Radomiak żegna reprezentanta kraju. W nowym klubie zagra z mistrzem Polski

Po zaledwie jednej rundzie spędzonej przy Struga Radomiak zdecydował się pożegnać reprezentanta kraju. Co prawda nie definitywnie, ale tymczasowo ich drogi się rozejdą, bowiem uda się on na wypożyczenie. W swoim nowym klubie spotka zawodnika, który przed kilkoma laty sięgnął po mistrzostwo Polski.
Epizodyczna postać w Radomiaku
Ostatniej zimy Radomiak Radom sprowadził aż dziesięciu zawodników, w tym dwóch z litewskiej ekstraklasy. Jednym z nich był kameruński stoper – Steve Kingue, drugim zaś pomocnik reprezentacji Litwy – Paulius Golubickas. I tak jak Kingue niemal od razu stał się ważną postacią prowadzonego przez Joao Henriquesa zespołu, tak Golubickas od samego początku swojego pobytu w Radomiaku pełnił jedynie rolę rezerwowego. Wystąpił w raptem 12 z 22 meczów „Zielonych” i w dodatku tylko dwukrotnie znalazł się w wyjściowej jedenastce.
Co więcej, na placu gry spędził raptem 263 minuty, co stanowiło tylko 13% możliwego czasu. W tym czasie dwa razy wpisał się do protokołu meczowego, choć tylko raz za sprawą bezpośredniego udziału przy bramce Radomiaka. W wygranych w marcu 3:1 wyjazdowych derbach z Koroną Kielce zaliczył asystę przy golu Capity Capemby na 2:1. Miała ona miejsce raptem trzy minuty po wejściu Golubickasa na murawę. W końcówce tego starcia raz Litwin jeszcze wpisał się do meczowego protokołu, ale tym razem za sprawą żółtej kartki.
𝐂𝐀𝐏𝐈𝐓𝐀 𝐂𝐀𝐏𝐄𝐌𝐁𝐀! 🔥 Skrzydłowy Radomiaka uniknął spalonego i dał gościom prowadzenie w Kielcach! 👊
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/54KRMEj7C2 pic.twitter.com/DRDzlNCmJ0
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 30, 2025
Wypożyczenie do mistrza kraju
Była to jego druga asysta, którą zaliczył na przestrzeni tygodnia, bowiem kilka dni wcześniej to po jego podaniu Gvidas Gineitis strzelił gola na wagę remisu 2:2 z Finlandią w meczu eliminacji mistrzostw świata 2026. Podczas tamtego zgrupowania reprezentacji Litwy zagrał także w eliminacyjnym meczu z Polską, który „Biało-Czerwoni” w męczarniach wygrali 1:0. Rewanż odbędzie się 12 października, ale Golubickas zagra w nim już jako piłkarz innego klubu. Radomiak zdecydował się bowiem na wypożyczenie 26-letniego pomocnika. W tym sezonie wszedł raptem trzy razy – na 5, 7 i 15 minut.
Jak poinformował Szymon Janczyk z portalu „Weszło”, 33-krotny reprezentant kraju uda się na wypożyczenie do mistrza Finlandii – KuPS Kuopio. Co ciekawe, spotka tam mistrza Polski z sezonu 2018/19 – Piotra Parzyszka, który kilka tygodni temu związał się z KuPS rocznym kontraktem. Mistrz kraju z Piastem Gliwice w nowych barwach zaliczył już sześć występów, choć cztery z ławki. Napastnikowi nie udało się jeszcze strzelić premierowego gola dla „Żółto-Czarnych”, ale zanotował dwie asysty – obie w rozgrywkach fińskiej ekstraklasy.
Piotr Parzyszek zaliczył asystę przy bramce na 1:1 w w wygranym przez jego KuPS meczu z Jaro.
To już drugie ostatnie podanie 31-latka w tym sezonie ligi fińskiej.#Parzyszek https://t.co/SQUMvnxcaO— Przemek Dziubiński (@Przemek_Dziub) August 25, 2025
W nowym klubie Golubickas będzie miał również okazję zadebiutować w fazie zasadniczej europejskich pucharów. Zresztą, KuPS również pierwszy raz w swojej historii zagra w fazie zasadniczej międzynarodowych rozgrywek. Mistrzowie Finlandii wystąpią w fazie ligowej Ligi Konferencji, gdyż w pierwszym meczu ostatniej rundy eliminacji Ligi Europy zostali rozbici przez Midtjylland aż 4:0. Choć KuPS dopiero zadebiutuje w europejskich pucharach, ma na tyle dobry współczynnik, że zostanie przydzielone do czwartego koszyka, a tych jest sześć.
„Żółto-Czarni” będą czwartym zagranicznym klubem w karierze Golubickasa. Oprócz pobytu w Radomiu spędził także rok w chorwackiej Goricy, a wcześniej w angielskim Yeovil Town. W koszulce Goricy wystąpił 45 razy i zanotował po jednym trafieniu oraz asyście, z kolei w Yeovil nie było mu dane zadebiutować. Co ciekawe, podczas gry dla chorwackiego klubu dzielił szatnię m.in. z Michałem Masłowskim, któy w tym roku zakończył karierę czy występującym obecnie w Lechii Gdańsk Matúšem Vojtko. Ze Słowakiem wspólnie wystąpił w 12 meczach, z Polakiem zaś tylko w jednym.