Raków na finiszu okienka oddał dwóch zawodników. Zagrają dla ligowego rywala

Jednego Raków tego lata wykupił za pół miliona euro, na drugiego kilka miesięcy wcześniej wydał 200 tysięcy euro więcej. W sezonie 2025/26 nie będą już jednak występować w koszulce częstochowskiego klubu. Obu wypożyczono w to samo miejsce, a jest nim ligowy rywal „Medalików”.
Nieudany pobyt gwiazdy ligi w Rakowie
Przenosiny Leonardo Rochy z Radomiaka Radom do Rakowa Częstochowa były największym transferowym hitem ostatniej zimy w PKO BP Ekstraklasie. W końcu Portugalczyk kosztował około 700 tysięcy euro i był wówczas liderem klasyfikacji strzelców tych rozgrywek – w 17 ligowych meczach strzelił 11 goli. Dwa mniej w rundzie jesiennej zdobył Imad Rondić z Widzewa Łódź, który to miał być pierwszym wyborem Marka Papszuna do sprowadzenia na „dziewiątkę”. Szkoleniowiec „Medalików” zimą na łamach „Przeglądu Sportowego Onet” wprost mówił:
To są napastnicy o innym profilu. Rondić jest bardziej motoryczny, można powiedzieć, że to napastnik kompleksowy. Rocha z kolei jest wybitnie dobry w polu karnym, taki typowy snajper. Patrząc jednak na intensywność taktyczną, jest na nieco niższym poziomie.
Choć z półrocznym opóźnieniem, to Papszun dostał upragnionego Rondicia, który po skreśleniu przez nowego trenera FC Koeln, Lukasa Kwasnioka, musiał szukać nowego klubu. Na finiszu letniego okienka został wypożyczony przez Raków z opcją wykupu i od razu umieszczono go w kadrze na fazę ligową Ligi Konferencji. Miejsca w niej zabrakło za to dla Rochy, co było jasnym sygnałem, że Portugalczyk nie znajduje uznania w oczach Papszuna. Niedługo później pojawiły się informacje, że 28-latek ten sezon kontynuować będzie już w innym miejscu.
Do walki o Rochę włączyły się dwa kluby PKO BP Ekstraklasy – beniaminek z Niecieczy oraz Zagłębie Lubin. Ostatecznie Portugalczyk dołączył do zespołu Leszka Ojrzyńskiego. „Miedziowi” wypożyczyli Rochę do końca sezonu 2025/26, a umowa zawiera opcję wykupu. Tym samym jego dotychczasowy pobyt w Rakowie zamyka się na 24 występach, ale tylko czterech w wyjściowym składzie. Na boisku spędził ledwie 22% możliwego czasu, a w tym czasie zaliczył trzy asysty i dwa trafienia, z czego jedno przeciwko… Radomiakowi.
ℹ️ Informujemy, że nowym piłkarzem KGHM Zagłębia Lubin został Leonardo Rocha. Napastnik dołączył do Klubu z Rakowa Częstochowa na zasadzie rocznego wypożyczenia z opcją wykupu.
Leonardo, witamy w Lubinie i życzymy powodzenia w naszym Klubie! pic.twitter.com/dDE7Obxgdj
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) September 8, 2025
Nie tylko on zamienił Częstochowę na Lubin
Portugalczyk do Lubina przenosi się wraz z zawodnikiem, z którym w trakcie gry Rakowa na boisku spędził ćwierć tysiąca minut. Mowa o Jesusie Diazie, którego Zagłębie również wypożyczyło na sezon 2025/26 z opcją wykupu. Pobyt Kolumbijczyka w Częstochowie potrwał nieco dłużej, bo 12 miesięcy. Na finiszu zeszłorocznego okienka został wypożyczony z opcją wykupu z pierwszoligowej Stali Rzeszów. Mimo rozczarowujących jak na ofensywnego zawodnika liczb częstochowianie po zakończeniu sezonu zdecydowali się z tej opcji skorzystać.
W ciągu roku 26-latek rozegrał dla Rakowa 34 mecze, ale zaliczył tylko jedno trafienie i jedną asystę. Tyle samo, co bezpośrednich udziałów przy bramkach obejrzał kartek – dwie żółte. Także był tylko rezerwowym, gdyż ledwie osiem razy znalazł się w podstawowym składzie, a na boisku spędził raptem 31% możliwego czasu. Tak, jak dla Rochy Zagłębie będzie trzecim polskim klubem, tak dla Diaza czwartym. Z Polską związany jest on od 2022 roku, gdy z Kolumbii wyciągnął go IV-ligowy Cosmos Nowotaniec, skąd po roku trafił na zaplecze Ekstraklasy.
ℹ️ Informujemy, że nowym zawodnikiem drużyny KGHM Zagłębia Lubin został Jesus Diaz. Piłkarz dołączył do Klubu z Rakowa Częstochowa na zasadzie rocznego wypożyczenia z opcją wykupu.
Jesus, życzymy powodzenia w miedziano-biało-zielonych barwach! pic.twitter.com/CitaLFHQKh
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) September 8, 2025
Debiut w Zagłębiu Rocha i Diaz mogą zaliczyć w piątek 12 września na terenie klubu, który w poprzednim sezonie wygrał z ich poprzednim pracodawcą walkę o mistrzostwo Polski – Lechem Poznań. Z kolei w niedzielę 21 września przy okazji starcia z Motorem Lublin pierwszy raz będą mieli okazję zaprezentować się przed lubińską publicznością. Ich nowy klub z dorobkiem ledwie sześciu punktów po sześciu meczach zajmuje ostatnie bezpieczne miejsce. Pod kreską „Miedziowi” nie znajdują się jedynie dzięki lepszemu bilansowi bramek od… Rakowa.
fot. PressFocus