Były klub Patryka Klimali rozwiązał umowę z reprezentantem Brazylii. „Nie widać końca problemów”

Choć przygoda kilkudziesięciokrotnego reprezentanta Brazylii z tym klubem miała potrwać jeszcze min. rok, zakończyła się już teraz. Doszło bowiem do rozstania ze względu na problemy prywatne tego zawodnika. W oficjalnym komunikacie czytamy, że mimo otrzymania ponad dwóch miesięcy na ich rozwiązanie, końca nie widać.
Grał w jednym klubie z Patrykiem Klimalą
Znany z występów w Bayernie Monachium, Juventusie i Szachtarze Douglas Costa w połowie 2021 roku opuścił Stary Kontynent, gdzie grał przez 11,5 sezonów. Wrócił do rodzimego Gremio, z którego wypłynął na szerokie wody. Następnie spróbował swoich sił w drugiej Ameryce – przez ponad 1,5 roku był zawodnikiem Los Angeles Galaxy. Po rozstaniu z klubem MLS 31-krotny reprezentant Brazylii wrócił do ojczyzny. Dołączył do świeżo upieczonego wtedy zwycięzcy Copa Libertadores – Fluminense, ale jego przygoda z tym klubem potrwała tylko pół roku.
Kraj Kawy zamienił na daleką Australię. Podpisał dwuletni kontrakt z Sydney FC, a niedługo później do jego klubu na zasadzie wypożyczenia dołączył niechciany w Śląsku Wrocław Patryk Klimala. Obaj w sezonie 2024/25 rozegrali dla „The Sky Blues” 19 wspólnych występów, a na boisku spędzili ponad 1150 minut. Do tego Costa zaliczył dwie asysty przy bramkach Klimali – zarówno przy pierwszym, jak i ostatnim golu Polaka dla Sydney FC. Oprócz dwóch asyst przy trafieniach Polaka Brazylijczyk zanotował ich jeszcze sześć i tyle samo dorzucił bramek.
GOAL BY KLIMALA ⚽️🇦🇺
Patryk Klimala scored a goal (66') for Sydney FC in a 1:5 away defeat to Melbourne City FC.
This was the 26-year-old Polish striker's 11th league goal of the season.
Klimala was subbed on at half-time.#ALeaguepic.twitter.com/3QgC6IdoqR
— PSN Futbol (@PSN_Futbol) May 4, 2025
Przedwczesne rozstanie przez prywatne problemy
Wraz z końcem poprzedniego sezonu przygoda Klimali z australijskim klubem dobiegła końca, bowiem władze nie zdecydowały się na wykup napastnika ze Śląska Wrocław. Okazuje się jednak, że nie tylko pobyt Polaka w „The Sky Blues” zakończył się na zaledwie jednym sezonie. Sydney FC poinformowało bowiem o rozwiązaniu za porozumieniem stron obowiązującej jeszcze przez rok umowy Costy. Jak dowiadujemy się z oficjalnego komunikatu, powodem są „problemy natury prawnej i osobistej, które uniemożliwiły wyjazd z Brazylii”.
Klub dał 35-latkowi ponad dwa miesiące na rozwiązanie jego problemów, ale ten po czasie poinformował, że ich końca nie widać – czytamy dalej. O problemach dotyczących braku możliwości wyjazdu Douglasa Costy z Brazylii australijskie media donosiły już w lipcu, ale jak dotąd nie informowano o powodach zaistniałej sytuacji. Niewykluczone jednak, że przyczyną jest wyrok wydany w 2023 rok przez sąd w Porto Alegry. 31-krotny reprezentant kraju został wówczas skazany na rok pozbawienia wolności za unikanie płacenia alimentów.
Douglas Costa rozwiązał właśnie kontrakt z Sydney FC i został wolnym zawodnikiem po tym jak od dwóch miesięcy nie mógł przylecieć do Australii z 🇧🇷, gdzie przebywa i zmaga się z "problemami natury prawnej i osobistej". Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. pic.twitter.com/gTolYX9XSU
— Adam_Kotleszka ⚽🏝️🇺🇸🇦🇺🇨🇦 (@Adam_Kotleszka) September 17, 2025
– Chcę podziękować klubowi Sydney FC za danie mi szansy gry w Australii – to był niesamowity rok. Bardzo mi przykro, że nie mogę wrócić ze względu na sprawy, które muszę załatwić w swoim kraju, ale zawsze będę miło wspominał czas spędzony w Sydney. Drodzy członkowie klubu i kibice – naprawdę doceniam wsparcie, jakiego udzielaliście mi i drużynie. Gra przed wami była czymś wyjątkowym i nigdy tego nie zapomnę – powiedział Costa za pośrednictwem klubowych mediów.
– Douglas zaprezentował nam kilka ciekawych występów w trakcie swojego pobytu i chcę mu podziękować za wysiłek oraz jakość, jaką wniósł do drużyny. Wspieraliśmy go przez ostatnie kilka miesięcy, starając się rozwiązać jego problemy. Jednak zgodziliśmy się, że jest to najlepsze rozwiązanie dla wszystkich w kontekście przygotowań do nadchodzącego sezonu – dodał trener Sydney FC, Ufuk Talay.
Dla Sydney FC Costa zagrał 20 meczów, z czego 12 w podstawowym składzie. W rozgrywkach A-League zajął z nim siódme miejsce i zaledwie punktu zabrakło, by zagrał wraz z zespołem w play-offach. Dotarł z nim także do półfinału AFC Champions League Two, czyli odpowiednika Ligi Europy UEFA. W walce o finał jego drużyna uległa Lion City – pierwszy mecz przegrała w Singapurze 0:2, a w rewanżu wygrała tylko 1:0.
fot. PressFocus