Kluczowy zawodnik Legii kontuzjowany! Opuści zgrupowanie reprezentacji

Legia Warszawa przeprowadziła imponującą końcówkę letniego okienka transferowego. Dyrektorowi sportowemu udało się dokonać na tyle jakościowe wzmocnienia, że wszystko wskazywało na to, że jeden z zawodników wróci do reprezentacji. Według najnowszego komunikatu przynajmniej w październiku to z pewnością się nie wydarzy. Jak poinformował stołeczny klub, z powodu kontuzji kilka tygodni przerwy czeka jednego z zawodników, z którego nie będzie mógł skorzystać Jan Urban.
Stoper Legii nie pojedzie na zgrupowanie reprezentacji
Legia Warszawa po sprzedaży Jana Ziółkowskiego do włoskiej Romy za kilka milionów potrzebowała stopera, który wypełni lukę po młodym wychowanku. Przy różnych sprzyjających okolicznościach udało się z powrotem do Polski ściągnąć Kamila Piątkowskiego, który całkiem nieźle radził sobie w Turcji czy w Belgii, jednak miał dość małe szanse na przebicie się do podstawowego składu RB Salzburg, czyli swojego macierzystego klubu i w głównej mierze właśnie to wykorzystała ekipa z Łazienkowskiej.
Piątkowski na boiskach Ekstraklasy od razu zaczął notować występy na najwyższym poziomie. Bardzo szybko stał się liderem defensywy swojego zespołu, a Edward Iordanescu mógł być wyjątkowo zadowolony ze swojego duetu stoperów, który dopełniał Steve Kapuadi. Rozegrał trzy razy po 90 minut w starciach z Radomiakiem, Rakowem i Jagiellonią. Pechowo dla rumuńskiego trenera i przede wszystkim najnowszego nabytku Legii ten w ostatnim meczu przed własną publicznością z Pogonią Szczecin musiał przedwcześnie opuścić boisko. W 51. minucie zmienił go Radovan Pankov.
Legia finalnie zachowała czyste konto i po skutecznym wykorzystaniu rzutu karnego na samym początku spotkania przez Miletę Rajovicia sięgnęła po trzy punkty i wcale nie musiała się spocić, bo Pogoń w drugiej połowie oddała jeden strzał. Jednak na tym kończą się dobre informacje dla wszystkich w stolicy. Klub właśnie ogłosił, że Kamil Piątkowski z powodu urazu opuści przynajmniej dwa najbliższe mecze, jednak – co z pewnością równie istotne dla samego zawodnika – nie będzie on mógł wziąć udziału w zgrupowaniu reprezentacji Polski, do której był przymierzany.
– Kamil Piątkowski doznał urazu mięśnia grupy kulszowo-goleniowej podczas drugiej połowy meczu z Pogonią Szczecin. Po badaniach diagnostycznych uraz okazał się niegroźny i zawodnik powinien być do dyspozycji trenera Iordanescu po przerwie reprezentacyjnej – zostało napisane w oficjalnym komunikacie opublikowanym przez Legię Warszawa.
Stracona szansa na powołanie
Piątkowski po transferze do Legii wystąpił w czterech spotkaniach, podczas których jego drużyna poza wątpliwym rzutem karnym wykorzystanym przez Iviego Lopeza straciła tylko jednego gola. Była to honorowa bramka Adriana Diegueza w wysoko wygranym spotkaniu z Radomiakiem. Bardzo dobra forma 25-latka nie mogła ujść uwadze kibiców ekspertów, ale i przede wszystkim samego selekcjonera. Piątkowski był już wcześniej rewelacją, kiedy wkroczył do reprezentacji Michała Probierza. Strzelił nawet gola na Stadionie Narodowym ze Szkocją. Cztery razy z rzędu zagrał w pierwszym składzie.
W czerwcu od Probierza i we wrześniu od Jana Urbana powołania jednak nie otrzymał. W końcówce sezonu, będąc na wypożyczeniu w Turcji, nabawił się kontuzji. Kadra pod wodzą Jana Urbana w trakcie październikowego zgrupowania zmierzy się z Nową Zelandią i Litwą, co mogłoby być bardzo dobrą okazją do przetestowania nowego zawodnika. Tercet stoperów stworzyli we wrześniu: Jan Bednarek, Jakub Kiwior oraz Przemysław Wiśniewski i wypadli bardzo dobrze. Słabszy rywal, a przede wszystkim jeden sparing mógłby jednak sprawić, że „odkurzony” zostałby Piątkowski. To jednak nie nastąpi.