Piłkarze bez kontraktów dostępni od zaraz (cz. II)

W ostatnim czasie prezentowaliśmy zestawienie piłkarzy, którzy nie mają nadal podpisanych kontraktów, a cały czas grają w piłkę. Na rynku jest jeszcze wiele ciekawych nazwisk, które wciąż są dostępne. Dla niektórych będą to absolutne gwiazdy, dla innych – okruszki z rynku, które strach w ogóle przygarnąć do siebie. Co by jednak nie mówić – to nadal mocne nazwiska. Zapraszamy na drugą część piłkarzy bez kontraktów.
Piłkarze bez kontraktów – jest wiele znanych nazwisk
Niedawno przedstawialiśmy część pierwszą zestawienia piłkarzy bez kontraktu. Od tego czasu klub znalazł Jarosław Niezgoda, który po ponad 1,5 roku przerwy podpisał umowę z pierwszoligową Pogonią Siedlce. Hakim Ziyech jest z kolei blisko podpisania umowy z PSV Eindhoven. Ruben van Bommel zerwał bowiem więzadła i nie zagra do końca sezonu. Co prawda nie wspominaliśmy też o jednej osobie, ale napastnik z rynku wolnych agentów znalazł nowego pracodawcę – sprawa jest na wykończeniu. Mowa o Patricku Bamfordzie. Ulubieniec kibiców na Elland Road obrał kierunek hiszpański i zagra w Getafe u Jose Bordalasa.
A teraz przejdźmy do innych ciekawych wolnych agentów na rynku.
Giacomo Bonaventura
🚨 Giacomo Bonaventura has just signed with Saudi club Al Shabab 🇮🇹🇸🇦⚫️
All the best Jack 🫶 pic.twitter.com/ng6BimulJd
— Italy Focus 🇮🇹 (@theitalyfocus) August 4, 2024
Włoski pomocnik przez większość swojej kariery kojarzony jest głównie z trzema klubami: Atalantą, Milanem i Fiorentiną. W Serie A rozegrał on 380 spotkań, ale nadal nie wygrał on niczego poza Superpucharem Włoch 2017 z „Rossonerimi”. Latem 2024 podpisał umowę 1+1 z Al Shabab w Arabii Saudyjskiej. Od niedawna pracuje tam Imanol Alguacil, były szkoleniowiec Realu Sociedad San Sebastian. Mimo tego, że sezon na Półwyspie Arabskim trwa już od kilku kolejek to Włocha nadal nie ujrzeliśmy na boisku.
Oznacza to jedno – jest już bez klubu, a zespół nie skorzystał z opcji przedłużenia umowy. 36-latek wystąpił w ostatnim sezonie Saudi Pro League z 29 na 34 spotkania i we wszystkich rozgrywkach zanotował on cztery bramki i trzy asysty. Jego brak klubu jest co najmniej zastanawiający. Miejmy nadzieję, że nie będzie z nim jak z Antonio Candrevą, który po ostatnim klubie w karierze przez prawie rok był na bezrobociu i zakończył karierę.
Andre Ayew
🚨🇬🇭 𝐎𝐅𝐅𝐈𝐂𝐈𝐀𝐋 | Andre Ayew (35) is now a free agent after leaving Le Havre. ✅
He has made 700+ appearances and contributed to 248 goals. New chapter awaits. 🔜 pic.twitter.com/vG9A7BAR2h
— EuroFoot (@eurofootcom) August 3, 2025
35-latek z Ghany jest bez klubu od końca poprzednich rozgrywek. Grał on dla Le Havre, z którym wywalczył awans do ekstraklasy i grał już także jako piłkarz beniaminka Ligue 1. W dwa sezony trafił on dziewięć razy w 46 meczach i zanotował jedną asystę.
Niedawno w sieci krążyło wideo, na którym trenował ze swoim bratem Jordanem i jego synem. Wygląda jednak na to, że będzie mieć wkrótce znacznie mniej wolnego czasu. „African Foot” sugeruje bowiem, że jest o krok od podpisania dwuletniej umowy z Rubinem Kazań. Rzekomo miało się to stać, ale w chwili publikacji tekstu do niczego nie doszło.
Takehiro Tomiyasu
🚨🔴⚪️ Takehiro Tomiyasu leaves Arsenal with immediate effect as his contract will be terminated on mutual consent.
Japanese defender will be back at the end of 2025 after suffering new injury but his chapter at Arsenal is over.
Available as free agent soon. @HandofArsenal pic.twitter.com/tbx6tm0swH
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 4, 2025
Japoński boczny obrońca, który może też zagrać na środku obrony – ma wręcz modelową karierę jak na piłkarza z tej części świata. Po Sint-Truiden w Belgii trafił on do Bologni, w której się wyróżniał. Zapracował tym sposobem na sprzedaż do Arsenalu. Przed jednym z transferów poleciał nawet do Japonii, aby poprosić o zgodę… rodziców. Jego przygoda w Londynie nie okazała się finalnie udana, choć wpasował się on poziomem do angielskiej drużyny. Od 2023 roku przeszedł on dwie operacje na prawe kolano, a praktycznie od początku sezonu 2024/25 jest poza grą.
Po sześciu minutach w MD7 z Southampton, ponownie miał on problem z kolanem. Na początku tego roku przeszedł drugą z operacji. W związku z przedłużającym się powrotem, rozwiązano z nim przedwcześnie umowę. Należy spodziewać się, że jeżeli już dojdzie do jego transferu to w zimowym oknie najwcześniej, choć też w jego przypadku nie należy oczekiwać cudów. Choć wkrótce będzie mieć dopiero 27 lat, ma on całkiem niezłe CV i potencjalny pracodawca nawet po długiej przerwie od gry (rok) mógłby śmiało zaryzykować transfer Tomiyasu. W końcu zagrał on 61 razy w Serie A oraz 65 razy w Premier League.
Mario Balotelli
🚨 TRANSFER RUMOUR 🚨
South Melbourne have released a teaser video (Second Picture)
No way right ? Maybe I’m reading too much into this!
Mario Balotelli ➡️ South Melbourne Hellas 👀🔥
The Italian superstar in a shock move to the Australian Championship side?? Could we see… pic.twitter.com/t9pZxTo9Rx
— Australia Football news! (@footballfan2098) September 24, 2025
„Super Mario” od miesiąca ma 35 lat. Na dobre błąka się po klubach od kilku lat, bowiem po OM była Monza w Serie B, Brescia jako beniaminek Serie A, szwajcarski Sion czy Adana Demirspor w Turcji (wicekról strzelców). Poprzedni sezon rozpoczął dopiero pod koniec października, bowiem podpisała z nim umowę Genoa. Okazał się to finalnie katastrofalny ruch, bowiem poza sześcioma epizodami (66 minut – ostatni mecz 21 grudnia 2024)… zatrudniono także Patricka Vieirę.
Fani francuskiej piłki pamiętają, że obaj panowie nie mieli dobrej relacji w OGC Nicei. Wicemistrz świata z 2006 roku bardzo szybko odstawił włoskiego piłkarza i wszystko było jak na Lazurowym Wybrzeżu. Praktycznie od końcówki stycznia do końca sezonu, były napastnik mediolańskich klubów był poza kadrą meczową, choć unikał urazów (co nie jest oczywiste po długiej przerwie od gry). Od tej pory przebąkiwano, że będzie chciał pograć razem ze swoim bratem, Enockiem Barwuahem, łączono go też z Realem Murcia, który wiele lat temu wyemitował akcję i ma do dziś grupę polskich akcjonariuszy.
W ostatnich godzinach łączy się go też z sensacyjnym ruchem do dawnego klubu Ange’a Postecoglou (piłkarza) South Melbourne Hellas. Jeśli i to okaże się nieprawdą, ciężko wyobrazić sobie inny scenariusz niż wspólna gra z bratem już niedługo.
Jerome Roussillon
Merci Jérôme! 🙏
Jérôme Roussillon is heading to @fcunion_en.
Thank you for your commitment through the years and all the best for the future, Roussi! 🇫🇷 #VfLWolfsburg pic.twitter.com/FlWfzTJxMK
— VfL Wolfsburg EN/US 🇬🇧 🇺🇸 (@VfLWolfsburg_EN) January 12, 2023
Szanowany lewy obrońca rozegrał siedem sezonów w Bundeslidze. Rozegrał on w Wolfsburgu 107 spotkań, a w Unionie Berlin kolejne 46. Ponad 150 spotkań w Niemczech i legendarna akcja z dogonieniem sprawcy kradzieży na Kevinie Vollandzie wczesną wiosną 2024 roku jak widać to za mało.
W ostatnim czasie wiele meczów spędził on poza składem – krążyły plotki, że to z powodu problemu z utrzymaniem wagi, aczkolwiek Gwadelupczyk nigdy nie był „chuderlakiem”. Jego ostatni sezon był bardzo szarpany. Zagrał tylko siedem razy dla berlińczyków, a w obu meczach w czerwcu dla swojej kadry zagrał od pierwszej minuty, a Gwadelupa straciła siedem goli (z Panamą i Jamajką).
Dość zadziwiające jest, że tej klasy piłkarz nadal nie może znaleźć klubu – nie ma w końcu 40 lat, a osiem mniej. 32-latek był proponowany FC Metz, ale klub nie odpowiedział na ewentualną możliwość transferu.
Layvin Kurzawa
« 𝗖𝗢𝗠𝗕𝗜𝗘𝗡 𝗝𝗘 𝗚𝗔𝗚𝗡𝗘 𝗔̀ 𝗕𝗢𝗔𝗩𝗜𝗦𝗧𝗔 🇵🇹 ? 𝗠𝗢𝗜𝗡𝗦 𝗗𝗘 𝟭𝟬 𝟬𝟬𝟬€ 𝗣𝗔𝗥 𝗠𝗢𝗜𝗦. »
Layvin Kurzawa 🇫🇷 est à la recherche d’un nouveau projet et il l’assure : 𝗟’𝗔𝗥𝗚𝗘𝗡𝗧 𝗡’𝗘𝗦𝗧 𝗣𝗔𝗦 𝗨𝗡 𝗖𝗥𝗜𝗧𝗘̀𝗥𝗘 𝗣𝗢𝗨𝗥 𝗟𝗨𝗜. 💰❌
« Même les clubs… pic.twitter.com/fkjEj550Zo
— BeFootball (@_BeFootball) September 12, 2025
Przez wiele lat kojarzony z grą dla AS Monaco, a przede wszystkim Paris Saint-Germain. Gdy już nie grał i był rezerwowym bądź piłkarzem poza projektem, kolekcjonował comiesięczne czeki pieniężne od QSI. Od sezonu 2021/22 zagrał kolejno: zero, trzy, jeden i cztery – meczów ligowych. Trzy na wypożyczeniu w Fulham, a cztery na wiosnę w Boaviście. Klub nie mógł długo rejestrować piłkarzy i jednocześnie ogłosił nowych blisko tuzina. Co jednak zadziwiło, ostatnio Kurzawa powiedział, że szuka ciekawego projektu i nie chodzi mu o pieniądze.
Zawodnik dla „Carre” wypowiedział następujące słowa: – Ile zarabiałem w Boaviście? Mniej 10 tysięcy euro miesięcznie. Kluby uważają, że ja chcę grać wyłącznie dla pieniędzy, ale ja szukam dla siebie dobrego projektu. Nie chodzi tylko o pieniądze, a o przyjemność.
154 mecze dla PSG, blisko setka dla Monaco i dwie wyżej wymienione krótkie przygody poza Francją. 33-latek ma jeszcze w sobie minimum ognia, aby „pokopać” w piłkę. 13-krotny reprezentant kraju zapewne byłby sportowo na poziomie ostatnich miesięcy Benjamina Mendy’ego, ale nowy klub nie przekona się o tym zanim go nie zatrudni.
Tiemoue Bakayoko
🇬🇲 Omar Colley & Tiemoué Bakayoko in PAOK FC training. 🫶🏾 pic.twitter.com/YQEm2UD5TZ
— Foday Manneh (@foday_manneh_) September 13, 2024
Jednokrotny reprezentant Francji od lipca jest bez klubu. Zaledwie dziewięć razy zagrał dla PAOK-u Saloniki, w którym to był klubowym kolegą Tomasza Kędziory – złożyło się na to niecałe 400 minut. Niegdyś dobry kolega z szatni Krzysztofa Piątka mając swój peak formy, bardzo szybko zanotował równię pochyłą. Transfer do Chelsea niejako był początkiem końca jego wielkiej kariery. Czy w tym momencie to jeszcze piłkarz?
„The Blues” zapłacili za niego 40 milionów euro i pewna część wróciła do londyńskich kieszeni. Poza wypożyczeniem numer jeden do Milanu w sezonie 2018/19 ciężko wskazać u niego dobry czas. Nie wyszło mu z SSC Napoli czy wypożyczeniem do Mediolanu numer dwa, choć wygrał tam mistrzostwo Włoch.
31-latek dla piłkarskiego mainstreamu zupełnie szczerze zaginął. Niedawno mówiło się o jego hipotezie pod kątem Pogoni Szczecin, ale raczej były to plotki wśród kibiców, a nie coś poważnego. Zupełnie nie wiadomo dokąd pójdzie teraz ta kariera, bowiem skoro w lidze greckiej był już problem z poziomem i minutami to pozostaje tylko egzotyka.
Oriol Romeu
Oriol Romeu deserves more appreciation for his professionalism and leaving the club so quietly without making any noise or drama pic.twitter.com/JMjE6HDmyL
— Pain.𝕏 (@GBarca_) September 6, 2025
Jedna z legend Southampton sprzed wielu lat, która po czasie była kluczowym piłkarzem Girony. Zapracował on dzięki temu na transfer, który był powrotem do Barcelony. Jedną czwartą kwoty dołożył z własnej kieszeni, aby stało się to faktem. Niestety, w zespole „Dumy Katalonii” co prawda zagrał więcej meczów niż za pierwszym razem, bowiem 37 vs 2 – ale szybko wrócił do Girony.
34-latek był w ubiegłym sezonie na rocznym wypożyczeniu, zagrał boisku 1800 minut. Mimo to, okres wakacyjny formalnie spędził jako piłkarz Barcelony. Rozwiązano z nim umowę w totalnej ciszy, bowiem po kilku dniach od faktu wypłynęło to do mediów, a klub o tym nie poinformował. Wg portalu Transfermarkt jest on wolny od 31 sierpnia, czyli ostatniego dnia, w którym mógł to zrobić, aby zapewnić sobie jeszcze jesienią miejsce do gry w dobrej lidze. Póki co cisza. 34-latek może nie jest wirtuozem futbolu, ale dla drużyn środka tabeli La Liga byłby użytecznym wzmocnieniem. Możliwe, że Oriol czeka na swoją szansę w wyniku jakiejś poważnej kontuzji w tego typu zespołach.
Fot. PressFocus