Mbappe wspomina najlepsze urodziny: „Miałem wtedy 14 lat…”

22.12.2018

Miniony czwartek był dniem, w którym Kylian Mbappe przestał być nastolatkiem. Dwadzieścia wiosen to wciąż niewiele, jednak w piłce nożnej wyjście ze sfery pt.: „naście”, wiąże się z większą odpowiedzialnością i nieco innym postrzeganiem. Z okazji urodzin zawodnik PSG wspomniał swoje najlepsze, najbardziej pamiętne święto.

Zapytacie które. To sprzed kilku dni? Pierwsze urodziny jako zawodnik PSG? A może wtedy, kiedy wchodził do dorosłej piłki w barwach AS Monaco? – Nic z tych rzeczy. Najlepsze urodziny Mbappe były w… 2012 roku.

– Moje najlepsze urodziny? Gdy kończyłem 14 lat. Miałem wtedy okazję przez tydzień trenować z Realem Madryt. Miałem szczęście poznać wówczas Zinédine’a Zidane’a i Cristiano Ronaldo. Widziałem na żywo wszystkich zawodników Realu Madryt. To było coś niesamowitego – zdradził Mbappe.

Biorąc pod uwagę te zachwyty, wielka szkoda dla Realu Madryt, że w klubie nie ma już Zidane’a i Ronaldo. Podobno diabeł tkwi w szczegółach, a właśnie takie postaci mogłyby przekonać młodego gracza do ostatecznego kroku. Patrząc na obecne kłopoty klubu – również w ataku – Mbappe byłby znakomitym wzmocnieniem.

Tymczasem rada dla innych zespołów, które chciałyby powalczyć o 20-latka – warto najpierw zatrudnić Zidane’a. – Były piłkarz, u którego boku chciałbym zagrać najbardziej? To łatwe pytanie. Oczywiście, że Zidane. Każdy Francuz by tak odpowiedział. Świeżo upieczony mistrz świata niestety już z nim nie zagra, ale trenowanie pod jego wodzą pewnie też byłoby czymś szczególnym i wyjątkowym.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!