Newcastle wydało oświadczenie w związku z oskarżeniami Tonalego

18.10.2023

We włoskich mediach w ostatnim czasie panuje ogromny szum w sprawie afery z grą u nielegalnych bukmacherów przez piłkarzy. We wtorek informowaliśmy, że do przedstawionych zarzutów przyznał się gracz Juventusu Turyn, Nicolo Fagioli. Teraz na świeczniku gazet znalazł się niedawny nabytek Newcastle United, Sandro Tonali.

Futbolnews baner FB

Kłopoty Tonalego

W ostatnim czasie na jaw wyszła informacja, że kilku włoskich piłkarzy zamieszanych jest w grę u nielegalnych bukmacherów. Pierwszym piłkarzem, który poniósł konsekwencję swoich działań jest zawodnik Juventusu Turyn, Nicolo Fagioli. Pomocnik Starej Damy przyznał się do przedstawionych mu zarzutów, z racji czego jego kara jest mniejsza niż początkowo zakładano. 22-latek został zawieszony na okres siedmiu miesięcy. Oznacza to, że nie zagra już do końca obecnych rozgrywek. Fagioli przyznał również, że do gry u bukmacherów zachęcił go Sandro Tonali.

Nowy nabytek Newcastle United, Sandro Tonali, który trafił do drużyny Srok tego lata za kwotę 64 mln euro, również musiał stanąć przed organami prawa. Napastnik, jak się okazało, w przeszłości broniąc jeszcze barw Milanu obstawiał mecze włoskiego klubu, w których występował. Mimo, że 23-latek typował zwycięstwo swojej drużyny, gra u bukmachera przez piłkarzy, w dodatku meczów, w których występują jest zabronione. Sandro Tonali może spotkać się z karą rocznej dyskwalifikacji.

W zaistniałej sytuacji Newcastle United wydało komunikat.

„Newcastle United może potwierdzić, że Sandro Tonali jest objęty dochodzeniem prowadzonym przez włoską prokuraturę i Włoską Federację Piłki Nożnej (FIGC) w związku z nielegalnymi zakładami bukmacherskimi.

Sandro w pełni angażuje się w dochodzenie i będzie nadal współpracować ze wszystkimi właściwymi organami. On i jego rodzina będą nadal otrzymywać pełne wsparcie klubu.

Ze względu na toczący się proces Sandro i Newcastle United nie są w tej chwili w stanie udzielić dalszych komentarzy” – można przeczytać w oświadczeniu angielskiego klubu.

Fot. PressFocus