Czemu Raków wygra z Kopenhagą?
Faworytem rewanżowego starcia IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów między Kopenhagą, a Rakowem jest mistrz Danii. Czemu to jednak Raków Częstochowa moim zdaniem może sięgnąć po triumf?
Dołącz do naszej grupy dyskusyjnej na Facebooku o piłce nożnej
Nie taka Kopenhaga straszna
Wiele osób obawiało się tego, że Kopenhaga może być co najmniej o klasę lepsza od Rakowa Częstochowa. Jak się jednak okazało, spotkanie w Sosnowcu było bardzo wyrównane, a w niektórych momentach Medalikom udało się spychać rywala do głębokiej defensywy, brakowało jednak finalizacji akcji.
Spełnienie marzeń
Wielu z piłkarzy Rakowa z pewnością nie spodziewało się, że zajdą z tym klubem tak daleko. Jeszcze do niedawna był beniaminkiem Ekstraklasy, a teraz jest mistrzem Polski, który gra w ostatniej fazie eliminacji Ligi Mistrzów. Awans do fazy grupowej Champions League byłby znakomitym zwieńczeniem projektu.
Motywacja finansowa
Nie ma co się oszukiwać, że sporą motywacją dla Rakowa poza spełnieniem marzeń i prestiżem, będą także aspekty finansowe. Bonifikata za awans do Ligi Mistrzów jest dużo wyższa niż w przypadku gry w fazie grupowej Ligi Europy.
Indywidualności
Raków Częstochowa jako kolektyw może wyglądać faktycznie nieco gorzej od Kopenhagi, ale w swoim składzie ma piłkarzy, którzy w pojedynkę mogą wpłynąć na losy spotkania. Najbardziej liczę w tym przypadku na Frana Tudor i Vladana Kovacevica.
Kurs na awans Rakowa do fazy grupowej Champions League wynosi 7.70.
Fot. Pressfocus