Szok w Niemczech! Kibice obrócili stadion w gruzowisko po porażce

Kibice przyjechali na mecz, ale to, co zostawili po sobie, zszokowało wszystkich. Nie chodziło o wynik ani gole – ich działania zmieniły oblicze stadionu w ruinę. Fragmenty obiektu przypominały pobojowisko, a sprawa błyskawicznie obiegła media w całych Niemczech. To po prostu wstyd i patologia.
Kibice zdemolowali stadion
Wyjazdowy mecz Dynama Drezno z SV Darmstadt 98 w 2. Bundeslidze zakończył się podwójną katastrofą. Najpierw drużyna z Saksonii przegrała 0:2, pogrążając się w dolnych rejonach tabeli. Potem o klubie zrobiło się głośno z zupełnie innego powodu – kibice „Dynama”, którzy zasłynęli tym, że po awansie do 2. Bundesligi wbiegli na boisko, tym razem robili coś zdecydowanie gorszego. Zdewastowali stadionową infrastrukturę w sektorze gości, a najbardziej ucierpiały toalety. Wszystko zostało udokumentowane.
Media społecznościowe obiegły zdjęcia i nagrania przedstawiające zniszczoną łazienkę na obiekcie w Darmstadt. Widok przypominał pobojowisko – wyrwane muszle klozetowe, połamane umywalki, rozbite uchwyty na papier toaletowy oraz uszkodzone skrzynki elektryczne. Dodatkowo ściany pokryto napisami, a korytarze i siedziska pozostawiono w opłakanym stanie. To się nazywa dobra reklama…
Beim Auswärtsspiel in Darmstadt haben Anhänger von Dynamo Dresden den Gästebereich im Merck-Stadion am Böllenfalltor beschädigt und schwere Verwüstungen angerichtet.
"Wir können leider verschiedene Fälle von Sachbeschädigung im Gästebereich bestätigen. Gegenwärtig sind wir mit… pic.twitter.com/R0V27odjDv
— SVD News (@SVDNews_) September 27, 2025
Niemieckie media nie kryły oburzenia: – Toaleta dla gości na stadionie w Darmstadt po meczu Dynama wyglądała jak pobojowisko – napisał „Bild”. Zniszczenia potwierdził także rzecznik SV Darmstadt, Jan Bergholz. – Niestety, możemy potwierdzić różne przypadki uszkodzeń mienia w sektorze gości. Obecnie prowadzimy oględziny, aby ustalić skalę zniszczeń – powiedział w rozmowie z mediami.
Ochroniarze będą pilnować porządku w… toaletach?
Nie jest wykluczone, że kosztami remontu zostanie obciążone Dynamo Drezno. Klub z Hesji analizuje straty, a 2. Bundesliga rozważa wprowadzenie nowych środków bezpieczeństwa. Jednym z pomysłów jest zatrudnienie ochroniarzy, którzy mieliby pilnować porządku w toaletach. Ich wynagrodzenie pokrywaliby kibice gości poprzez niewielką dopłatę doliczaną do biletów.
Problem nie dotyczy tylko Dynama – w ostatnich miesiącach w Niemczech odnotowano kilka podobnych incydentów. Toalety w sektorach przyjezdnych coraz częściej stają się miejscem aktów wandalizmu, a kibice nie mają skrupułów. Rosnąca frustracja fanów po porażkach swoich drużyn często znajduje ujście w niszczeniu stadionowej infrastruktury, co spotyka się z rosnącą krytyką ze strony opinii publicznej i władz ligowych.
Sprawa wywołała dodatkowe emocje. Niektórzy kibice Dynama otwarcie krytykują tego typu zachowania, obawiając się, że klub i jego sympatycy będą ponosić finansowe konsekwencje wybryków grupy chuliganów. W liście skierowanym do władz Dynama, cytowanym przez „Bild”, jeden z członków klubu, Michael Walter, zaapelował o zdecydowane działania wobec sprawców: – Już samo patrzenie na tabelę nas wkurza. Ale jeśli będziemy wciąż demolować stadiony, wszyscy zapłacimy za to jeszcze więcej – napisał.
Wäre mal an der Zeit dass Dynamo Dresden keine Gästekarten mehr bekommt. Kommt mir nicht mit Kollektivstrafen sind Scheiße, die finden das doch alle geil. Bastarde, hoffentlich gehen die wieder runter pic.twitter.com/h7DAMfXTe5
— Felix (@Pfalzjockel) September 28, 2025
Dyrektor zarządzający Dynama, Stephan Zimmermann, potwierdził, że klub traktuje sprawę poważnie: – To bezsensowna destrukcja. Analizujemy sytuację i podejmiemy odpowiednie działania – zadeklarował.
Incydent w Darmstadt to kolejny przykład na to, jak cienka granica dzieli sportowe emocje od chuligaństwa. Choć frustracja po porażkach jest naturalna, dewastowanie stadionów nie ma żadnego usprawiedliwienia i może stać się poważnym problemem całej 2. Bundesligi. A kibice… cóż… W Niemczech nieraz określa się ich mianem „bydła” za podobne zachowania i akty wandalizmu.
Fot. PressFocus