Wyścig potęg po nową gwiazdę – kosmiczne liczby 15-latka z Brazylii

09.02.2020

„Kraj Kawy” to kopalnia piłkarskich talentów. Regularnie pojawiają się tam perełki, po które chętnie sięgają nawet te najlepsze kluby na świecie. Najlepszym przykładem jest choćby Real Madryt i pozyskani stosunkowo niedawno Vinicius, czy Rodrygo.

Wiele wskazuje na to, że niedługo będziemy mogli podziwiać drogę na szczyt kolejnego brazylijskiego piłkarza. Co więcej – kto wie, czy nie najlepszego od lat. Może się to wydarzyć za sprawą Viniciusa Dos Caralho, zawodnika Flamengo.

Rewelacyjny młodzieniec ma dopiero 15 lat, a już występuje w drużynie U-20. Jakby tego było mało, w 28 występach dla wspomnianego zespołu zdobył już… 59 bramek. Jeśli komuś to nie imponuje, warto dorzucić także liczbę asyst, których jest obecnie 32.

Nic dziwnego, że w kierunku młodej gwiazdy zerkają już największe europejskie kluby. Agent potwierdził, że Manchester City oraz AC Milan wyrażają zainteresowanie nabyciem praw do gracza. Oczywiście po to, by ten mógł po osiagnięciu odpowiedniego wieku zasilić ich szeregi.

Ekscytowanie się nastoletnimi piłkarzami nie zawsze jest dobre i nie zawsze kończy się dla nich tak, jak oczekiwano. Mimo tego nie można zaprzeczyć, że tak do świata wielkiej piłki wchodzili wyłącznie najlepsi z najlepszych. Jeśli nie stanie się nic złego, Vinicius Dos Caralho za 3-4 lata być może zasłuży na to, by nazywać go „nowym Neymarem”…