Nadzwyczajne posiedzenie Komisji Ligi. Śląsk Wrocław ukarany!

12.02.2024

W minionej kolejce PKO BP Ekstraklasy, Śląsk Wrocław podejmował na własnym boisku Pogoń Szczecin. ”Wojskowi” przegrali domowe starcie 0:1, przez co stracili pozycję lidera na rzecz Jagiellonii Białystok. O niedzielnym meczu jest jednak głośno z zupełnie innego powodu. W końcowej fazie spotkania, w stronę bramkarza Pogoni rzucona została butelka. Za ten incydent Komisja Ligi ukarała klub z Dolnego Śląska.

Śląsk Wrocław w obecnym sezonie spisuje się rewelacyjnie. Po pierwszej części sezonu PKO BP Ekstraklasy ,,Wojskowi” zajmowali pierwsze miejsce. Niedzielna porażka 0:1 z Pogonią Szczecin sprawiła jednak, że podopieczni Jacka Magiery stracili pozycję lidera na rzecz Jagiellonii Białystok.

Skandaliczne zachowanie

Spotkanie z ,,Portowcami” odbiło się szerokim echem, lecz nie bynajmniej z powodu wydarzeń boiskowych. W 82. minucie, w kierunku bramkarza gości, Valentina Cojocaru została rzucona butelka. Golkiper Pogoni sugerował, że mocno z tego powodu ucierpiał, choć powtórki wykazały, że Rumun dodał nieco od siebie.

Abstrahując od tego, z jakim impetem i czy w ogóle butelka trafiła w Cojocaru, taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Sędzia Szymon Marciniak miał więc pełne prawo przerwać to spotkanie. Po kilku minutach oczekiwania na ostudzenie emocji, arbiter pozwolił obu drużynom wrócił na murawę. Marciniak zastrzegł jednak, że jeżeli na trybunach ponownie dojdzie do ekscesów, tym razem definitywnie zakończy on zawody.

Szybka reakcja Komisji Ligi

Komisja Ligi już kilkadziesiąt minut po końcowym gwizdku zapowiedziała, że nazajutrz odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie, podczas którego cała sytuacja zostanie wnikliwie przeanalizowana.

Poniedziałkowe spotkanie Komisji Ligi zakończyło się nałożeniem na Śląsk grzywny w wysokości 50 tysięcy złotych oraz zakazem wyjazdowym na najbliższy mecz. Tym samym, kibice z Wrocławia nie będą mogli udać się 24 lutego do Poznania na hitowy mecz z Lechem. Nakazano także zamontować do końca marca siatkę ochronną przed trybuną, z której poleciała butelka.

„Komisja Ligi na swoim nadzwyczajnym posiedzeniu w dniu 12 lutego, zwołanym z powodu incydentu w czasie meczu 20. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin, po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, raportem delegata PZPN oraz stanowiskiem Klubu Śląsk Wrocław, podjęła decyzję o nałożeniu kary finansowej na Śląsk Wrocław w wysokości 50 tys. zł. Ponadto nałożono zakaz organizacji wyjazdu grup kibiców na jeden mecz. Dodatkowo Klub zobowiązany został do zamontowania siatki ochronnej za bramką do 31 marca 2024 roku” – czytamy w komunikacie.

Przewodniczący Komisji Ligi, Jarosław Poturnicki zapowiedział, że jeżeli w przyszłości podobna sytuacja znów będzie miała miejsce, klub spotka się z jeszcze surowszą karą. Kolejny mecz Śląsk również rozegra przed własną publicznością. 16 lutego podopieczni Jacka Magiery podejmą na własnym stadionie Stal Mielec.

fot. PressFocus