Wstrząsające wyznania Maehle „Atalanta jest jak więzienie”

06.09.2023

Joakim Maehle po 2,5 roku spędzonych w Atalancie odszedł do Wolfsburga. Duńczyk w trakcie wywiadu z Tipsbladet wyznał szokujące informacje.

Dołącz do naszej grupy dyskusyjnej na Facebooku o piłce nożnej

Joakim Maehle: „styl zarządzania oparty jest na strachu”

Joakim Maehle grał w Atalancie dwa i pół roku. Tego lata Duńczyk został sprzedany do Wolfsburga za 12 milionów euro. La Dea jest jednym z grupowych rywali Rakowa Częstochowa w Lidze Europy.

Maehle udzielił wywiadu dla duńskiego Tipsbladet, w którym padły mocne słowa skierowane na były klub.

„Atalanta jest jak więzienie. O pewnych rzeczach bałem się mówić. Gasperini kontrolował absolutnie wszystko. Pewnego razu zrobił aferę o to, że jeździmy wspólnie z Hojlundem na treningi. Hojlund nie miał prawa jazdy, więc ustaliłem z klubem, że będę go podwoził na treningi. Ale Gasperini nie chciał, żebyśmy jeździli razem, bo wtedy w drodze na trening moglibyśmy razem porozmawiać i się rozluźnić. Dostałem reprymendę, trener potrafił dręczyć piłkarzy o takie głupoty. Trenowaliśmy popołudniami, to dość dziwne. Przy podwójnej sesji w dany dzień był nakaz spania w ośrodku treningowym. W wypadku dwóch meczów w tygodniu praktycznie cały czas spaliśmy w ośrodku. Co z tego, że masz fajny dom, jest ładna pogoda, skoro jest zakaz powrotu do domu. W Atalancie nie czujesz się traktowany jak człowiek. Jesteś numerem. Styl zarządzania oparty jest na strachu. Nie ma kontaktu z trenerem. Na dłuższą metę to było bardzo wykańczające psychicznie.”

Fot. Pressfocus