FREEBET 250 ZŁ NA START W BETFAN!
Jeśli Dariusz Szpakowski powie „OKAZJA” w meczu Polska – Finlandia

Litwa postraszyła, ale Holandia wyjechała z Kowna z trzema punktami. Król Memphis przesądził

Napisane przez Braian Wilma, 07 września 2025
depay holandia

Reprezentacja Holandii pokonała na wyjeździe Litwę 3:2. Podopieczni Ronalda Koemana w pierwszej połowie prowadzili już 2:0, ale jeszcze przed przerwą gospodarze sensacyjnie zdołali odrobić straty, co z pewnością cieszyło polskich kibiców. Po zmianie stron o zwycięstwie gości przeważył jednak drugi gol Memphisa Depaya, który został najlepszym strzelcem w historii „Oranje”.

Przed meczem

Reprezentacja Litwy w czterech kolejkach zgromadziła trzy punkty. Jest to wynik porażki na start eliminacji z reprezentacją Polski 0:1, a także trzech kolejnych remisów – z Finlandią oraz dwóch z Maltą. Właśnie z reprezentacją Malty podopieczni Edgarasa Jankauskasa rozegrali kilka dni temu ostatni mecz. Spotkanie było wyrównane, a na gole trzeba było czekać do ostatnich minut. W 83. minucie na prowadzenie po golu Alexandra Satariano wyszła Malta, jednak gospodarze ze wszystkich sił dążyli do wyrównania i ostatecznie im się to udało – rzut karny w szóstej minucie doliczonego czasu gry wykorzystał największy gwiazdor tej kadry, piłkarz Torino – Gvidas Gineitis.

Edgaras Jankauskas dokonał czterech zmian w składzie w porównaniu z meczem z Maltą. Utkusa, Tutyskinasa, Vorobjovasa i Paulauskasa wymienił na Lekiatasa, Armalasa, Antanaviciusa i Jansonasa.

Wyjściowy skład Litwy

Gertmonas – Lekiatas, Girdvainis, Armalas – Pustas, Antanavicius, Gineitis, Lasickas – Sirgedas, Jansonas, Dolznikov

Holandia jest liderem grupy. Rozegrała do tej pory trzy mecze, w których zdobyła siedem punktów. Wygrała 2:0 z Finlandią, 8:0 z Maltą, a ostatnio zremisowała z Polską 1:1. W starciu z drużyną Jana Urbana Holandia straciła pierwszego gola w tych eliminacjach. Widać było różnicę klas między drużynami – w pierwszej połowie wynik spotkania otworzył Denzel Dumfries. W drugiej części spotkania Holendrzy nie dążyli jednak za wszelką cenę do podwyższenia prowadzenia, co się na nich zemściło. W 80. minucie świetnym uderzeniem z ostrego kąta w okienko popisał się bowiem Matty Cash i ustalił wynik spotkania na 1:1.

Ronald Koeman wymienił pięciu zawodników, którzy wybiegli w pierwszym składzie na spotkanie z Polską. Byli to Jan Paul van Hecke, Micky van de Ven, Frenkie de Jong, Ryan Gravenberch i Xavi Simmons. Zastąpili ich Stefan de Vrij, Nathan Ake, Jerdy Schouten, Quinten Timber oraz Donyell Malen.

Rekordzista Memphis i szok przed przerwą

Od samego początku Holandia przejęła kontrolę i Cody Gakpo mógł wyprowadzić ją na prowadzenie już w piątej minucie. Skrzydłowy przedarł się lewą stroną w pole karne i uderzył po ziemi na bliższy słupek, ale z jego strzałem poradził sobie bramkarz. Piłka rzadko przekraczała linię środkową i wciąż znajdowała się w pobliżu pola karnego gospodarzy. Gościom udało się wyjść na prowadzenie w 11. minucie, kiedy Gakpo dośrodkował piłkę z lewego skrzydła. W polu karnym znalazł się niepilnowany Memphis Depay, który skierował piłkę do siatki, zdobywając 51. gola w narodowych barwach. Został tym samym najlepszym strzelcem w historii „Oranje”, zrzucając z tronu Robina van Persie. Holandia 1:0!

W kolejnych minutach obraz gry się nie zmienił, choć podopieczni Koemana rzadziej oddawali groźne strzały. Podkręcili tempo tuż po upływie pół godziny gry, kiedy Malen przedryblował kilku rywali przed polem karnym i zagrał do Timbera. Litewski obrońca zdołał interweniować, ale nabił kolegę z drużyny, wykładając Holendrowi piłkę na sytuację sam na sam. Zawodnik Feyenoordu nie zmarnował szansy i podwyższył prowadzenie.

Drugi gol uśpił Holendrów – trzy minuty później Litwini pierwszy raz znaleźli się na wysokości pola karnego gości. Piłkę w środku pola przejął Lasickas i przebiegł z nią pół boiska. Wbiegł w pole karne i zagrał do Gineitisa, a ten precyzyjnym strzałem z pierwszej piłki pokonał Verbruggena. Jeszcze przed przerwą cała Holandia była w szoku – Litwini wyrównali za sprawą Girdvainisa – byłego zawodnika Piasta Gliwice. Z rzutu wolnego dośrodkował strzelec pierwszego gola, a środkowy obrońca pięknie wyszedł w powietrze i Verbruggen musiał wyciągać piłkę z siatki po raz drugi.

Wieczór Depaya

Pierwsza połowa musiała sporo kosztować Litwinów, którzy do 50. minuty dokonali już trzech zmian. Antanaviciusa, Jansonasa i Upstasa zmienili Vorobjovas, Paulauskas i Beneta. Pierwszą okazję na ponowne wyjście na prowadzenie Holendrzy stworzyli sobie dopiero w 60. minucie. Był to raczej indywidualny błysk Gakpo, który uderzył sprzed pola karnego. Chwilę później Litwa znów znalazła się w polu karnym gościu. Piłkę wprowadził tam Dolznikov, jednak oddał niecelny strzał.

Wówczas potrójnej zmiany dokonał Koeman, Na boisku pojawili się Jurrien Timber, Micky van de Ven oraz debiutujący w reprezentacji Sem Steijn. Zmienili oni Stefana de Vrija, Nathana Ake i Tijjaniego Reijndersa. Zmiany przyniosły korzyść bo już po kilkudziesięciu sekundach „Oranje” na prowadzenie znów wyprowadził Depay. Otrzymał on dośrodkowanie od Dumfriesa i precyzyjnie uderzył głową. Po kilku minutach pięknym strzałem popisał się jeszcze Gakpo, ale piłka odbiła się od poprzeczki. Holandia wyszła na prowadzenie 3:2!

W jednej z akcji świetne podanie za linię obrony Litwy posłał też Depay. Malen wyprzedził obrońcę i uprzedził wychodzącego do piłki bramkarza. Stoper z Litwy walczył jednak z nim do końca. Skrzydłowy wbił piłkę do pustej bramki, ale chwilę wcześniej faulował wspomnianego zawodnika i gol nie został uznany. W 78. minucie piłkarz Aston Villi znów stanął przed szansą, po tym jak zszedł w pole karne z prawej strony, jednak strzelił prosto w bramkarza.

W końcówce poszczególni gracze z Litwy próbowali wychodzić z kontrami i udawało im się to. W polu karnym brakowało im jednak sił i nie byli w stanie wykorzystać swoich okazji. W doliczonym czasie przycisnęli nawet przeciwników do muru. Na nic się to jednak nie zdało. Gospodarze pięknie walczyli, ale ostatecznie to Holandia cieszyła się ze zwycięstwa.

fot. screen Twitter

Fanatyk Ekstraklasy, uzależniony od piłki. Kibicuje tym niebieskim (Lechowi i Chelsea). Nie wyobraża sobie, by podczas wakacji nie odwiedzić stadionu miejscowej drużyny. Jego świetnie zapowiadającą się karierę w lidze szóstek przerwała kontuzja kolana.

Freebet 250 zł
za "okazja" w meczu Polska - Filnandia
Polska - Finlandia
Wygrana Polski
kurs
1,59
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)