Kosta Runjaić wywołał burzę słowami o rozwoju

26.02.2024

Legia Warszawa zremisowała w Kielcach 3:3, choć w pewnym momencie prowadziła nawet 3:1. Kosta Runjaić na konferencji prasowej po tym spotkaniu powiedział taką głupotę, że wielu dziennikarzy mogło złapać się za głowę. 

Burza po słowach trenera

Co takiego zatem wypalił szkoleniowiec Legii, że trąbi się o tym w mediach? Oto słowa trenera Kosty z konferencji prasowej, które wywołały niemałe poruszenie:

Legia nie jest miejscem na to, by piłkarz się rozwijał. Musimy funkcjonować od razu, w teraźniejszości. Potrzebujemy zawodników, którzy są w stanie znieść tę presję i są w stanie przewodzić drużynie.

W sieci zawrzało od wielu komentarzy, że przecież rolą trenera jest rozwijać danego zawodnika, ocenić jego potencjał, dobrać odpowiednią pozycję, taktykę, a nie tylko wymagać gotowych już produktów, które założą koszulkę Legii i na dzień dobry będą prezentować doskonały poziom. Ciekawe co na to Juergen Klopp, który np. kupił Andy’ego Robertsona ze spadkowicza i ukształtował w pełni Trenta Alexandra-Arnolda? To oczywiście inna skala porównawcza, ale chodzi o to, by kogoś rozwinąć, ulepszyć, uwierzyć w piłkarza. To podkreślił Marek Wawrzynowski z „Przeglądu Sportowego”.

Ekstraklasa to 20. liga w Europie

Jeżeli zadaniem 20. ligi w Europie nie jest promocja zawodników, to której? Lech Poznań w ostatnich latach zdobył mistrzostwo kraju, ale nie zapomina też o promowaniu swoich zawodników. Nikomu nie trzeba przypominać, że Jan Bednarek, Tymoteusz Puchacz, Kamil Jóźwiak, Dawid Kownacki, Jakub Moder, Jakub Kamiński i Tymoteusz Skóraś to produkty akademii, na które ktoś postawił i je oszlifował.

Legia wypromowała takich zawodników mniej, ale przecież też sprzedała Michała Karbownika czy Sebastiana Szymańskiego, a więc wychowanków, którym ktoś dał szansę zaistnieć. Na tego pierwszego postawił Aleksandar Vuković, drugiego powoli do składu wprowadzał Jacek Magiera, a więcej zaczął grać u… Romeo Jozaka.

Kosta Runjaić na razie zostaje

Legia Warszawa gra już tylko na jednym froncie, ponieważ odpadła w fatalnym stylu z Ligi Konferencji, a w Pucharze Polski wyeliminowała ją Korona Kielce po dogrywce. Mecz z Koroną to druga z rzędu strata punktów w Ekstraklasie. Wcześniej punkt z Łazienkowskiej przywiozła Puszcza Niepołomice. Legia nie korzysta na kiepskich występach Śląska Wrocław i Jagiellonii, którzy  przecież nie punktują najlepiej po przerwie. Strata „Wojskowych” do lidera z Białegostoku wynosi pięć punktów.

Nie ma jednak na razie mowy o tym, że Kosta Runjaic mógłby stracić pracę. Jak donosi Piotr Kamieniecki z „TVP Sport” – nie istnieje  taki tematu w tym momencie. Niemiec ma przeanalizować błędy, wyciągnąć wnioski i może spokojnie pracować.