Polska – Słowacja. Podsumowanie spotkania

14.06.2021

Na rozpoczęcie Euro 2020, reprezentacja Polski przegrywa ze Słowacją 1:2. Krótki zryw w drugiej połowie nie wystarczył, by sięgnąć chociażby po jeden punkt. 

Paulo Sousa ponownie zaskoczył. Od pierwszej minuty na murawie zameldował się Karol Linetty. Raczej żaden ekspert czy kibic nie spodziewał się, że pomocnik Torino dostanie taką szansę od selekcjonera. Początek spotkania nie zaskoczył. „Biało-Czerwoni” częściej utrzymywali się przy piłce. Do 30. metra wszystko wyglądało całkiem przyzwoicie. Od tego miejsca na murawie zaczęły pojawiać się kłopoty. Nasi piłkarze mieli ogromne problemy z wypracowaniem ciekawej akcji.

Konkretny plan na ten pojedynek mieli Słowacy, którzy czekali tylko na błąd naszej kadry. Taktyka przyniosła skutek w 18. minucie. Robert Mak wręcz ośmieszył Bartosza Bereszyńskiego, a następnie wykonał strzał, z którym nie poradził sobie Wojciech Szczęsny. Golkiper „Biało-Czerwonych” ostatecznie sam wbił futbolówkę do siatki.

Wszyscy liczyli na to, że reprezentacja Polski rzuci się do ataku. Niestety, nasi piłkarze byli bardzo nieporadni w ofensywie. Wystarczy powiedzieć, że w pierwszej połowie piłkarze Sousy nie wykonali celnego strzału.

Świetny start drugiej połowy

Do szatni schodziliśmy z wynikiem 0:1. Druga połowa nie mogła lepiej zacząć się dla „Biało-Czerwonych”. Już w 46. minucie do siatki trafił Karol Linetty, który wykorzystał podanie Macieja Rybusa. Na szczególną uwagę zasługuje także wcześniejsze zagranie Mateusza Klicha.

Nasi zawodnicy ewidentnie poczuli, że są w stanie pokonać Słowaków. Cały czas na murawie przeważali podopieczni Sousy.

Czerwona kartka Krychowiaka

Cały plan pokrzyżowała sytuacja z 62. minuty, gdy drugą żółtą i tym samym czerwoną kartkę zobaczył Grzegorz Krychowiak. Przez niecałe pół godziny „Biało-Czerwoni” musieli radzić sobie w osłabieni. Reprezentacja Słowacji bardzo szybko wykorzystała grę w przewadze. Po rzucie rożnym w 69. minucie do siatki trafił Skriniar. Przy tej sytuacji katastrofalnie zachowali się zawodnicy z pola. Aż sześciu piłkarzy podbiegło do defensora rywali. Mimo to, Skriniar zdołał oddać precyzyjny strzał.

Dość długo „Biało-Czerwoni” nie byli w stanie skonstruować akcji. Oczywiście wpływ na taki obrót zdarzeń miała czerwona kartka Krychowiaka. Tuż przed końcem rywalizacji, piłkarze Sousy stworzyli sobie szanse. Najpierw okazję miał Lewandowski. Następnie bliski szczęścia był Bednarek, a na koniec zbyt słaby strzał wykonał Świderski. Do końca rywalizacji nie zobaczyliśmy bramek.

Polska – Słowacja statystyki

57% Posiadanie piłki 43%
17 Strzały 11
3 Strzały celne 2
531 Liczba podań 411
 86% Celność podań  82%
15 Faule 11
2 Żółte kartki 1
1 Czerwone kartki 0
0 Spalone 1
5 Rzuty rożne 2

Polska – Słowacja 1:2 (0:1)

0:1 Szczęsny 18′ (samobójczy)

1:1 Linetty 46′

1:2 Skriniar 69′

Pozostałe mecze grupy E

Szwecja vs Słowacja – zapowiedź, typy, kursy (18.06, 15:00, Sankt Petersburg)
Hiszpania vs Polska – zapowiedź, typy, kursy (19.06, 21:00, Sewilla)
Słowacja vs Hiszpania – zapowiedź, typy, kursy (23.06, 18:00, Sewilla)
Szwecja vs Polska – zapowiedź, typy, kursy (23.06, 18:00, Sankt Petersburg)