Piłkarze argentyńskiego klubu aresztowani w związku z oskarżeniem o gwałt

19.03.2024

Czterech piłkarzy argentyńskiego klubu Vélez Sarsfield zostało oskarżonych o gwałt. Po czasie pojawiły się nowe informacje na temat przyszłości zawodników w związku z tymi poważnymi oskarżeniami.

Piłkarze trafili do aresztu

Wobec zawodników, którzy mieli dopuścić się gwałtu na 24-letniej kobiecie został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na wniosek adwokata poszkodowanej. Podejrzani w sprawie to:

  • Abiel Osorio (21 l.), Argentyńczyk, środkowy napastnik
  • Braian Cufre (27 l.), Argentyńczyk, lewy obrońca, były zawodnik Mallorki, Malagi, mąż i ojciec dwójki dzieci
  • Jose Florentin (27 l.), Paragwajczyk, środkowy pomocnik, mąż i ojciec dwójki dzieci
  • Sebastian Sosa (37 l.), Urugwajczyk, bramkarz, uczestnik mistrzostw świata w Katarze, mąż i ojciec

Dwóch ostatnich nie jest już piłkarzami Vélez Sarsfield, gdyż klub rozwiązał z nimi umowy. Kontrakty Argentyńczyków póki co nie zostały rozwiązane, ale wiele wskazuje, że wkrótce podzielą losy kolegów. Do sprawy odniósł się również sam klub, który w oświadczeniu poinformował, że współpracuje z prokuraturą w celu wyjaśnienia sprawy:

(…) Zarządzono rozpoczęcie wewnętrznego dochodzenia, aby jak najszybciej określić ostateczne środki, jakie należy podjąć w odniesieniu do czterech graczy. Między innymi obszary piłkarskie, płciowe i prawne klubu są stale zaangażowane w tę kwestię, aby zająć się sytuacją z powagą, na jaką zasługuje, a także podjąć w odpowiednim czasie środki w celu zabezpieczenia i ochrony interesów klubu. Vélez Sarsfield wyraża swoje najgłębsze zaniepokojenie odnotowanymi wydarzeniami, które są w sposób oczywisty sprzeczne z zasadami i wartościami naszego zespołu. Nadal jesteśmy do dyspozycji wymiaru sprawiedliwości, aby wyjaśnić fakty. Nadal będziemy informować Państwa o podjętych środkach.

Dotychczas tylko Sebastian Sosa odniósł się na swoim profilu na mediach społecznościowych do zarzutów, ale nie przeprosił, tylko zdementował oskarżenia.

Mogą wyjść na wolność

Do czynu, o który oskarżeni zostali piłkarze miało dojść 3 marca 2024 roku po spotkaniu z Atlético Tucumán zremisowanym 0:0. Kobieta została zaproszona do hotelowego pokoju przez Sebastiana Sosę. Na miejscu okazało się, że oprócz Urugwajczyka w pokoju znajdują się jeszcze trzej inni piłkarze. Grupa miała spożywać alkohol, po którym kobieta źle się poczuła i zdecydowała się położyć. Według jej zeznań to właśnie wtedy miało dojść do wykorzystania seksualnego. O świcie kobieta opuściła hotelowy pokój, zamówiła Ubera i pojechała do domu, a następnie zgłosiła się na policję.

Cała czwórka zawodników udała się do Tucumán wraz z prawnikami, by złożyć zeznania w sprawie. Prokuratura podjęła decyzję o tymczasowym aresztowaniu piłkarzy. Po ich przesłuchaniu podejmie decyzję, czy gracze zostaną w areszcie, czy jednak wrócą na wolność do czasu procesu. Póki co wszyscy nie mogą opuszczać Argentyny. Według argentyńskich mediów na podstawie zebranych dowodów prokuratura ma wnioskować o najwyższy wymiar kary – 15 lat pozbawienia wolności.

Fot. PressFocus