Marcin Bułka po raz kolejny bohaterem Nicei! Zrównał się z… Polakiem

26.02.2024

Marcin Bułka bez wątpienia jest jednym z najlepszych polskich zawodników w tym sezonie. Polak praktycznie co tydzień zbiera wiele pochwał i jest doceniany przez największe media na świcie. Nic się nie zmienia. Bułka po raz kolejny popisał się świetnym występem, czystym kontem i do tego obronił rzut karny.

Kolejne czyste konto i obroniony karny

Nicea w niedzielne popołudnie zremisowała 0:0 z Clermont Foot 63 i ogromną zasługę w zdobytym punkcie przez swoją drużynę ma polski golkiper. Marcin Bułka podczas spotkania wielokrotnie wykazywał się świetnymi interwencjami, na czele z obronionym rzutem karnym. Pod koniec pierwszej połowy arbiter wskazał „wapno” dla drużyny Clermont Foot 63, a do punktu oznaczonego na jedenastym metrze podszedł Shamar Nicholson.

Jamajski zawodnik wolno zabierał się do strzału i chciał w ten sposób przechytrzyć polskiego golkipera. Bułka nie dał się jednak wyprowadzić z równowagi i wręcz idealnie wyczuł intencję strzelca, rzucając się w swój lewy dolny róg. Interwencja polskiego bramkarza okazała się na tyle dobra, że żaden z zawodników Clermont nie zdołał nawet spróbować dobić piłki.

Bułka w czołówce Europy

Marcin Bułka po raz kolejny przechytrzył strzelca przy jedenastce. To już jego czwarty obroniony rzut karny w tym sezonie. Trzeba też pamiętać karnego, który nie wlicza się do statystyk, czyli tego z serii karnych przeciwko Auxerre w Pucharze Francji. Wcześniej Marcin Bułka dwukrotnie interweniował przy „jedenastkach” wykonywanych przez środkowego napastnika z AS Monaco – Falorina Baloguna. Karnego obronił także w Pucharze Francji rozgrywanym przeciwko Montpellier.

Wobec tego bilans czterech obronionych rzutów karnych (bez konkursów po 120 minutach) daje polskiemu bramkarzowi drugie miejsce pod tym względem w TOP5 najlepszych lig europejskich.

Zrównał się z Polakiem

W innej statystyce – czystych kont – Marcin Bułka dogonił swojego kolegę z tureckiego Gotzepe – Mateusza Lisa. Chodzi tutaj o liczbę czystych kont, których zarówno Bułka jak i Lis mają po 14 w tym sezonie. Nie można jednak porównywać dokonań tych dwóch golkiperów, gdyż grają oni w zupełnych innych ligach o różnych profilach. Nie zmienia to jednak faktu, że o posadę w bramce reprezentacji Polski nie mamy się co martwić, bo nawet w przypadku niedyspozycji Wojciecha Szczęsnego z Juventusu mamy całą kolejkę polskich golkiperów, którzy są w stanie z miejsca wskoczyć w jego „buty”.

fot. X/OGC Nice