Adrian Siemieniec na dłużej w Jagiellonii!

15.01.2024

Forma, dyspozycja, a także atmosfera wokół drużyny z Białegostoku, poskutkowały tym, że Adrian Siemieniec na dłużej zagości w Jagiellonii. „Jaga” w tym sezonie Ekstraklasy prezentuje się naprawdę świetnie. Podopieczni Adriana Siemieńca zajmują pozycję wicelidera, a przez ekspertów są określani jako najbardziej atrakcyjna do oglądania drużyna w naszej lidze.

Rewelacja sezonu

Jagiellonia bez wątpienia jest jedną z największych niespodzianek w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Klub, który jeszcze w zeszłym sezonie walczył o utrzymanie, dzisiaj zajmuje drugie miejsce w tabeli, a do prowadzącego Śląska brakuje mu zaledwie trzech punktów. Ku zdziwieniu wielu kibiców – Jagiellonia świetnie prezentuje się przeciwko najlepszym drużynom ligi, z którymi ma świetny bilans. Patrząc na ścisłą czołówkę, podopieczni Siemieńca zwyciężali już z Legią Warszawa i Rakowem Częstochowa, a zremisowali z Lechem Poznań. Mało tego, zawodnicy z Białegostoku w każdym z tych starć strzelali aż dwa gole.

Ojciec sukcesu

Trener Adrian Siemieniec od tego sezonu zaczął być wymieniany w jednym rzędzie z najbardziej utalentowanymi młodymi szkoleniowcami w Polsce, czyli między innymi Dawidem Szulczkiem (Warta Poznań) i Dawidem Szwargą (Raków Częstochowa). Siemieniec w zeszłym sezonie był traktowany raczej jako opcja przejściowa dla Jagiellonii, nie wiązano z nim przyszłości na dłużej. Jak się jednak okazało, jest to niebywale oczytany i utalentowany trener. Wszystko owinięte jest w zwykły, ludzki szacunek do drugiego człowieka – piłkarzy, kibiców i dziennikarzy. Przykład? Przed konferencją prasową Siemieniec podaje rękę każdemu redaktorowi oraz dziękuje za pytanie. Wydaje się być takim trenerem, którego można nie tylko podziwiać za wykonywaną pracę, ale także po ludzku lubić.

Siemieniec na dłużej w Jagiellonii… dwa lata dłużej!

Dzisiaj w mediach społecznościowych drużyny z Podlasia ukazała się informacja o przedłużeniu obowiązującej umowy z 32-letnim trenerem. Siemieniec na dłużej w Jagielloni pozostanie, jeżeli oczywiście go wcześniej nie zwolnią, do 2026 roku. Podpisanie kontraktu należy potraktować jako odrzucenie zalotów większych klubów, które z pewnością mocno przyglądały się temu utalentowanemu szkoleniowcowi.

Fot. PressFocus