Widzew chciał sprowadzić napastnika Chelsea. Finalnie poprowadzi go syn znanego w Polsce trenera

Pod koniec sierpnia dyrektor sportowy Widzewa w rozmowie z „Weszło” wyjawił, że RTS zabiegał o napastnika Chelsea, choć konkretne nazwisko nie padło. Szybko jednak połączono kropki, że chodzi o zawodnika, za którego niedawno „The Blues” płacili kilkanaście milionów euro. Ten finalnie dołączył do innej drużyny, gdzie prowadzić go będzie syn znanego w Polsce trenera.

Niedoszły napastnik Widzewa

W ostatnich dniach letniego okienka transferowego dyrektor sportowy Widzewa Łódź – Mindaugas Nikoličius udzielił wywiadu Szymonowi Janczykowi z portalu „Weszło”. Rozmowa zaczęła się od kwestii trudności w szukaniu przez Widzew napastnika. Na pytanie, czy klub „szuka napastników tylko na rynkach lepszych od polskiego lub takich, którzy wyróżniają się w niższych ligach”, Nikoličius wyjawił, że Widzew prowadził w tej sprawie rozmowy także z topowymi europejskimi klubami, np. z Chelsea.

– Chcieliśmy napastnika z Chelsea. Nie chcę wchodzić w nazwiska, ale duże kluby wysyłają wielu piłkarzy na wypożyczenie. To zawodnicy o dużej jakości. Napastnik, o którym mówię, jest bardzo ciekawy. Był już w innych klubach na wypożyczeniach, ale wracamy do tego, o czym mówiłem wcześniej – powiedział, że nie widzi siebie w Ekstraklasie.

Choć Nikoličius nie powiedział wprost, o kogo chodzi, to kropki i tak szybko zostały połączone. Mowa była o Davidzie Datro Fofanie – Iworyjczyku, który do Chelsea trafił na początku 2023 roku, tuż po swoich 20. urodzinach. „The Blues” zapłacili za niego norweskiemu Molde dwanaście milionów euro. Na Stamford Bridge spędził jednak tylko jedną rundę, w trakcie której zaliczył ledwie cztery występy, a na boisku spędził raptem 113 minut. Kolejny sezon spędził już na wypożyczeniach w Unionie Berlin i Burnley, a poprzedni w tureckim Göztepe.

David Datro Fofana 💫#UECL pic.twitter.com/1Nj03JMTvT

— UEFA Conference League (@Conf_League) July 19, 2024

Poprowadzi go syn znanego w Polsce trenera

Do klubu z Izmiru został wypożyczony na cały sezon, jednak w jego połowie Chelsea skróciła je ze względu na kontuzję kolana, której doznał dwa miesiące później. Dopiero pół roku po doznaniu urazu Iworyjczyk wznowił treningi, ale na boisko do tej pory nie wrócił. Być może lada moment zaliczy pierwszy od ponad dziewięciu miesięcy występ, bowiem Chelsea wreszcie udało się znaleźć kolejny klub, który będzie ogrywał 22-latka. Został on wypożyczony do końca tego sezonu przez beniaminka tureckiej ekstraklasy – Fatih Karagümrük.

To klub ze Stambułu, który swoje domowe mecze rozgrywa na Stadionie Olimpijskim im. Atatürka, którego pojemność wynosi niemal 75 tysięcy, co czyni go ósmym największym obiektem w Europie. Na mecze Karagümrüku przychodzi jednak garstka osób – średnia frekwencja na ich domowych meczach w poprzednim sezonie wyniosła… 974 widzów. Z kolei w sezonie 2023/24, czyli poprzednim spędzonym w Super Lig, na domowe mecze przychodziło średnio 2684 osób, ale frekwencję mocno podbiły derby z Fenerbahce (11,6 tys.) i Galatasaray (25,7 tys.).

📝 𝗗𝗘𝗔𝗟 𝗗𝗢𝗡𝗘: Chelsea's David Datro Fofana has joined Turkish side Fatih Karagümrük S.K. on a season-long loan.

(Source: @karagumruk_sk) pic.twitter.com/yaQhjfZVBe

— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) September 13, 2025

Najbliższe takie starcie Karagümrük czeka jednak dopiero w 2026 roku i biorąc pod uwagę, że tylko w poprzednim sezonie zespół prowadziło aż czterech trenerów, niewykluczone, że zatrudniony przed tym sezonem szkoleniowiec do tego czasu nie dotrwa na swoim stanowisku. Po wywalczeniu poprzez baraże awansu do ekstraklasy Onur Can Korkmaz wrócił do roli asystenta, a pierwszym trenerem został Marcela Lička. To syn Vernera, który w pierwszej dekadzie XXI wieku prowadził Polonię Warszawa, Górnika Zabrze, Wisłę Kraków i Dyskobolię Grodzisk Wielkopolski, a jego ostatnim klubem w trenerskiej karierze był Radomiak Radom. W tym klubie jego asystentem był zresztą Marcel.

fot. Burnley Football Club / YouTube