Sadio Mane: „Dla was nie jestem piłkarzem”

22.01.2024

Sadio Mane stanął w obronie Saudi Pro League po tym, jak kilku zawodników skrytykowało tę ligę, mówiąc, że nie wszystko im się tam podoba. Senegalczyk nie ma żadnego problemu.

Maruderzy

Fajnie przytulić sporą kasę za kontrakt w Arabii Saudyjskiej, jednak już nie do końca tak fajnie jest tam żyć i funkcjonować, o czym przekonali się zawodnicy, którzy nie są wyznania muzułmańskiego. Taki problem spotkał Jordana Hendersona i Aymerica Laporte’a. Ten pierwszy sprzedał swoje ideały i dużo stracił na przeprowadzce, choć podobno nie zarobił ani funta. Błyskawicznie wrócił do Europy. Był piłkarz Man City z kolei wypowiedział się nie tylko w swoim imieniu, uznając, że „wielu zawodników jest niezadowolonych z pobytu tutaj”. Tak mówił Laporte:

To duża zmiana w porównaniu z Europą, ale ostatecznie to wszystko adaptacja. Nie ułatwili nam tego wszystkiego. Tak naprawdę to jest wielu niezadowolonych graczy, ale codziennie nad tym pracujemy, negocjując, że tak powiem… i sprawdzając, czy sytuacja się trochę poprawi, ponieważ dla nich to także coś nowego – posiadanie europejskich graczy, którzy mają już długą karierę. Ultimatum, jakie możesz im postawić, nie ma dla nich znaczenia. To znaczy… oni naprawdę zajmują się swoimi sprawami. Negocjujesz coś, a oni tego nie akceptują po podpisaniu. Walczą z tobą.

Portugalczyk Jota zamienił Celtic na Al-Ittihad za 29 mln euro. Został sensacyjnie wykluczony z składu klubu Saudi Pro League, a były trener (i to z tego samego kraju!) Nuno Espírito Santo faworyzował innych, żeby wypełnić ośmioosobowy limit zawodników zagranicznych. Jota, wykreślony z ligowych rozgrywek, grał potem tylko w Klubowych Mistrzostwach Świata i Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Teraz został wykluczony z zimowego obozu przygotowawczego w Dubaju, a trenerem od połowy października jest Marcelo Gallardo. Coś tam poszło ewidentnie nie tak.

Sadio Mane i Ronaldo w obronie

Cristiano Ronaldo nie ma na co narzekać, jest w wybornej formie i strzela gola za golem. To lider klasyfikacji strzelców Saudi Pro League z 20 trafieniami. Portugalczyk strzela seryjnie, właśnie teraz ma na przykład serię pięciu kolejnych spotkań z golem (cztery mecze w lidze i jeden w pucharze). Pokusił się nawet o stwierdzenie, że liga saudyjska przebija poziomem jedną z czołowych lig europejskich, czym wywołał burzę.

Sadio Mane także stanął w zdecydowanej obronie saudyjskiej ligi. On również dobrze się zaaklimatyzował. Nie strzela co prawda tyle, co Ronaldo, jednak jest ważnym punktem Al-Nassr walczącego o mistrzostwo. Został zapytany o to, czy poświęca się mu mniej medialnej uwagi z uwagi na to, że występuje właśnie w Arabii. Odpowiedział:

Tak właśnie myślicie, ponieważ nie jestem w Europie. To dla was smutne. Dla was, jeśli nie gram w Europie, nie ma to znaczenia – nie jestem dla was piłkarzem. Na szczęście mogę powiedzieć, że liga saudyjska to bardzo dobra liga, którą oglądają wszyscy na świecie, więc dla mnie ważniejsze jest to, że dopóki daję z siebie wszystko i cieszę się każdą minutą.