„Wiele zachowań łatwo można przenieść z futsalu do piłki nożnej”

25.01.2022

Od kilku dni w Holandii trwają Mistrzostwa Europy w futsalu. Polacy niestety rozpoczęli od porażki z Chorwacją. Dzisiaj czas na drugi mecz, ze Słowakami. Czas zgłębić kolejne tajniki tej dyscypliny. Były selekcjoner Klaudiusz Hirsch opowiada, jak futsal może pomóc w szkoleniu dzieci i młodzieży!

Coraz częściej pojawia się trend, w którym futsal jest doskonałym uzupełnieniem treningu w szkoleniu dzieci i młodzieży.

Tak, to jest coś, o czym wspominałem w podcaście. Futsal to nie jest jedyna droga. Przykład Brazylii pokazał federacjom europejskim, że warto czegoś innego poszukać. Zaczęły szukać swoich rozwiązań i znalazły go w futsalu właśnie. To wzbogaca szkolenie dzieci i trzeba pokazywać taką drogę, która może im pomóc. Ten trend staje się coraz bardziej rozpoznawalny i wykorzystywany w wielu akademiach, a nawet mniejszych ośrodkach.

Jak to wygląda w Polsce?

W naszym kraju także mam coraz częstsze sygnały pokazujące, że wdrażanie elementów futsalowych w najmłodszych kategoriach wiekowych przynosi rezultaty. Trenerzy także są coraz bardziej zadowoleni z tego, szczególnie w okresie zimowym. Wtedy trudno jest wyjść na dobrej jakości boisko, więc można praktykując futsal dobrze wykorzystać czas na hali. To jest wartość dodana.

Liczba decyzji i szybkość działań w futsalu jest niesamowita. A przecież słyszymy cały czas, że to robi największą różnicę w piłce 11-osobowej na dużym boisku.

To jest duży argument za futsalem. Dzisiaj mówimy w szkoleniu, że brakuje nam wyjść dzieciaków na podwórka i gry. Jest koncepcja szkolenia dzieci, by to robić sprawiając im radość poprzez grę. Futsal jako dyscyplina stwarza te możliwości. Daje opcje gry, radość z niej. Coś jak nasza podwórkowa gra z młodości wielu osób w dawniejszych latach. Wtedy spędzało się całe dnie na podwórku i grało się w piłkę, na różnej wielkości boiskach.

Szybkie decyzje, technika i brak docenienia. Futsal: obowiązkowy punkt szkolenia?

Rozmawiam z wieloma trenerami przy okazji konferencji czy prywatnych spotkań. Mam sygnały, że to się sprawdza i spełnia realizacje ich celów szkoleniowych. Wierzę, że obecne młodsze pokolenie trenerskie nie odrzuci futsalu z założenia. Mam nadzieję, że zobaczą w futsalu szansę dzięki, której można wzbogacić i doskonalić kolejne umiejętności. To się już dzieje i sądzę, że ten trend będzie wzrastał.

Wiele lat temu mam wrażenie, że trenerzy piłki nożnej niezbyt przychylnym okiem patrzyli na futsal. Było myślenie na zasadzie: albo jedno, albo drugie. Tak jak rozmawialiśmy, to może być wspaniałe urozmaicenie treningu piłkarskiego. 

Kluczem jest poznanie dyscypliny. Wcześniej były pewne stereotypy, uprzedzenia. Wiadomo jak z tym jest. Jeśli ktoś się bardziej zagłębi w futsal, fundamenty i zasady gry, zasady zachowań w ataku i bronieniu, zacznie dostrzegać wiele analogii do tego, co się dzieje na dużym boisku. Wiele zachowań łatwo można przenieść z futsalu do piłki nożnej, oczywiście patrząc na cele, które trenerzy stawiają przed sobą i swoimi zawodnikami.

Część trenerów może stwierdzić, że to dobry pomysł i skorzystać z futsalu. Dzięki niemu może znajdą dodatkowe narzędzia do realizacji celów w szkoleniu. Im większa świadomość trenerów i poznanie futsalu, pozwoli im na decyzje czy aplikować im gry tego typu i futsalu w swoim procesie treningowym. Może to choćby wpłynąć na intensywność treningu. Futsal jest niezwykle intensywną grą i wymagającą pod tym względem.

***

Więcej o futsalu przy okazji Euro? Czytaj na Futbol News!

Klaudiusz Hirsch o szansach Polaków

Sebastian Bednarz o popularyzacji futsalu w Polsce