Doświadczony gracz wzmocni Aston Villę. To reakcja na przeciekającą obronę

Napisane przez Mariusz Orłowski, 01 września 2025

Od 2017 roku był piłkarzem Manchesteru United, jednak z czasem tracił swoje miejsce w hierarchii i stawał się coraz mniej istotnym obrońcą. W końcu wygasł mu kontrakt i pozostawał wolnym zawodnikiem. Teraz dołączy do Aston Villi, która fatalnie rozpoczęła ten sezon Premier League i potrzebuje załatać dziury w defensywie. 

Aston Villa sięgnie po Lindelofa

Ostatnie lata Victora Lindelofa w Manchesterze nie były zbyt udane i stały głównie pod znakiem kontuzji. W dwóch minionych sezonach zdarzało mu się aż trzy razy wypaść z gry na ponad 20 dni – a to udo, a to pachwina, a to palec. Raz nawet trener Ruben Amorim nie miał pojęcia, co się mu właściwie stało po grudniowym meczu w EFL Cup przeciwko Tottenhamowi. Szwed dostał szansę od pierwszej minuty, lecz w opiece fizjoterapeutów opuszczał plac gry po 45 minutach i nie wrócił już do gry.

Szwed uzbierał 1225 minut we wszystkich rozgrywkach w sezonie 2024/25, co dało mu pod tym względem 19. miejsce w zespole. Pewnie by ich tyle nie było, ale w lutym 2025 roku więzadła zerwał Lisandro Martinez. W to miejsce naturalnie wskoczył Lindelof i wiosną rozegrał całkiem sporo spotkań w Premier League. Ruben Amorim walczył o zdobycie trofeum Ligi Europy, by w ten sposób awansować do Champions League, natomiast ligę… trochę odpuszczał. W ten sposób Lindelof przydawał mu się do rotacji – grał z Newcastle, Chelsea, Aston Villą, z Wolves nawet był kapitanem, a ze „Srokami” przejął opaskę.

Już w połowie sezonu stało się jasne, że Manchester United nie przedłuży umowy Lindelofa i doniesienia potwierdziły w maju. „Czerwone Diabły” nie potrzebowały już wiekowego Szweda, chcąc postawić w pierwszej kolejności na takich graczy jak młody Leny Yoro. Sytuację bezrobocia Linfelofa wykorzystała Aston Villa i – jak donosi Fabrizio Romano – podpisze on umowę do końca sezonu 2026/27 z możliwością przedłużenia o rok. Dla stopera będzie to dopiero… trzeci klub w życiu. W United grał od 2017 roku, wcześniej pięć lat spędził w Benfice, a zaczynał w szwedzkim Västerås SK.

Taki transfer to reakcja „The Villans” po pierwsze na krótką ławkę defensorów. po drugie być może wzmocnienie rywalizacji na środku, gdzie grają Tyrone Mings i Ezri Konsa, a stoperem nr trzy jest Pau Torres. Unai Emery zaliczył fatalny start – właśnie przegrał 0:3 z Crystal Palace na Villa Park, a wcześniej zdobył tylko punkt w dwóch meczach. Aston Villa po trzech kolejkach jest na 19. pozycji. Wyprzedza tylko Wolverhampton i jako jedyna nie strzeliła gola.

284 mecze w Manchesterze United

Lindelof do United przeszedł z Benfiki w 2017 roku i kosztował 31 milionów funtów. Pierwszy sezon miał trudny, często lądował na ławce. To było tak dawno temu, że zespół prowadził Jose Mourinho, a podstawową parę stoperów często tworzyli Phil Jones i Chris Smalling. Ten pierwszy nie był jednak okazem zdrowia, więc w to miejsce wskakiwał Lindelof. Trudno go było jednak uznać za pewny punkt drużyny.

Rozkręcił się w drugim sezonie. Zagrał 35 meczów i ponad 3000 minut w lidze, więc można było o nim mówić jako filarze defensywy. Pierwszym trenerem był wówczas Ole Gunnar Solskjaer, a klub zajął 3. miejsce w Premier League. Lindelof stworzył solidną parę stoperów z kapitanem Harrym Maguire’em i był to jego najlepszy czas w klubie. Kiedy rozgrywki storpedował COVID-19, to „Czerwone Diabły” potrafiły być niepokonane aż przez 14 meczów ligowych z rzędu. Defensywa spisywała się bardzo dobrze, bo wiele z tych spotkań to wygrane do zera.

W sezonie 2020/21 nadal był podstawowym stoperem razem z Harrym Maguire’em i znów został wicemistrzem Anglii, tym razem pod wodzą Solskjaera (był kiedyś takie czasy). Znów Manchester potrafił być niepokonany w wielu meczach, tym razem w 14 z rzędu, a Lindelof w większości z nich grał po 90 minut. W 2021 roku do zespołu dołączył Raphael Varane i rola Lindelofa trochę się zmieniła, ale Francuz też do najzdrowszych nie należał. Szwed prezentował się na tyle okej, że wiosną wygryzł ze składu Maguire’a i to on był podstawowym stoperem razem z Varane’em.

Manchester United musiał jednak zareagować i za 47 milionów funtów sprowadził do obrony niskiego, ale bardzo walecznego Lisandro Martineza. To sprawiło, że rola Lindelofa zaczęła maleć i grał coraz mniej, a z czasem stał się nawet alternatywnym lewym bądź prawym obrońcą. Rozegrał w Manchesterze United 284 mecze we wszystkich rozgrywkach, ale z pewnością byłoby ich sporo więcej, gdyby nie urazy pleców czy duże problemy z pachwiną. Wobec obecności teraz w składzie takich stoperów jak: De Ligt, Martinez, Yoro, Shaw czy Maguire – klub podjął decyzję, że nie chce kontynuować współpracy ze Szwedem.

Fot. PressFocus

Antyfan social mediów. Pisanie o piłce nożnej to odskocznia, bo działa w innej branży. Cryuffista i Guardiolista. Od 2008 fan Barcy. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Nie gardzi polską piłką, a po transferze Sampera do Motoru opadła mu kopara.

Bonus 3 razy 100% do 200 PLN
nowa oferta powitalna BETFAN
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)