Schalke z ostateczną decyzją. Nowy trener niedawno prowadził reprezentanta Polski

Schalke 04 Gelsenkirchen od kilku lat jest w widocznym kryzysie. Po inwazji Rosji na Ukrainę i zerwaniu umowy z Gazpromem podupadło finansowo. W ostatnim czasie posadę dyrektora sportowego klubu objął człowiek, który wiele lat odpowiadał za Werder Brema, więc Frank Baumann. Po kilku tygodniach pracy w nowym miejscu m.in on zdecydował o tym, kto spróbuje przywrócić Schalke sportową godność.
Schalke z decyzją. W Gelsenkirchen w końcu znaleźli zbawiciela?
Miron Muslić to trener, którego Schalke widzi jako tego, który może bardzo pomóc drużynie. To 42-letni Austriak urodzony w Bośni i Hercegowinie. Jego ostatnich kilkanaście miesięcy kariery trenerskiej to istny rollercoaster. Z Cercle Brugge wywalczył awans do europejskich pucharów, a w kolejnym sezonie – gdy zapewnił sobie awans po dwumeczu z pierwszoligową Wisłą Kraków – nie radził sobie z łączeniem frontów. Drużyna z „Wenecji północy” okupowała dolne rejony tabeli Jupiler League.
Belgowie zakończyli przedwcześnie współpracę po przepracowaniu przez pochodzącego z Bałkanów szkoleniowca nieco ponad dwóch lat i wraz z początkiem 2025 roku podjął się on arcytrudnej misji z utrzymaniem Plymouth. Pozostawieni w bardzo trudnym momencie kibice po kolejnej nieudanej kadencji Wayne’a Rooneya w roli trenera otrzymali jakże potrzebną nadzieję.
🚨🇧🇦 Miron Muslić is leaving Plymouth and will be the NEW manager of Schalke 04! 🔵⚪️
Total agreement. Signing today, reports @Plettigoal. pic.twitter.com/V1jN2XAsBA
— EuroFoot (@eurofootcom) May 30, 2025
Mimo bardzo przyzwoitej jak na realia beniaminka rundy wiosennej, gdzie byli oni blisko bezpiecznej strefy – misja utrzymania nie zakończyła się powodzeniem. Plymouth Argyle wygrało w ostatnich siedmiu kolejkach cztery spotkania, ale do szczęścia zabrakło czterech oczek. „The Pilgrims” zakończyli sezon na 23. lokacie, czyli przedostatniej.
Podopieczni Muslicia z kolei w FA Cup sensacyjnie wyrzucili za burtę dwie drużyny z Premier League. W debiucie Tymoteusza Puchacza ekipę Brentford, a rundę później późniejszego mistrza Anglii – Liverpool (choć nie grał pierwszym składem). W 1/8 finału przygodę drugoligowca zakończył dopiero Manchester City. Sam Polak u Austriaka początkowo cieszył się sporym zaufaniem. Puchacz od początku kwietnia zagrał jednak przez około 50 minut w siedmiu ostatnich meczach. W dwóch ostatnich meczach polski wahadłowy był już poza meczową osiemnastką.
Teraz Austriak przyjął na plecy największe wyzwanie w swojej dotychczasowej karierze. Schalke to jeden z najbardziej znanych niemieckich klubów. Powodzenie misji może zapewnić mu w przyszłości bardzo atrakcyjne posady. Jest to szkoleniowiec nadal względnie młody, więc może być to dla niego życiowa szansa.
Niemcy nie mają łatwo
Schalke w zatrudnieniu Muslicia widzi sporą szansę. Nie radziło sobie dużo lepiej w kończącym się sezonie. Dopiero 14. miejsce w 18-zespołowej 2. Bundeslidze nie jest powodem do dumy, a raczej wstydu. W drugim sezonie po spadku po raz kolejny „Koenigsblauen” skończyli rozgrywki w drugiej połowie tabeli. Frank Baumann będzie miał dużo pracy wraz ze współautorem sukcesów Eintrachtu Frankfurt – Benem Mangą. Pierwszą z rzeczy było pożegnanie trenera.
Kees van Wonderen został zatrudniony z początkiem października i pożegnany po 25 meczach. Stało się to na początku maja po serii czterech meczów bez wygranej z rzędu. Wcześniej z powodzeniem radził on sobie w Go Ahead Eagles (awans do Eredivisie), a w jednym z sezonów w SC Heerenveen awansował z klubem do play-offów o europejskie puchary. Do połowy września klub prowadził belgijski trener Karel Geraerts, a pomiędzy obydwoma trenerami schedę na chwilę przejmował Jakob Fimpel. Na dwie ostatnie kolejki znów zespół poprowadził Fimpel.
Przebudowa Schalke 04 dotknęła też Marcina Kamińskiego i to mimo że wciąż był wysoko na liście zawodników z największą liczbą minut. Od listopada miał nawet serię 15 meczów z rzędu od deski do deski. Rozegrał odpowiednio w trzech sezonach ligowych – 2260, 2650 i 2800 minut oraz kilka spotkań z opaską kapitańską na ramieniu. Kończy się więc pewien etap zarówno dla klubu, jak i polskiego stopera.
Youri Mulder über Memo Aydin, Marcin Kaminski & Tobi Mohr 💬🧵 #S04
„Wir haben ihnen gesagt, dass sie nach aktuellem Stand keine neuen Verträge auf Schalke erhalten werden. Diese Offenheit halte ich für wichtig.“ (1/2)
— FC Schalke 04 (@s04) March 25, 2025
Fot. PressFocus