II liga: To nie będzie łatwy mecz dla Widzewa Łódź

To był bardzo zimny prysznic dla piłkarzy, trenerów i kibiców Widzewa. Łódzki klub miał w ostatniej kolejce powalczyć o trzy punkty w wyjazdowym meczu ze Stalą Stalowa Wola, a tymczasem wracał do domu z bagażem trzech… goli, które rywal strzelił mu w ciągu raptem dwunastu minut drugiej połowy.

Trener łodzian, Radosław Mroczkowski, jeszcze kilka dni później miał wyjątkowo skwaszoną minę, gdy dziennikarze pytali go o to spotkanie. Szkoleniowiec był zwłaszcza niezadowolony z drugiej połowy meczu na stadionie w Boguchwale, gdzie w roli gospodarza gra Stal. – Oddaliśmy gospodarzom zbyt wiele miejsca. Do tego doszły błędy indywidualne i to sprawiło, że wynik się podwyższył. Spodziewaliśmy się bardzo trudnego spotkania, ale nie myślałem, że tak łatwo oddamy mecz.

Inna sprawa, że Widzew obecnie nie ma kim „straszyć” w ataku. Łódzki klub cały czas poszukuje skutecznego napastnika, który będzie potrafił wykorzystać okazje stwarzane przez zespół. W ostatnich dniach przy alei Piłsudskiego testowani byli m.in. Włoch Riccardo Pasi oraz Michał Fidziukiewicz, ale sprawdzianów nie zaliczyli na pozytywne oceny. -Bardzo ciężko jest pozyskać dobrego napastnika w naszych realiach i to widać. Jest potrzebny napastnik, bo widzimy, że mamy bardzo podobnych zawodników, a chcemy też w określony sposób grać – mówił niedawno trener Mroczkowski.

Skutecznego napastnika nadal brak, a czas ucieka. W najbliższym tygodniu widzewiacy rozegrają aż trzy ligowe mecze. Na początek do Łodzi zawita niepokonany w tym sezonie i rewelacyjnie spisujący się w wiosną poprzedniego sezonu Gryf Wejherowo. Ekipa z Pomorza punktowała głównie na własnym boisku (2-1-0), ale jej gra i wyniki budzą respekt. Gryf potrafił m.in. po niespełna pół godzinie prowadzić już 2:0 z obecnym liderem II ligi, Górnikiem Łęczna, a w ostatniej kolejce pokonał Elanę Toruń 3:1, mimo że przegrywał 0:1.

Biorąc pod uwagę również poprzedni sezon, to piłkarze z Wejherowa są niepokonani od ośmiu meczów, bo wiosnę zakończyli serią czterech zwycięstw. Z kolei na wyjazdach również nie przegrali od ośmiu spotkań (6-2-0), a dobrą passę na obcych boiskach zaczęli w marcu tego roku w… Łodzi, na stadionie ŁKS (0:0).

Jak wypadną teraz na boisku Widzewa? Według bukmacherów z firmy Totolotek, to łodzianie mają więcej szans na zwycięstwo w tym spotkaniu (kurs 1.83 na typ 1), ale naszym zdaniem podopieczni trenera Mroczkowskiego nie są aż takim faworytem, żeby postawić na ich zwycięstwo po kursie niższym niż 2.0. Widać, że Gryf jest o wiele bardziej doświadczonym zespołem w II lidze i widzewiaków czeka podobne starcie, jak we wcześniejszych domowych meczach z Olimpią Elbląg (1:0) oraz Zniczem Pruszków (1:1).

Widzew może zdominować rywala, ale to nie oznacza że od razu strzeli mu dwie lub trzy bramki i będzie po meczu. Według nas łodzian czeka trudna przeprawa z ekipą z Wejherowa, a jeśli gospodarze wygrają, to będzie to niskie zwycięstwo (na przykład 1:0). Dlatego w tym spotkaniu wybieramy typ z zakładem na liczbę bramek poniżej 2.5 po kursie 1.71 oferowanym przez wspomnianą firmę bukmacherską Totolotek.