Reprezentacja Polski zagra towarzysko. Znamy rywali!
Reprezentacja Polski rozegra w czerwcu dwa mecze towarzyskie. Prezes PZPN Cezary Kulesza poinformował o rywalach ”Biało-Czerwonych”. 7 czerwca kadra zmierzy się z Ukrainą, a trzy dni później jej przeciwnikiem będzie Turcja.
Oba mecze towarzyskie reprezentacja Polski rozegra u siebie. PZPN nie ujawnił jeszcze na jakich stadionach odbędą się spotkania. Ewentualny brak awansu na Euro 2024 nie wpłynie jednak na czerwcowe plany.
Po wczorajszych emocjach związanych z meczami Polaków w LM – gratulacje @lewy_official & @j_kiwior – mam przyjemność poinformować, że kibice reprezentacji Polski mają kolejne powody do radości.
Zakończyliśmy negocjacje w sprawie organizacji dwóch spotkań towarzyskich. Nasza…
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) March 13, 2024
Blamaż Fornalika, błysk Olisadebe, egzotyczna Turcja
Polska w ostatnich latach regularnie mierzy się z Ukrainą. Do najbardziej pamiętnych starć należą m.in. niesławne 1:3 w 2013 roku na Stadionie Narodowym, kiedy to reprezentacja Waldemara Fornalika praktycznie pogrzebała swoje szanse na awans na brazylijski mundial rozgrywany rok później.
Nie zawsze jednak z naszymi wschodnimi sąsiadami szło nam tak źle. Wystarczy przypomnieć legendarne już eliminacje do MŚ 2002 w Korei Południowej i Japonii. Wyjazdowy mecz z Ukrainą inaugurował eliminacje do tego turnieju. Choć Polacy nie byli faworytem tego spotkania, to ku zaskoczeniu wszystkich podopiecznym Jerzego Engela udało się odnieść cenne zwycięstwo 3:1. Cały kraj poznał także talent Emmanuela Olisadebe, który w Kijowie ustrzelił dublet.
Najważniejszy mecz Emmanuela Olisadebe w reprezentacji Polski? 🧐🇵🇱
⏳2000 rok, Kijów i wygrana 3:1 z Ukrainą.
„Wiedzieliśmy, że więź, która pojawiła się w naszym zespole, jest naszą wielką siłą. Polscy kibice mnie widzieli czegoś takiego od bardzo dawna”. ⤵️— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) December 22, 2022
Bardziej nietypowym rywalem jest za to Turcja. Ostatni raz zagraliśmy z nimi w 1993 w ramach eliminacji MŚ 1994. Polacy przegrali to spotkanie 1:2, przez co przepadły nasze szanse na pierwszy od ośmiu lat wyjazd na mundial. W biało-czerwonych barwach występowali wówczas tacy zawodnicy, jak Adam Matysek, Andrzej Juskowiak, czy Wojciech Kowalczyk, który zdobył wtedy bramkę.
Znacznie ważniejsze od czerwcowych spotkań z Ukrainą i Turcją będą marcowe mecze. Już 21 marca reprezentacja Polski na PGE Narodowym podejmie Estonię, a stawką tego spotkania będzie awans do finału barażowy Euro. Jeśli Polska pokona znacznie niżej rozstawionego rywala, to 26 marca w finale zmierzy się na wyjeździe z wygranym z pary Walia – Finlandia. Te dwa sparingi z Ukrainą i Turcją okażą się bardzo istotnym przetarciem tuż przed wielkim turniejem, a bez awansu staną balastem dla kadrowiczów po ligowym sezonie. Wtedy Michał Probierz skorzysta pewnie z drugiego czy trzeciego garnituru, sprawdzając mniej ogranych piłkarzy.
fot. PressFocus