Jude Bellingham kontuzjowany

11.02.2024

Jude Bellingham jest nie tylko jednym z najlepszych piłkarzy Realu Madryt, ale i na świecie. 20-latek wielokrotnie ratował ”Królewskich” z opresji. Teraz zespół będzie musiał poradzić sobie bez niego przez około trzy tygodnie. Szacuje się, że powróci na rewanżowy mecz z RB Lipskiem w Champions League.

Świetny debiutancki sezon w wykonaniu Bellinghama

Jude Bellingham należy do grona najlepszych piłkarzy w linii pomocy. Jeszcze w barwach Borussii Dortmund prezentował znakomitą postawę, dzięki czemu zapracował na transfer do Realu Madryt. Tego lata ”Królewscy” zapłacili za zaledwie niego 103 miliony euro. Są to jednak uzasadnione pieniądze, zważywszy na poziom jego gry oraz potencjał. Bellingham znakomicie wkomponował się do Realu. Wszedł z drzwiami i futryną. W pierwszych czterech meczach, pięć razy wpisał się na listę strzelców. Obecnie jego bilans prezentuje się następująco – 29 spotkań, 20 goli, osiem asyst. Trzeba więc przyznać, że wykręcił kapitalne liczby.

Real musi poradzić sobie bez Bellinghama

W La Liga Real zajmuje pozycję lidera i spora w tym zasługa Anglika. W ostatnim meczu stołeczna ekipa mierzyła się z drugą w tabeli Gironą i pewnie pokonała rywala do tytułu mistrzowskiego 4:0. Dwie bramki zdobył właśnie Jude Bellignham. Niestety był on zmuszony przedwcześnie opuścić spotkanie z powodu urazu. Już poza boiskiem widoczne było, jak medycy zajmują się jego nogą. Po meczu Carlo Ancelotti potwierdził kontuzję pomocnika.

Po dokładnych badaniach zdiagnozowano skręcenie kostki. Czeka go więc przerwa w grze. Oznacza to, że nie zagra w najbliższym meczu fazy play-off Ligi Mistrzów przeciwko RB Lipsk. Następnie ”Królewscy” będą musieli poradzić sobie bez niego na krajowym podwórku z Vallecano, Sevillą oraz Valencią. Trwa walka z czasem, aby doszedł do pełnej sprawności na rewanż z Lipskiem, który odbędzie się 6 marca.

Fot. PressFocus