Powiew nadziei w Bordeaux. Alberth Elis wybudził się ze śpiączki!

01.03.2024
Ostatnia aktualizacja 6 marca, 2024 o 23:39

Girdons Bordeaux, za pośrednictwem rodziny piłkarza, poinformowało, że Alberth Elis wybudził się ze śpiączki. Reprezentant Hondurasu przebywał w niej przez niemal cztery dni, po tym, gdy w meczu Ligue 2 z Guingamp (1:0) zderzył się głową ze stoperem rywali, Donatienem Gomisem.

Dramat Honduranina

Do katastrofalnego w skutkach zdarzenia doszło już w pierwszej minucie meczu 26. kolejki pomiędzy Bordeaux a Guingamp (1:0). Skrzydłowy „Żyrondystów”, Alberth Elis zderzył się głową ze stoperem drużyny przeciwnej, Donatienem Gomisem. Piłkarz Guingamp wyszedł z tej sytuacji cało, jednak tyle szczęścia nie miał Elis. Honduranin momentalnie stracił przytomność, po czym błyskawicznie został przetransportowany do szpitala. Francuskie media informowały, że Elis musiał przejść operację, a w jej wyniku został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.

Początkowo zakładano, że Elis doznał złamania kości twarzy, lecz uraz głowy był znacznie poważniejszy. Bordeaux wydało oświadczenie, w którym informowało, że „w tym momencie nie jest możliwe, aby wypowiadać się w sprawie dalszych rokowań”. Piłkarz otrzymał liczne słowa wsparcia nie tylko ze strony otoczenia klubu, ale i z całego świata.

Powiew nadziei

Dopiero po dwóch dniach od tych dramatycznych wydarzeń piłkarze Bordeaux wrócili do treningów. W tym czasie Elis przebywał nieprzytomny w szpitalu. Niewątpliwie przygotowania „Żyrondystów” do nadchodzącego meczu z Rodez były w cieniu walki ich kolegi o życie. Na szczęście, zarówno zawodnikom, jak i kibicom Bordeaux gigantyczny kamień spadł z serca.

Za pośrednictwem rodziny Honduranina, sześciokrotni mistrzowie Francji poinformowali, że po czterech dniach wybudził się ze śpiączki. W oświadczeniu czytamy, że 28-latek „stopniowo dochodzi do siebie”.

Chcemy jednak zachować ostrożność, co do dalszych rokowań. Najbliższe dni będą kluczowe. (…) Chcemy podziękować za słowa wsparcia i modlitwę, a szczególnie pragniemy podziękować zespołowi medycznemu za opiekę. (…) Alberth to wojownik, będziemy informować Was o jego stanie – czytamy dalej.

fot. screen YouTube