Puchacz w końcu dołączy do nowej drużyny? Zaplanowano testy medycze

Bardzo długo trwało poszukiwanie nowego klubu przez Tymoteusza Puchacza. Zawodnik odrzucił wcześniej kilka ofert, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Liczył na pozostanie za granicą, jednak wszystko wskazuje na to, że wróci do Polski i trafi do klubu, w którym występował już w przeszłości.
Dwa spadki i pucharowa przygoda
Tymoteusz Puchacz formalnie jest zawodnikiem Holstein Kiel, spadkowicza z Bundesligi, do którego trafił przed poprzednim sezonem. Krótko po transferze został jednak skreślony przez trenera. W pierwszej rundzie sezonu wystąpił co prawda w 12 spotkaniach, ale złożyło się na to zaledwie niespełna 500 minut. Zimą odszedł na wypożyczenie do występującego w Championship Plymouth Argyle. Mógł tam liczyć na regularną grę, ale jego drużyna była jedną z najsłabszych w zestawieniu i, podobnie jak Holstein Kiel, spadła z ligi. Zaliczyła jednak piękną przygodę w FA Cup, w którym wyeliminowała Liverpool i mierzyła się na wyjeździe z Manchesterem City.
Po sezonie wrócił do niemieckiego klubu, ale dostał jasny komunikat, że może sobie szukać nowego pracodawcy. Mimo obowiązującego kontraktu został odsunięty od treningów z drużyną i przez całe lato trenował indywidualnie. Odrzucał w tym czasie oferty m.in. ze Slovana Bratysława czy powrotu do Lecha Poznań. Obie drużyny zakwalifikowały się do fazy ligowej Ligi Konferencji. Długo trwało poszukiwanie nowego klubu, ale wszystko wskazuje, że w Puchacz wróci do Polski i zostanie zawodnikiem GKS-u Katowice. Jak informuje Tomasz Włodarczyk, 26-latek ma zostać wypożyczony na rok z niską opcją wykupu.
🚨 Tymoteusz Puchacz zostanie zawodnikiem GKS-u Katowice!
Wypożyczenie z niską opcją wykupu z Holstein Kiel. Dziś testy medyczne:
▶️ https://t.co/Z4WbYXaBcn pic.twitter.com/Bpp2O5u0gq
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) September 7, 2025
Powrót w znane strony
Puchacz występował już tam w sezonie 2018/19, kiedy był wypożyczony z Lecha Poznań. Rozegrał wówczas na zapleczu Ekstraklasy 25 meczów, w których strzelił cztery gole i zaliczył jedną asystę. GieKSa zaliczyła wówczas spadek na trzeci szczebel rozgrywkowy.
GKS od dwóch sezonów występuje w PKO BP Ekstraklasie. W poprzednich rozgrywkach zajął jako beniaminek ósme miejsce w tabeli. Latem odeszło jednak kilku ważnych zawodników, na czele z Oskarem Repką czy Sebastianem Bergierem. W ich miejsce zdecydowano sprowadzić młodych Polaków, m.in. Macieja Rosołka, Aleksandra Buksę, Kacpra Łukasiaka czy Filipa Rejczyka.
Obecnie zespół prowadzony przez Rafała Góraka zajmuje czternaste miejsce w tabeli z siedmioma punktami na koncie po siedmiu meczach. Drużyna fatalnie rozpoczęła sezon – zdobyła zaledwie jeden punkt w pierwszych czterech kolejkach, natomiast w ostatnich tygodniach prezentowała się lepiej – wygrała z Arką Gdynia i Radomiakiem Radom. Oba zwycięstwa przedzieliła natomiast porażka z Górnikiem Zabrze. Puchacz okazję do debiutu będzie miał 12 września w wyjazdowym starciu z Lechią Gdańsk. Pozostaje pytanie, jak dużo czasu będzie potrzebował, by być gotowym do gry.
fot. PressFocus