Benedyczak z asystą, a Parma z awansem w Coppa Italia

Napisane przez Braian Wilma, 25 września 2025
benedyczak

We wtorek w Pucharze Włoch zagrało kilku Polaków. Na kolejny występ nie musieliśmy czekać długo, bo już dzień później od pierwszej minuty w barwach Parmy zagrał Adrian Benedyczak. Polak zaliczył asystę przy jednej z bramek, a jego drużyna wygrała ze Spezią po rzutach karnych i zameldowała się w 1/8 finału. Na ławce znalazł się Daniel Mikołajewski, natomiast w kadrze Spezii zabrakło Przemysława Wiśniewskiego, który był oszczędzany na spotkanie ligowe.

Asysta Benedyczaka, awans po karnych

Adrian Benedyczak zaliczył w tym sezonie zaledwie jeden występ w Serie A. Polak pojawił się na boisku w końcówce wyjazdowego meczu pierwszej kolejki przeciwko Juventusowi. Zawodnicy „Starej Damy” długo nie mogli skruszyć muru utworzonego przez obronę Parmy. Udało się to 59. minucie, kiedy dośrodkowanie Kenana Yildiza z lewej strony wykorzystał Jonathan David. Benedyczak pojawił się na boisku w 80. minucie, zmieniając Pontusa Almqvista, kolejnego byłego gracza Pogoni. Chwilę po zmianie padł drugi gol dla Juventusu. Jego strzelcem był Dusan Vlahović, a drugą asystę zaliczył Yildiz.

Wcześniej Benedyczak zagrał w 1/32 Pucharu Włoch, choć tam zaliczył jedynie minutkę w wygranym 2:0 starciu z Pescarą. Było to jedyne wygrane spotkanie Parmy w tym sezonie. W Serie A podopieczni Carlosa Cuesty nie odnotowali jeszcze zwycięstwa. W czterech dotychczasowych kolejkach zgromadzili dwa punkty, po dwóch remisach i dwóch porażkach.

W 1/16 finału los zestawił Parmę ze Spezią. Benedyczak wyszedł na to spotkanie w pierwszym składzie. Jego drużyna wyszła na prowadzenie w 26. minucie po bramce 19-letniego Saschy Britschgiego. W 44. minucie stan gry wyrównał Giuseppe Aurelio. Długo ten remis się nie utrzymał, bo w pierwszej minucie doliczonego czasu gry Parma wykonywała rzut rożny. Po chaosie w polu karnym do piłki dopadł Benedyczak. Wyłożył ją na piąty metr do Mateo Pellegrino, a ten uderzył głową do bramki.

Polak opuścił boisko w 73. minucie, a chwilę później jego drużyna zmuszona była kończyć spotkanie w dziesiątkę. Czerwoną kartkę obejrzał bowiem Elia Plicco. Goście to wykorzystali i po kilku minutach wyrównali za sprawą doświadczonego Gianluki Lapaduli. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. Te lepiej wykonywali gospodarze, którzy wygrali 4:3. Zawodnikiem Parmy, który się pomylił, był Alessandro Circati, natomiast po drugiej stronie nie trafili Edoardo Soleri, a także strzelec drugiego gola – Gianluka Lapadula. Parma zameldowała się w 1/8 finału, gdzie zmierzy się z Bologną, czyli obrońcą trofeum.

Polski mecz w Udine

Dzień wcześniej również zmierzyły się ze sobą dwa zespoły z Polakami w kadrze. Udinese, w którego podstawowym składzie znaleźli się Jakub Piotrowski i Adam Buksa, pokonało 2:1 Palermo po golach Nicolo Zaniolo i Lennona Millera. Pod koniec pierwszej połowy blisko było polskiego gola – po zagraniu z prawej strony Piotrowskiego Buksa uderzył piłkę piętą, jednak udaną interwencję zaliczył bramkarz Palermo.

Chwilę później po odbiorze Piotrowskiego i bliźniaczej akcji bramkarz znów obronił strzał, ale nie poradził sobie z dobitką Millera. W drugiej połowie sam pomocnik był bliski zdobycia gola, ale znów dobrze zachował się golkiper Palermo. W środku obrony gości cały mecz rozegrał Patryk Peda. 23-latkowi udało się nawet zdobyć bramkę w doliczonym czasie gry, jednak ostatecznie nic ona nie zmieniła.

fot. screen/Youtube

Fanatyk Ekstraklasy, uzależniony od piłki. Kibicuje tym niebieskim (Lechowi i Chelsea). Nie wyobraża sobie, by podczas wakacji nie odwiedzić stadionu miejscowej drużyny. Jego świetnie zapowiadającą się karierę w lidze szóstek przerwała kontuzja kolana.

Bonus 3 razy 100% do 200 PLN
nowa oferta powitalna BETFAN
Arka Gdynia - Motor Lublin
Awans Arki
kurs
1.77
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)