Doświadczony gracz wzmocni Aston Villę. To reakcja na przeciekającą obronę

Od 2017 roku był piłkarzem Manchesteru United, jednak z czasem tracił swoje miejsce w hierarchii i stawał się coraz mniej istotnym obrońcą. W końcu wygasł mu kontrakt i pozostawał wolnym zawodnikiem. Teraz dołączy do Aston Villi, która fatalnie rozpoczęła ten sezon Premier League i potrzebuje załatać dziury w defensywie.
Aston Villa sięgnie po Lindelofa
Ostatnie lata Victora Lindelofa w Manchesterze nie były zbyt udane i stały głównie pod znakiem kontuzji. W dwóch minionych sezonach zdarzało mu się aż trzy razy wypaść z gry na ponad 20 dni – a to udo, a to pachwina, a to palec. Raz nawet trener Ruben Amorim nie miał pojęcia, co się mu właściwie stało po grudniowym meczu w EFL Cup przeciwko Tottenhamowi. Szwed dostał szansę od pierwszej minuty, lecz w opiece fizjoterapeutów opuszczał plac gry po 45 minutach i nie wrócił już do gry.
Szwed uzbierał 1225 minut we wszystkich rozgrywkach w sezonie 2024/25, co dało mu pod tym względem 19. miejsce w zespole. Pewnie by ich tyle nie było, ale w lutym 2025 roku więzadła zerwał Lisandro Martinez. W to miejsce naturalnie wskoczył Lindelof i wiosną rozegrał całkiem sporo spotkań w Premier League. Ruben Amorim walczył o zdobycie trofeum Ligi Europy, by w ten sposób awansować do Champions League, natomiast ligę… trochę odpuszczał. W ten sposób Lindelof przydawał mu się do rotacji – grał z Newcastle, Chelsea, Aston Villą, z Wolves nawet był kapitanem, a ze „Srokami” przejął opaskę.
This picture represents everything that is wrong with Manchester United in 2025.
Victor Lindelof is captaining us. pic.twitter.com/35udhwdFAR
— (fan) 𝗔𝗺𝗼𝗿𝗶𝗺’𝘀 𝗥𝗲𝗱𝘀 ✍🏼🇵🇹 (@AmorimBalll_) April 13, 2025
Już w połowie sezonu stało się jasne, że Manchester United nie przedłuży umowy Lindelofa i doniesienia potwierdziły w maju. „Czerwone Diabły” nie potrzebowały już wiekowego Szweda, chcąc postawić w pierwszej kolejności na takich graczy jak młody Leny Yoro. Sytuację bezrobocia Linfelofa wykorzystała Aston Villa i – jak donosi Fabrizio Romano – podpisze on umowę do końca sezonu 2026/27 z możliwością przedłużenia o rok. Dla stopera będzie to dopiero… trzeci klub w życiu. W United grał od 2017 roku, wcześniej pięć lat spędził w Benfice, a zaczynał w szwedzkim Västerås SK.
🚨🟣🔵 Victor Lindelöf to Aston Villa, here we go! Medical underway right now approved by #AVFC.
The agreement is valid until June 2027 plus option until June 2028, higher proposal compared to Fiorentina/Everton.
Lindelöf said yes and now set for medical. pic.twitter.com/xPTqmz43x7
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 31, 2025
Taki transfer to reakcja „The Villans” po pierwsze na krótką ławkę defensorów. po drugie być może wzmocnienie rywalizacji na środku, gdzie grają Tyrone Mings i Ezri Konsa, a stoperem nr trzy jest Pau Torres. Unai Emery zaliczył fatalny start – właśnie przegrał 0:3 z Crystal Palace na Villa Park, a wcześniej zdobył tylko punkt w dwóch meczach. Aston Villa po trzech kolejkach jest na 19. pozycji. Wyprzedza tylko Wolverhampton i jako jedyna nie strzeliła gola.
284 mecze w Manchesterze United
Lindelof do United przeszedł z Benfiki w 2017 roku i kosztował 31 milionów funtów. Pierwszy sezon miał trudny, często lądował na ławce. To było tak dawno temu, że zespół prowadził Jose Mourinho, a podstawową parę stoperów często tworzyli Phil Jones i Chris Smalling. Ten pierwszy nie był jednak okazem zdrowia, więc w to miejsce wskakiwał Lindelof. Trudno go było jednak uznać za pewny punkt drużyny.
Rozkręcił się w drugim sezonie. Zagrał 35 meczów i ponad 3000 minut w lidze, więc można było o nim mówić jako filarze defensywy. Pierwszym trenerem był wówczas Ole Gunnar Solskjaer, a klub zajął 3. miejsce w Premier League. Lindelof stworzył solidną parę stoperów z kapitanem Harrym Maguire’em i był to jego najlepszy czas w klubie. Kiedy rozgrywki storpedował COVID-19, to „Czerwone Diabły” potrafiły być niepokonane aż przez 14 meczów ligowych z rzędu. Defensywa spisywała się bardzo dobrze, bo wiele z tych spotkań to wygrane do zera.
🚨🚨🎙️| Harry Maguire: "Victor [Lindelof] is technically fantastic. He's a great footballer, he can play in many positions. I'm very happy for him." pic.twitter.com/U8PDoIycHc
— centredevils. (@centredevils) November 11, 2023
W sezonie 2020/21 nadal był podstawowym stoperem razem z Harrym Maguire’em i znów został wicemistrzem Anglii, tym razem pod wodzą Solskjaera (był kiedyś takie czasy). Znów Manchester potrafił być niepokonany w wielu meczach, tym razem w 14 z rzędu, a Lindelof w większości z nich grał po 90 minut. W 2021 roku do zespołu dołączył Raphael Varane i rola Lindelofa trochę się zmieniła, ale Francuz też do najzdrowszych nie należał. Szwed prezentował się na tyle okej, że wiosną wygryzł ze składu Maguire’a i to on był podstawowym stoperem razem z Varane’em.
Manchester United musiał jednak zareagować i za 47 milionów funtów sprowadził do obrony niskiego, ale bardzo walecznego Lisandro Martineza. To sprawiło, że rola Lindelofa zaczęła maleć i grał coraz mniej, a z czasem stał się nawet alternatywnym lewym bądź prawym obrońcą. Rozegrał w Manchesterze United 284 mecze we wszystkich rozgrywkach, ale z pewnością byłoby ich sporo więcej, gdyby nie urazy pleców czy duże problemy z pachwiną. Wobec obecności teraz w składzie takich stoperów jak: De Ligt, Martinez, Yoro, Shaw czy Maguire – klub podjął decyzję, że nie chce kontynuować współpracy ze Szwedem.
Fot. PressFocus