Wisła Płock gra do końca! Beniaminek wciąż z kompletem zwycięstw na swoim stadionie

Na zakończenie szóstej kolejki Ekstraklasy Wisła Płock, która miała komplet zwycięstw na własnym stadionie i miejsce na fotelu lidera, podejmowała Zagłębie Lubin. Prowadzenie początkowo objęli goście, jednak beniaminek walczył do końca i po trafieniach Łukasza Sekulskiego oraz Ibana Salvadora przechylił szalę na swoją stronę, dzięki czemu zwiększył swoją przewagę nad resztą stawki do czterech punktów.
Wisła chciała powiększyć przewagę nad resztą stawki
Wisła Płock w pierwszych meczach po powrocie na poziom Ekstraklasy zaprezentowała się nadspodziewanie dobrze. Drużyna Mariusza Misiury przed tym spotkaniem jako jedyna z całej stawki była wciąż niepokonana. Na inaugurację na własnym stadionie pokonała Koronę Kielce 2:0. W pierwszym wyjazdowym spotkaniu zaskakująco wygrała 2:1 w Częstochowie z Rakowem. Tydzień później znów przed własnymi kibicami beniaminek pokonał Piasta Gliwice 2:0. Następnie wywiózł cenny remis ze starcia w Łodzi z Widzewem. „Nafciarze” w ostatniej kolejce wrócili do Płocka i w derbach Mazowsza pokonali 1:0 Legię Warszawa. Dzięki tak dobrym wynikom wiedzieli, że niezależnie od rezultatu w starciu z Zagłębiem utrzymają się na pozycji lidera Ekstraklasy.
👔 Odsłaniamy karty i o 19:00 zaczynamy #WPŁZAG! pic.twitter.com/oD4jZlVM2I
— Wisła Płock (@WislaPlockSA) August 25, 2025
Zagłębie Lubin po trudnym zeszłym sezonie chciałoby przede wszystkim spokojnie się utrzymać. Póki co realizacja tego celu idzie im całkiem przyzwoicie. Jedyną porażkę drużyna Leszka Ojrzyńskiego zanotowała na inaugurację w Łodzi z Widzewem, a później w każdym spotkaniu dopisywała do swojego dorobku kolejne punkty. Dwa razy z rzędu zremisowała – kolejno 2:2 z GKS-em Katowice, a tydzień później 1:1 z Koroną Kielce. Następnie pauzowała za względu na przełożenie meczu przez Raków Częstochowa, a w ostatniej kolejce przed własną publicznością lubinianie pokonali aż 6:2 Lechię Gdańsk.
Skład Miedziowych na mecz z Wisłą 📋 pic.twitter.com/JmDaNfHheq
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) August 25, 2025
Gol 18-latka na wagę prowadzenia
Po upływie kwadransu gry Wisła była niezwykle bliska na prowadzenie, jednak strzał Wiktora Nowaka został zablokowany przez Romana Yakube i po raz kolejny sprawdziło się znane piłkarskie porzekadło – niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Chwilę później poszła akcja w drugą stronę.
Adam Radwański ustawiony eksperymentalnie na prawym wahadle zszedł razem z piłką do centralnego sektora boiska. Były piłkarz Bruk-Bet Termaliki wypatrzył lukę w defensywie przeciwnika i zagrał prostopadle do Marcela Reguły. Młody napastnik miał przed sobą tylko Rafała Leszczyńskiego i pewnym uderzeniem wyprowadził Zagłębie na prowadzenie. Dla Wisły był to pierwszy stracony gol w tym sezonie przed własną publicznością.
To się nazywa siła spokoju! 😎 Marcel Reguła daje prowadzenie ekipie z Lubina! ⚽
📺 Mecz z Wisłą Płock trwa w CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OwVPSRV7tB pic.twitter.com/l4fWOJW6WW
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 25, 2025
Gospodarze mieli znaczną przewagę w posiadaniu piłki i zepchnęli swojego przeciwnika do niskiej obrony, jednak mieli problem, by znaleźć sposób na poradzenie sobie z dobrze zorganizowanym zespołem Leszka Ojrzyńskiego. Piłkarze Mariusza Misiury, gdy nie mogli przedrzeć się w pole karne to zaczęli częściej próbować strzałów z dystansu, ale najczęściej były one niecelne. Największe problemy sprawiał Wiktor Nowak, który w 37. w mocno niespodziewanej sytuacji mocno uderzył z większej odległości, jednak skutecznie interweniował Dominik Hładun.
Zagłębie spokojnie pilnowało korzystnego wyniku i czekało na możliwość przeprowadzenia kontry. Do tego był przygotowany strzelec pierwszego gola – Marcel Reguła. 18-latek był zdecydowanie najlepszym piłkarzem swojego zespołu w pierwszej połowie. Finalnie do przerwy więcej razy piłka do siatki nie wpadła i to goście prowadzili 1:0.
Wisła wydarła zwycięstwo w ostatniej akcji
Po wznowieniu gry Wisła zaczęła podkręcać tempo i coraz mocniej naciskać na rywala. Kwestią czasu wydawało się, aż w końcu pokonany zostanie Dominik Hładun. W 55. minucie po próbie strzału Dominika Kuna piłkę zablokował Michał Nalepa, jednak zrobił to poprzez zagranie ręką i sędzia bez zawahania wskazał na biały punkt oddalony o 11 metrów od bramki gościa. Do piłki podszedł Łukasz Sekulski i pewnym uderzeniem w drugi róg, niż rzucił się Dominik Hładun doprowadził do wyrównania. Dla napastnika to trzecie trafienie w tym sezonie Ekstraklasy i tym samym można powiedzieć, że zrehabilitował się za zmarnowanie rzutu karnego w meczu z Rakowem Częstochowa.
Lider się nie poddaje! 💪 Łukasz Sekulski wyrównuje z karnego! ⚽
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/WhcSEv834P
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 25, 2025
Po bramce mecz nieco stracił na swojej dynamice. Piłkarze Mariusza Misiury już nie atakowali z takim animuszem, jak w pierwszych minutach drugiej części gry. Z kolei piłkarze z Zagłębia też nie chcieli za wszelką cenę ruszać do ataku, by nie narazić się na stratę drugiego gola. Mimo wszystko to Wisła była bardziej konkretna i Dominik Hładun co jakiś czas był testowany. W 78. minucie celny strzał oddał Wiktor Nowak, jednak był on zbyt lekki, by zaskoczyć bramkarza „Miedziowych”.
Im bliżej było do końca tym odważniej piłkarze Mariusza Misiury atakowali, by zadać decydujący cios i podtrzymać serię zwycięstw przed własnymi kibicami. Szczególnie groźny był Wiktor Nowak, który cały czas szukał sposobu, jak przełamać defensywę Zagłębia.
Wisła grała do końca i to w końcu się opłaciło. Dosłownie w ostatniej akcji meczu dała o sobie znać jakość wprowadzanego z ławki rezerwowych Ibana Salvadora. Piłka spadła pod jego nogi po wybiciu z pola karnego, w którym głęboko i biernie ustawieni byli piłkarze gości. 29-latek od razu uderzył z dystansu i trafił do siatki. Lepiej mógł w tej sytuacji zachować się Dominik Hładun, jednak co najważniejsze dla beniaminka wciąż ma on komplet zwycięstw na własnym stadionie. Z przewagą czterech punktów nad resztą stawki drużyna Mariusza Misiury jest liderem Ekstraklasy.
𝐈𝐁𝐀𝐍 𝐒𝐀𝐋𝐕𝐀𝐃𝐎𝐑 𝐃𝐀𝐉𝐄 𝐖𝐘𝐆𝐑𝐀𝐍𝐀̨ 𝐖𝐈𝐒́𝐋𝐄 𝐏Ł𝐎𝐂𝐊! 💪
Piąte zwycięstwo w szóstym meczu liderów @_Ekstraklasa_! 🔥 pic.twitter.com/pvIpvdZQ8T
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 25, 2025
Fot. Screen Canal Plus Sport