Oficjalnie: Karol Borys w nowym klubie. Zaskakujący wybór
Karol Borys w nowym klubie. To dosyć zaskakujący wybór. Czołowy polski talent młodego pokolenia w końcu zmienił klub. O tym mówiło się od dłuższego czasu, ale finalnie nadeszła „oficjalka” transferu 17-latka. Piłkarz Śląska Wrocław zamienił PKO BP Ekstraklasę na Jupiler League. W grze o Polaka była choćby Fiorentina czy Hull City.
Karol Borys w nowym klubie
Padło na KVC Westerlo, 10. drużynę ekstraklasy belgijskiej. Według Piotra Potępy, a także Bartosza Wieczorka z TVP Sport, Polak ma kosztować Belgów około dwa miliony euro + bonusy. Westerlo ma cztery punkty przewagi nad przedostatnim miejscem, które zajmuje RWD Molenbeek.
Karol Borys odchodzi ze Śląska Wrocław do belgijskiego @KVCWesterlo.
Wrocławianie otrzymają za Karola około 2 mln euro. Milion od razu. Drugi w dwóch ratach plus procent od przyszłego transferu.
Borys podpisał kontrakt na 2,5 roku. Będzie tam występował z numerem 28. pic.twitter.com/6HH9GtSSe3
— Piotr Potępa (@PiotrPotepa) February 1, 2024
Będzie on miał w drużynie kilku znanych kolegów – bramkarzem jest Sinan Bolat, który przed laty strzelił gola w Lidze Mistrzów. W środku pola gra były piłkarz Schalke, Roman Neudstadter, a także były reprezentant Belgii – Nacer Chadli. Od niedawna, obrońcą jest też jeden z największych niewypałów AS Romy ostatnich lat, Bryan Reynolds. Karol Borys jest drugim polskim piłkarzem, który jest członkiem drużyny z ekstraklasy belgijskiej – od lipca w Club Brugge występuje bowiem Michał Skóraś.
Chcieli go silniejsi
Nie każdy trafia na prestiżową listę największych talentów swojego rocznika (2006) wg „The Guardian”. Karol Borys zwrócił na siebie uwagę zwłaszcza występami na mistrzostwach Europy U-17, na których reprezentacja Polski dotarła do półfinału i była naprawdę blisko finału. Prezentowała wyjątkowo ofensywny i bezkompromisowy styl gry, a liderem ekipy był właśnie Karol Borys, autor trzech bramek na turnieju. To piłkarz, który jeszcze w wieku 15 lat zadebiutował w Śląsku. Miesiąc temu Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl informował o bardzo poważnym zainteresowaniu Fiorentiny, która wykładała na stół ponad milion euro.
Ostatecznie trafił do ligi belgijskiej. Z jednej strony jest to zaskakujący wybór, ponieważ mówiło się w jego kontekście o dużo większych markach (wspomniana już Fiorentina, PSV, Ajax, Feyenoord), ale z drugiej strony… nie ma w obraniu kierunku Beneluksu przypadku, ponieważ na początku stycznia podpisał kontrakt z holenderską agencją menedżerską – Sports Entertainment Group, która reprezentuje interesy Cody’ego Gakpo, Donyella Malena, czy Rasmusa Hojlunda.
Fot. X/ Westerlo