Miarka się przebrała. Fernando Santos zwolniony dzień przed meczem

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 08 września 2025

Azerbejdżańska federacja nie zamierzała czekać do końca wrześniowego zgrupowania reprezentacji. Fernando Santos został zwolniony zaledwie jeden dzień przed meczem kadry. Bilans „Drużyny Narodowej” pod wodzą Portugalczyka jest porażający – zero wygranych i dziewięć porażek w jedenastu meczów, aż 29 straconych bramek i tylko cztery zdobyte.

Fernando Santos wyrzucony przez Azerów

Wrześniowa przerwa reprezentacyjna ponownie pogrążyła Fernando Santosa. Przed dwoma laty to właśnie po wrześniowym zgrupowaniu reprezentacji Polski PZPN podjął decyzję o zwolnieniu portugalskiego szkoleniowca. Teraz podobnie postąpiły władze azerbejdżańskiej federacji. Nie czekano nawet do końca zgrupowania i raptem dzień przed meczem z Ukrainą wydano komunikat informujący o rozstaniu z 70-latkiem. Selekcjonerem kadry Azerbejdżanu był przez ledwie rok, a pierwotnie podpisywano z nim trzyletni kontrakt.

Władze federacji myślały o Santosie jako o długofalowym projekcie, gdyż liczono, że to on wprowadzi kadrę na mistrzostwa Europy 2028. Wówczas jego umowa zostałaby przedłużona o kolejne 12 miesięcy. Tymczasem jego kadencja w „Kraju Ognia” kończy się już po 368 dniach od debiutu w niej. Bilans Azerbejdżanu pod wodzą Santosa jest zatrważający – aż dziewięć porażek i ani jednej wygranej w jedenastu meczach. Do tego dochodzą zaledwie cztery zdobyte bramki i aż 29 straconych, czyli średnio trzy na jedno spotkanie.

Niesmaczny koniec kadencji

Najwyższa porażka Azerbejdżanu za kadencji Santosa miała miejsce w listopadzie ub. roku, kiedy to kadra została rozbita na wyjeździe przez Szwecję 0:6. Klęska w Solnej „przyklepała” spadek kadry w Lidze Narodów do dywizji D, czyli najgorszej. Takim rezultatem reprezentacja Azerbejdżanu zakończyła 2024 rok, z kolei 2025 rok zaczęła od domowej porażki 0:3 z… Haiti. Następnie „Kraj Ognia” przegrał z Białorusią i zremisował z Łotwą, nie potrafiąc przy tym strzelić gola, a teraz od klęski w Reykjaviku 0:5 z Islandią rozpoczął eliminacje do mundialu 2026.

Zresztą, po tym meczu miała miejsce kuriozalna sytuacja z udziałem Santosa. Na konferencji prasowej azerski dziennikarz wprost zapytał, czy Portugalczyk ma zamiar podać się do dymisji. Ten zaś odparł, że „szanuje swój kontrakt”. W praktyce chodziło jednak o to, że Santos sam nie chciał zrezygnować, a jak już to zostać zwolniony, by otrzymać najpewniej niemałą odprawę. Dziennikarz doskonale wiedział o intencjach 70-latka, dlatego rzucił jeszcze w jego kierunku, że „zdobył wystarczająco dużo trofeów i pieniędzy, by starczyło ci na kilka żyć, a mimo to upokarzasz naszą drużynę na arenie międzynarodowej. Czy nie masz ani krzty szacunku do samego siebie?” – dodał.

Władze federacji także miały już dość Santosa, bowiem według portalu „axar.az” sekretarz generalny dosadnie powiedział, iż „ten wynik to brak szacunku trenera reprezentacji Fernando Santosa wobec narodu azerskiego” oraz, że „taka porażka jest niedopuszczalna”. Te słowa wypowiadane były na gorąco, natomiast już na chłodno uznano, że już lepiej wypłacić Portugalczykowi odszkodowanie niż kompromitować się z nim dalej na arenie międzynarodowej. Jego następca nie został jeszcze wybrany, ale wydaje się, że gorzej już być nie może.

Następne spotkanie w ramach kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw świata Azerowie rozegrają już we wtorek 9 września. W spotkaniu z Ukrainą reprezentację awaryjnie poprowadzi selekcjoner drużyny do lat 21 – Aykhan Abbasov. Stały następca Santosa łatwego wejścia mieć nie będzie, bowiem podczas październikowego zgrupowania kadrę czekają wyjazdowe starcie z Ukrainą i przede wszystkim z Francją.

fot. CBC Sport Live / YouTube

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

Bonus 3 razy 100% do 200 PLN
nowa oferta powitalna BETFAN
Izrael - Włochy
Powyżej 2.5 goli
kurs
1,65
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)