Jerzy Brzęczek trafi z powrotem do Wisły Płock?

24.10.2023

Jerzy Brzęczek pozostaje bezrobotny od października 2022 roku. Jego ostatnim klubem była Wisła Kraków. jak informuje portalplock.pl, były trener reprezentacji Polski łączony jest z powrotem do klubu, dzięki któremu objął stanowisko selekcjonera Biało-Czerwonych.

Futbolnews baner FB

Powrót Brzęczka na ławkę trenerską

Jerzy Brzęczek trenował Wisłę Kraków od lutego do października 2022 roku. Zespół Białej Gwiazdy pożegnał się z rozgrywkami PKO BP Ekstraklasy po katastrofalnym sezonie 2021/2022. Byłemu szkoleniowcowi Biało-Czerwonych nie udało się przywrócić Wisły Kraków z powrotem do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Brzęczek podczas swojej kadencji w Wiśle Płock osiągał z klubem pozytywne wyniki, co zwróciło uwagę prezesowa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniewowi Bońkowi i postanowił dać trenerowi szansę na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski.

Brzęczek funkcję szkoleniowca Polaków pełnił przez niespełna trzy lata. 52-latek poprowadził Polskę w 24 meczach, co poskutkowało dwunastoma zwycięstwami, pięcioma remisami oraz siedmioma porażkami. Brzęczek został zwolniony ze swojej posady po przegranym meczu z Holandią 1:2 w Lidze Narodów. Już wcześniej media spekulowały o rozłące trenera z reprezentacją, ponieważ nasza kadra podczas kampanii Brzęczka grała w nieprzekonujący sposób.

Teraz 52-latek ponownie może zostać szkoleniowcem Wisły Płock. Z informacji podanych przez portalplock.pl, Jerzy Brzęczek jest jednym z faworytów do zastąpienia Marka Saganowskiego. Były napastnik Legii Warszawa jest na wylocie z klubu, ponieważ jego drużyna po spadku z Ekstraklasy znajduje się aktualnie na jedenastym miejscu w ligowej tabeli. Zespół z Płocka ma nadzieję na szybki powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, dlatego zamierzają dokonać roszady na stanowisku szkoleniowca, w czym ma im pomóc były trener reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek. Sam 52-latek zapewne jest chętny na taki ruch, ponieważ sam twierdzi, że jest szanowany w swoim byłym klubie.

Fot. PressFocus