktów.

Gracze z Birmingham przegrali 0:2 na Old Trafford i odjechał im awans do Ligi Mistrzów. Zagrają więc w Lidze Europy razem z Nottingham Forest. Obie ekipy się wzmocniły, choć nieznacznie. Anthony Elanga to nowy piłkarz „Srok” kupiony za 55 milionów funtów. Mimo to nie mogą zaliczyć tego okienka transferowego do udanych. Wielu zawodników, którymi się interesowali, obrało inne kierunki. Do tego odejście z klubu wymusza Alexander Isak. Najważniejszy transfer do Aston Villi to z kolei sprowadzenie zmiennika dla Olliego Watkinsa, którym jest Evann Guessand z Nicei.

Elanga zmarnował „setkę” w debiucie

Pierwszą groźną okazję stworzyło Newcastle. Sandro Tonali wykorzystał przestrzeń i posłał prostopadłą piłkę do Anthony’ego Elangi. Wydawało się, że Lucas Digne przetnie to podanie, ale wszedł wślizgiem w taki sposób, że… przewrócił swojego kolegę Tyrone’a Mingsa, a Elanga popędził sam na sam z Marco Bizotem. Debiutant w bramce Aston Villi świetną paradą zatrzymał debiutanta z Newcastle. Do 10. minuty dwa niecelne strzały oddał jeszcze grający na „dziewiątce” Anthony Gordon. Inicjatywa była po stronie gości. „The Villans” źle weszli w ten mecz i nie mieli na koncie nawet jednego uderzenia, podczas gdy „Sroki” w kwadrans miały pięć.

W 16. minucie strzału zza szesnastki spróbował Anthony Gordon i po raz kolejny musiał interweniować Marco Bizot. Cały czas to Newcastle napierało, notując kolejne kontakty z piłką w polu karnym gospodarzy. Harvey Barnes próbował indywidualnych pojedynków i dośrodkowań – takich kontaktów w szesnastce miał pięć w 20 minut, czyli więcej niż cały zespół Aston Villi (dwa). W dalszej części tempo siadło, raczej oglądaliśmy tylko próby zawiązania akcji – nic konkretnego. Gospodarze rozczarowywali, nie byli w stanie skleić kilku podań pod polem karnym rywali. Do końca połowy były już nudy. Aston Villa nie oddała nawet jednego strzału.

Newcastle z niewykorzystaną przewagą

Wreszcie pierwszą akcję stworzyła Aston Villa tuż po przerwie po krótko rozegranym rzucie rożnym. John McGinn dośrodkował na pole karne, a tam pojedynek wygrał Boubacar Kamara, lecz uderzył prosto w środek bramki i „koszyczek” Nicka Pope’a. W 65. minucie drugi celny strzał po kilku szybkich podaniach oddał Ollie Watkins. Aston Villa może nie grała jakoś świetnie, ale wreszcie przynajmniej stwarzała jakieś zagrożenie. Gdy wydawało się, że zaczyna się napędzać, to… Ezri Konsa sfaulował wychodzącego sam na sam Anthony’ego Gordona i został wyrzucony z boiska.

Goście mieli około pół godziny gry w przewadze, licząc też doliczony czas gry. Zwietrzyli swoją szansę i trochę bardziej zaatakowali. Był taki moment, że Matty Cash zablokował dwa strzały w minutę, w tym przyjął na ciało mocny strzał z woleja Harveya Barnesa. Odwdzięczył się tym samym za akcję przy czerwonej kartce, bo to on dośrodkował w taki sposób w okolice szesnastki, że Newcastle popędziło z kontrą i zrodziła się z tego czerwona kartka. Później jednak świetnie sobie radził w defensywie – nie dawał się rozpędzić Barnesowi, przechwytywał często futbolówkę. Miał na koncie aż sześć bloków.

Aston Villa odgryzła się jedną kontrą w osłabieniu, po której strzał celny oddał Donyell Malen. Piłkarze Newcastle notowali mnóstwo kontaktów z piłką w polu karnym rywali, których mieli około 30. Nic jednak z tego nie wynikało. „Sroki” kompletnie nie wykorzystały pół godziny gry w przewadze, bo nie było z ich strony nawet jednego celnego strzału w tym czasie. Nawet jeśli coś leciało w światło bramki, to wszystko blokowali obrońcy.

Fot. screen Canal Plus Sport

Antyfan social mediów. Pisanie o piłce nożnej to odskocznia, bo działa w innej branży. Cryuffista i Guardiolista. Od 2008 fan Barcy. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Nie gardzi polską piłką, a po transferze Sampera do Motoru opadła mu kopara.

10 000 zł do podziału
za Extra Pensję
Mallorca - Barcelona
Wygrana Barcelony (handicap -1.5)
kurs
2.05
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)