Klopp: TOP 5 momentów w Liverpoolu

27.01.2024

Jurgen Klopp zdecydowanie odmienił oblicze Liverpoolu w trakcie swojej dziewięcioletniej letniej kadencji. Wyrzeźbił i wykreował gwiazdy światowego formatu, a zaczynał w składzie z Alberto Moreno, Nathanielem Clynem, Simonem Mignoletem i wpuszczając z ławki… Jordana Ibe’a. Oto subiektywne TOP5 Kloppa w „The Reds” Z czego zapamiętamy jego drużynę? 

5. Remontada z Barceloną 

7 maja 2019 mało kto wierzył, że Liverpool jest w stanie odwrócić losy ćwierćfinału Champions League. Dwa tygodnie wcześniej w fatalnym stylu „The Reds” przegrali w Barcelonie 0:3. Ale… od czego jest Anfield? Rewanż zapamiętamy na pewno z dwóch bramek Origiego – speca od strzelania w ważnych momentach (trafił też w finale LM), ale też z dwóch bramek w trzy minuty Wijnalduma. Prawdziwie ikonicznym momentem dla poprzedniej dekady w piłce był rzut rożny bity przez Alexandra- Arnolda w 79 minucie. 

 4. Kompromitacja i skreślenie Kariusa 

To akurat przykry moment, jednak nieodłącznie będzie się kojarzył z kadencją Kloppa. Niemiec przecież kilka finałów w swoim życiu też przegrał (3x LM, Liga Europy). Tym najbardziej bolesnym zdaje się być przegrany finał Ligi Mistrzów 2017/18, który po prostu zawalił jeden człowiek – Loris Karius. Długo mówiło się przedtem o potrzebie klasowego bramkarza w szeregach Liverpoolu. Ekipa Kloppa wydawała się wtedy kompletna… z małym wyjątkiem. Wyjątkiem, który pozbawił „The Reds” upragnionej LM. Nieszczęsny Karius najpierw wyrzutem nabił piłką nogę Benzemy, a ta wleciała do bramki. Na dokładkę w kuriozalny sposób przepuścił strzał z dystansu Garetha Bale’a. Później było też zamieszanie z jego rzekomym wstrząśnieniem mózgu. Fani musieli jeszcze poczekać. Karius już więcej nie zagrał w Liverpoolu.

3. Transfer Salaha 

Czerwiec 2017. Liverpool kupuje z Romy niejakiego Mohameda Salaha, zawodnika z pewną renomą, ale jeszcze na dorobku. Wiele osób pukało się w głowę, że to taki trochę nieokrzesany jeździec bez głowy. Owszem sporo nastrzelał (double-double: 15 goli w Serie A i 11 asyst), ale miał pewne mankamenty. Przecież nie zrobił wielkiej kariery w Chelsea. Kwota transferu to rekordowe dla Liverpoolu 42 mln euro. Reszta jest już historią.  Przede wszystkim absolutna gwiazda, jedna z największych i najbardziej rozpoznawalnych na świecie, szczególnie w Afryce, 3x król strzelców Premier League: 2017/18 i 2018/19 i 2021/22, liczne trofea z Liverpoolem. No i permanentny kapitan graczy Fantasy Premier League. Klopp stworzył prawdziwą legendę klubu.

2. Szalony wyścig o mistrzostwo Anglii 2018/2019

Pierwszy Manchester City: 98 punktów, drugi Liverpool FC: 97 punktów. Tak wyglądała tabela końcowa tamtego niesamowitego sezonu. To przez wiele lat była rywalizacja idealna starcie dwóch superbohaterów. Z dzisiejszej perspektywy obie drużyny osiągnęły wręcz groteskową liczbę punktów. Zupełnie jakby wessali resztę rywali niczym czarna dziura. Na takie drugie miejsce przystałby nawet Adaś Miauczyński z „Nic Śmiesznego’’. W pewnym momencie sezonu 2021/22 pojawiła się wymowna statystyka punktów obu tych klubów od sezonu 2018/19 i sami spójrzcie co to za chora rywalizacja:

 1. Triumfalny marsz: Mistrzostwo Anglii i Liga Mistrzów

Najważniejsze sukcesy Kloppa: wygrana w lidze i wygrana w Champions League. Powrót na tron i dwa sezony wielkiego odkupienia Liverpoolu. Najpierw w sezonie 2018/19 pomyłka Kariusa poszła w niepamięć i „The Reds” podbili Europę. W finale przeciwko Tottenhamowi znowu pomógł talizman zespołu: Origi. Tym razem nic nie mogło ich powstrzymać. 2019/2020 to szalony covidowy sezon i pierwsze mistrzostwo Anglii od 30 lat. Zdobyte zresztą w imponującym stylu z rekordowymi 99 punktami, a mogło być nawet lepiej, tylko spuścili z tonu po pandemicznej przerwie w czerwcu. 

To były długo absolutnie „chore” wyniki Liverpoolu w sezonie 2019/20

Anfield stało się wówczas prawdziwą twierdzą. Nie tylko seria meczów bez porażki u siebie trwała w najlepsze, ale i złote lata Kloppa. 

Czy 56- letni Niemiec dopisze do tej historii kolejny rozdział? Poczwórna korona w tym sezonie na pewno miałaby szansę dostać się do tego rankingu. Przypomnijmy, że Jurgen Klopp wstrząsnął piłkarskim światem decyzją o rezygnacji ze stanowiska menedżera Liverpoolu po zakończeniu sezonu.