Ben Manga wyleciał z Schalke! Klub zapłaci fortunę, a kulisy zwolnienia są szokujące

Schalke 04 znów znalazło się w centrum burzy kadrowej. Ben Manga, niegdyś uznawany za jednego z najlepszych ekspertów od transferów w Niemczech, właśnie rozstaje się z klubem – i to w atmosferze napięcia, z potężną odprawą i długą listą powodów, które… mogą zaskoczyć wielu.
Schalke wypłaci sporą odprawę
FC Schalke 04 po raz kolejny zmienia kurs, tym razem w sferze sportowej organizacji. Klub z Gelsenkirchen ogłosił rozstanie z Benem Mangą, odpowiedzialnym dotąd za planowanie składu, skauting i zarządzanie Knappenschmiede, czyli akademią S04. Decyzja, choć zaskakująca, nie wzięła się znikąd – a jej kulisy ukazują obraz rosnących napięć i rozbieżności w strukturach klubu.
Manga, który zdobył renomę jako „łowca pereł” podczas pracy w Eintrachcie Frankfurt (2016–2022), do Schalke trafił w maju 2024 roku. To było jedno wielkie „wow”. Jego nazwisko wzbudzało entuzjazm, bo kojarzono je z transferami odkrywającymi zawodników takich jak Sebastien Haller czy Luka Jović. Schalke, poszukujące wówczas stabilizacji, podpisało z nim kontrakt aż do 2028 roku. Teraz jednak przygoda ta kończy się zaledwie po kilkunastu miesiącach, a klub będzie musiał wypłacić około 800 tysięcy euro odprawy.
Schalke 04 trennt sich mit sofortiger Wirkung von Kaderplaner Ben Manga! 🚨
▶️ Schalke wird den Bereich Kaderplanung komplett neu strukturieren. Manga war im vergangenen Jahr geholt worden, um die Königsblauen komplett neu aufzustellen. Eine grossangelegte Kaderreform ist aber… pic.twitter.com/RlVqxe4rUO
— Sky Sport (@SkySportDE) September 22, 2025
Dlaczego tak się stało? Według doniesień „Bilda” powody były wielowymiarowe. Manga miał kilkukrotnie nie zgadzać się z rekomendacjami Franka Baumanna, nowego dyrektora sportowego, który objął stanowisko wyższe w hierarchii klubu. Dochodziło do sytuacji, w których Manga kwestionował sensowność obserwacji zawodników, a równocześnie sam proponował transfery odbiegające od oczekiwań zarządu. Tak było m.in. w przypadku Hasana Kurucaya czy Nikoli Katicia.
Rozbieżności przy wyborze trenera
Spory toczyły się też wokół polityki trenerskiej. Manga miał faworyzować takie nazwiska jak Raúl czy Markus Anfang, jednak jego propozycje nie znalazły się nawet na krótkiej liście podczas poszukiwań nowego szkoleniowca. Ostatecznie w Schalke zdecydowano się na Mirona Muslica, który został zaakceptowany głównie przez Baumanna i prezesa Matthiasa Tillmanna. Manga mógł się zdenerwować, że jego pomysł nawet nie znalazł się na stole.
💬 Chef-Trainer Miron Muslic über den #S04, Mindset, Spielphilosophie und vieles mehr 🎙️
Mehr Aussagen auf https://t.co/tgdrSrNpxx ⤵️
— FC Schalke 04 (@s04) June 20, 2025
Nie bez znaczenia pozostaje też kwestia Knappenschmiede – słynnej akademii Schalke. Zarząd miał pretensje, że Manga w dużej mierze zaniedbywał swoje obowiązki wobec młodzieżowych struktur. Według doniesień po miesiącach pracy nie znał nawet wszystkich kluczowych zawodników drużyny U-19, co dla klubu o takiej tradycji szkoleniowej było poważnym zarzutem.
Działania transferowe na minus
Na minus zapisała się również jego działalność transferowa. Od czasu przyjścia do Schalke wprowadził 26 nowych zawodników i rozstał się z 38. Łączny zysk z transakcji wyniósł 14,3 miliona euro, ale wartość drużyny w tym okresie spadła – z 33,6 miliona do 28,6 miliona euro. To dane, które w obliczu oczekiwań władz musiały budzić rozczarowanie.
Rozstanie nastąpiło w paradoksalnym momencie – sportowo Schalke radzi sobie bowiem najlepiej od lat. Po zwycięstwie 2:0 w Magdeburgu klub zajmuje piąte miejsce w tabeli 2. Bundesligi, tracąc tylko „oczko” do lidera. Na Veltins-Arenie powiało więc optymizmem, ale decyzja o zwolnieniu Mangi pokazuje, że zarząd patrzy przede wszystkim na długoterminową przyszłość.
Der #S04-Vorstand hat beschlossen, die Strukturen zu überprüfen und entsprechend der zukünftigen Bedürfnisse anzupassen.
Im Gespräch mit https://t.co/tgdrSrNpxx erklärt Sportvorstand Frank Baumann, was die Gründe und die Ziele dieser strukturellen Neuausrichtung sind ⤵️
— FC Schalke 04 (@s04) September 22, 2025
Tymczasowo jego obowiązki przejmie Frank Baumann. To właśnie były dyrektor sportowy Werderu Brema odpowiadać będzie teraz za restrukturyzację działu skautingu i transferów. Baumann już zapowiedział, że czekają go „konkretne rozmowy” i że Schalke chce stworzyć nowoczesny system łączący analizę wideo, danych i obserwacji na żywo.
Ben Manga miał być gwarantem stabilizacji i rozwoju. Zamiast tego jego przygoda zakończyła się konfliktem, rozczarowaniem i kosztowną odprawą. Schalke po raz kolejny pokazuje, że droga do odbudowy pozycji klubu w Niemczech będzie kręta i pełna niespodziewanych zwrotów.
Fot. PressFocus