I liga: GKS Katowice – Warta. Miało być lepiej – jest jeszcze gorzej

Cud nie nastąpił. Dariusz Dudek nie odmienił gry GKS Katowice, a jest nawet gorzej. Pod wodzą nowego trenera zespół przegrał dwa spotkania i zajmuje przedostatnie miejsce w lidze, ze stratą czterech punktów do bezpiecznej strefy. Jeśli gospodarze nie wygrają w sobotę z Wartą Poznań, ich sytuacja w tabeli stanie się naprawdę trudna. Początek o godzinie 17.45.

W debiucie Dudek przegrał na wyjeździe ze Stalą Mielec 0:2. We wtorek GKS poległ u siebie z Garbarnią Kraków 1:2. – Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, bo wiemy dobrze jakie jest nasze miejsce w tabeli. Przed meczem kibice zapewne dopisali sobie trzy punkty, bo graliśmy z zespołem, który był w tabeli za nami. Uprzedzałem moich zawodników, że Garbarnia pomimo tych swoich problemów na pewno łatwo pola nie odda i to widzieliśmy – stwierdził po meczu Dudek.

Szkoleniowiec przyznaje, że przed piłkarzami sporo pracy. – Zrobię wszystko, żeby GKS jak najszybciej zwyciężał. Podtrzymuję zdanie, że mam bardzo dobrych piłkarzy, natomiast to nie jest tak, że z dnia na dzień przyszedł trener Dudek i nagle będzie wygrywał. Chciałbym tak, pewnie wszyscy by chcieli, ale trzeba z nimi popracować. Z drugiej strony jakbym cokolwiek złego powiedział na swoich piłkarzy, to mogłoby to zostać niezdrowo odebrane, więc to naturalne. Przede wszystkim trzeba popracować nad taktyką, ustawieniem i odpowiedzialnością za piłkę. To są rzeczy, które szwankują – podkreślił trener GKS Katowice.

Poznaniacy po serii czterech porażek z rzędu nieco się odbudowali. W kolejnych sześciu meczach zanotowali jedną wygraną, trzy remisy i dwie porażki. Za gospodarzami nie przemawiają ostatnie wyniki, ale historia. GKS Katowice pokonał Wartę w dziewięciu spotkaniach, w pięciu zremisował, a tylko dwa przegrał.

Fortuna na gospodarzy sobotniego starcia wystawiła kurs 1.85, na remis 3.45, a na gości 4.10. Według nas katowiczanie wygrają to spotkanie, ale mecz z pewnością do ciekawych należeć nie będzie. Poniżej 2,5 gola – 1.70.