Wywiad tygodnia #23 ,,Wiele było meczów na dobrym poziomie”
Adrian Stawski, który wcześniej trenował Bytovię oraz Stomil, dziś jest ekspertem Polsatu Sport. Jego specjalizacją jest oczywiście Fortuna 1 Liga. Były szkoleniowiec w rozmowie z portalem ”Meczyki.pl” Podsumował losy klubów fazy jesiennej drugiej najsilniejszej ligi w Polsce.
Adrian Stawski uważa, że Fortuna 1 Liga w obecnym sezonie jest niezwykle ciekawa. Drużyny w rundzie jesiennej dostarczyły oglądającym wielu spotkań na wysokim poziomie.
,,Uważam, że liga jest bardzo ciekawa, wiele było meczów na dobrym poziomie. Oczywiście, zdarzały się i takie, których – brzydko mówiąc – nie dało się oglądać, ale no niestety, tak się dzieje, gdy są zespoły celujące wyłącznie w walkę o każdy punkt. Są też jednak te, które poza punktowaniem chcą grać do przodu, chcą wygrywać w jakimś stylu. Jako trenera i kibica futbolu mnie to cieszy” – stwierdził Stawski.
Ekspert wskazał największe rozczarowanie, trwającego jeszcze sezonu. Zdaniem Stawskiego Podbeskidzie wraz z Zagłębiem Sosnowiec przed rozpoczęciem sezonu zdecydowanie nie byli wskazywani w gronie klubów walczących o utrzymanie. Obydwie drużyny zajmuję ostatnie miejsca w tabeli ligowej. Pozycja zespołów jest o tyle zaskakująca, że posiadają one w swoich składach wielu wartościowych graczy.
,,Największe rozczarowania mam dwa: 17. miejsce Podbeskidzia i 18. Zagłębia Sosnowiec. Nikt przed rozpoczęciem ligi chyba się nie spodziewał, że takie dwa zespoły będą na samym dole tabeli. To duże rozczarowanie. Patrząc na kadry tych ekip, trzeba przyznać, że nie są one jakościowo słabe. Wielu jest zawodników potrafiących grać w piłkę, wiele jest doświadczenia w jednej i drugiej szatni. A jednak są w strefie spadkowej.Ogólnie rozczarowań widzę więcej. Wisła Płock, Termalica, choć wiem, że te drużyny mają bardzo blisko do strefy barażowej. Komentowałem poniedziałkowy mecz Miedzi z Termalicą i przygotowując się do niego zauważyłem, że żadna z tych ekip nie złapała w tym półroczu żadnej serii. To już nawet Znicz Pruszków miał serię paru zwycięstw z rzędu. Znicz, który personalnie jest jedną ze słabszych drużyn, a bardzo dobrze sobie radzi” – powiedział był szkoleniowiec.
Były trener Bytovii wskazał również najbardziej pozytywne zaskoczenie. Zespół zajmuje wysokie miejsce w tabeli oraz gra bardzo widowiskowy dla oka futbol.
,,GKS Tychy, choć to jest zespół, który zawsze ma ambicję walczyć o pierwszą szóstkę. Ale dziś właściwie jest współliderem tabeli. Podoba mi się sposób, w jaki GKS gra, podoba mi się dobór zawodników, to, jak trener Dariusz Banasik zbudował ten zespół. A drugie zaskoczenie: Motor Lublin. Obie drużyny utkwiły mi w głowie zarówno z uwagi na sposób grania, jak i zdobycz punktową” – skomentował ekspert.
Na koniec wywiadu, Adrian Stawski, wskazał najlepszą jedenastkę rundy jesiennej Fortuny 1. Ligi.
W bramce Maciek Gostomski z Górnika Łęczna, najlepszy na swojej pozycji. W obronie bardzo podobał mi się Bartosz Jaroch z Wisły Kraków, na drugim boku widziałbym Marcina Grabowskiego z Górnika, a w środku Martina Dobrotkę i Nemanję Nedicia. Dobrotka mocno przyczynił się do serii zwycięstw Arki, wyglądał bardzo dobrze, z kolei Nedić to prawdziwy lider, silny obrońca, skuteczny, taki boiskowy “zbój” – wskazał Adrian Stawski.
,,W środku pola widzę trójkę Tkaczuk – Wolski i Goku. Wolski powinien jak najszybciej grać w Ekstraklasie. To mega kreatywny zawodnik, zbyt dobry na Fortuna 1 Ligę. Wyróżnia się wizją gry, graniem na jeden kontakt, prowadzeniem piłki. Szybką grą potrafi rozmontować praktycznie każdą obronę. Z przodu stawiam na Olafa Kobackiego – to najlepszy skrzydłowy ligi, sam potrafi Arce wygrać mecz, imponuje dryblingiem, luzem, odwagą w pojedynkach jeden na jeden. Super piłkarz. Do tego młody Szymon Łyczko ze Stali Rzeszów – niesamowity chłopak, oby się rozwijał tak jak się rozwija. I na środku ataku Łukasz Sekulski, ma najwięcej goli, to numer jeden Wisły Płock” – dodał.