Trzykrotny mistrz Polski z Legią ma nowy klub. Niedawno mówił, że chciałby wrócić do Ekstraklasy

W ciągu ponad trzech sezonów spędzonych w Legii Warszawa zdobył cztery medale mistrzostw Polski, w tym trzy złote. Ostatnie kilka lat spędził w egzotycznym regionie, ale w niedawno udzielonym wywiadzie wprost wyrażał chęć powrotu do Ekstraklasy. Teraz jego przyszłość wreszcie się wyjaśniła.
Wiele mistrzostw kraju, w tym trzy z Legią
Reprezentant Czarnogóry Marko Vešović w swojej karierze zdobył aż dziewięć mistrzostw kraju. Co więcej, w siedmiu z dziewięciu ostatnich sezonów jego zespół był najlepszy w lidze! Niesamowita skuteczność. W tym czasie trzykrotnie po mistrzostwo sięgnął z Legią Warszawa, a do tego w 2018 roku wygrał z „Wojskowymi” Puchar Polski. W triumfie Legii w tych rozgrywkach miał niemałą rolę, bowiem „od deski do deski” zagrał w obu półfinałach z Górnikiem Zabrze oraz finale z Arką Gdynia. Mało tego, w wygranym 3:2 dwumeczu z Górnikiem zdobył nawet bramkę.
Był to jeden z trzech goli Czarnogórca dla Legii. Premierowego strzelił miesiąc wcześniej i miał on duży wpływ na ostateczną wygraną Legii z Lechem 2:1. Ostatnią bramkę dla „Wojskowych” zdobył zaś w sierpniu 2019 roku. Jego trafienie dało zwycięstwo ówczesnym wicemistrzom Polski nad Zagłębiem Lubin 1:0. Oprócz trzech bramek w koszulce Legii zanotował także 14 asyst, a ostatnią w czerwcu 2020 roku. W tym samym miesiącu zerwał jednak więzadła krzyżowe, co poniekąd doprowadziło do zakończenia jego przygody ze stołecznym klubem.
Wrócił na Bałkany
Dopiero 10 miesięcy po doznaniu tej ciężkiej kontuzji Vešović wrócił do kadry meczowej, ale w sezonie 2020/21 zaliczył tylko jeden występ – w finałowej kolejce Ekstraklasy. Wtedy wiadomo już było, że jego wygasająca po sezonie umowa nie zostanie przedłużona. Skończył na 82 występach w tym polskim klubie. Tym samym Legii nie zwróciło się 400 tysięcy euro, które na początku 2018 roku zapłaciła chorwackiej Rijece. To właśnie w jej barwach zdobył drugie ze swoich dziewięciu mistrzostw kraju. Ze względu na jego nowy klub do okrągłej „dychy” w najbliższym czasie mu trudno mu jednak będzie dobić.
Pierwsze w karierze mistrzostwo kraju Vešović zdobył z Crveną zvezdą Belgrad, więc przy okazji rywalizacji belgradzkiego klubu z Lechem Poznań w Lidze Mistrzów Czarnogórzec udzielił wywiadu „TVP Sport”. W rozmowie z Jakubem Kłyszejko Vešović stwierdził, że chciałby wrócić do Ekstraklasy, bo świetnie się tam czuł. 33-letni pomocnik dodał: – Gdybym miał poważną propozycję z Polski, to na pewno by ją rozważył. Powrotu do Polski po czterech latach jednak nie było, za to po 7,5 roku wrócił na Bałkany. Związał się dwuletnią umową z Lokomotivą Zagrzeb.
Marko Vešović has returned to the HNL and joined Lokomotiva. pic.twitter.com/RLPW5VD86t
— TheCroatianLad (@TheCroatianLad) August 22, 2025
W występującym w chorwackiej ekstraklasie klubie zdążył już nawet zadebiutować. Zaliczył kilkanaście minut w wygranym przez jego nowy zespół 2:1 wyjazdowym meczu ze Slavenem Belupo. Pojawił się na placu gry przy stanie 2:0 dla Lokomotivy i choć niedługo później piłkarz Slavena obejrzał czerwoną kartkę, gospodarze w doliczonym czasie zdobyli tylko bramkę kontaktową. Stołeczni dowieźli prowadzenie do końca i tym samym odnieśli drugie zwycięstwo w tym sezonie. Po czterech kolejkach mają na koncie siedem punktów.
Co ciekawe, kapitanem nowej drużyny Vešovicia jest inny były zawodnik Legii – Domagoj Antolić. Chorwat do „Wojskowych” trafił w tym samym czasie, co Vešović, ale jego pobyt w Warszawie zakończył się pół roku wcześniej. Wychowanek Dinama Zagrzeb dla Legii rozegrał 98 meczów, strzelił cztery gole i zaliczył 11 asyst. W barwach tego klubu razem wystąpili 57 razy, a na boisku wspólnie spędzili 3900 minut. Antolić w koszulce Lokomotivy rozgrywa drugi sezon. Do Zagrzebia wrócił po 3,5 roku spędzonym w saudyjskim Damac, do którego trafił z Legii.
fot. PressFocus