Gorące info
Chcesz reklamować się na naszym profilu? Zapraszamy do współpracy.

Wiadomo, ile będzie pauzował Ederson

Napisane przez Łukasz Cimoszko, 12 marca 2024
Ederson

Pep Guardiola po hitowym starciu na szczycie ujawnił, że kontuzja Edersona wygląda na poważną. „BBC” podaje, że, że Brazylijczyk będzie poza grą przez miesiąc. To oznacza, że przed Stefanem Ortegą życiowa szansa.

Ederson opuści kluczowe starcia 

Ederson, który miał bronić barw Brazylii w towarzyskich meczach z Anglią i Hiszpanią, teraz będzie musiał obejrzeć jako widz zarówno mecze reprezentacyjne, jak i najważniejsze potyczki klubowe. Kontuzja wyklucza go przede wszystkim z kluczowego meczu w kontekście mistrzostwa Anglii. 31 marca Manchester City zagra u siebie z Arsenalem. Wypadnie też na ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Nie wiadomo jeszcze z kim zmierzą się „The Citizens”. Wiadomo, że wielką szansę otrzyma Stefan Ortega, który może nawet zapewnić sobie miejsce w składzie na resztę sezonu.

Ortega to 31-letni Niemiec, który przeszedł do „The Citizens” w 2022 roku po spadku z Bundesligi w barwach Armini Bielefeld. Co ciekawe, to nie był jego jedyny spadek w karierze. Pięć lat temu spadł do 3. Bundesligi. Grał wtedy w TSV Monachium. Nie zmienia to faktu, że jest cenionym fachowcem w Niemczech. Półtora roku temu zgłosił się po niego Bayern Monachium, ale Guardiola stanowczo stwierdził, że nigdzie go nie puści. Ortega głównie w spotkaniach pucharowych i wiele razy pokazał, że jest świetnym fachowcem. Na pewno lepszym niż poprzednia „dwójka” City Zack Steffen. Kibice są nawet zdania, że Ortega powinien wreszcie wygryźć niepewnego często Edersona! Teraz będzie miał szansę.

Guardiola vs De Bruyne: spięcie przy linii

Kontuzja Edersona to nie jedyny poboczny aspekt tego meczu. Kevin De Bruyne wydawał się rozgoryczony decyzją o zmianie w 69. minucie. Zawodnik wyraźnie podzielił się swoim niezadowoleniem z Guardiolą. Szkoleniowiec City przyznał później, że bardzo lubi taką determinację u swoich graczy, a KDB będzie miał okazję pokazać mu w następnym meczu, że popełnił błąd. 

Remis z ostatniego spotkania zapewnia Arsenalowi prowadzenie w tabeli Premier League aż do marcowej przerwy reprezentacyjnej. Pep Guardiola już szykuje swój zespół do sobotniego ćwierćfinału FA Cup przeciwko Newcastle.

Fot. PressFocus