20 lat temu San Marino wygrało jedyny mecz. Czy zakończą niechlubną serię?

24.03.2024

W trakcie marcowej przerwy reprezentacyjnej San Marino rozgrywa towarzyski dwumecz z St. Kitts i Nevis. Co zaskakujące, najgorsza drużyna świata typowana była w roli faworyta. Pierwszy mecz San Marino przegrało jednak 1:3. Jeżeli ”La Serenissima” nie pokona w rewanżu drużyny z Karaibów, w kwietniu minie 20 lat od ich jedynej wygranej w historii.

Najgorsza drużyna świata

W swojej 23-letniej historii oficjalnych meczów San Marino odniosło zaledwie jedno zwycięstwo. W kwietniu 2004 roku pokonało Liechtenstein 1:0 po bramce Andy’ego Selvy w 5. minucie. Był to także zaledwie jeden z dziewięciu nieprzegranych meczów w historii tej reprezentacji. Pozostałe 193 mecze to same porażki. Ostatni remis San Marino odniosło zaś w listopadzie 2022 roku z St. Lucią (1:1), a z europejską drużyną po raz ostatni nie przegrali w listopadzie 2020 roku (0:0 z Gibraltarem).

Szansa na przełamanie

Ostatnia, 210. drużyna w rankingu FIFA podczas marcowej przerwy reprezentacyjnej do rozegrania miała dwa domowe towarzyskie mecze z St. Kitts i Nevis. Zespół z Karaibów w światowym zestawieniu zajmuje 147. miejsce, lecz na tle San Marino ”to nie są leszcze, Stefan”. W 2023 roku po raz pierwszy w historii zagrali oni w turnieju Gold Cup, do którego przystępują reprezentacje ze strefy CONCACAF. Tam byli oni zdecydowanie najgorszą z 16 drużyn, bowiem przegrali wszystkie trzy grupowe mecze, a ich bilans bramkowy wyniósł 0:14.

20 marca w Serravalle doszło do pierwszego w historii starcia pomiędzy San Marino a St. Kitts i Nevis. Co ciekawe, według bukmacherów to ”La Serenissima” przystępowało do tego meczu w… roli faworyta. W 21. minucie San Marino wyszło nawet na prowadzenie za sprawą trafienia z rzutu karnego Filippo Berardiego. Ta niepozorna bramka zapisała się w historii, bowiem San Marino po raz pierwszy strzeliło gola w czwartym meczu z rzędu.

Po raz pierwszy od sierpnia 2012 roku i meczu z Maltą (2:3) San Marino zaznało smaku prowadzenia w meczu. Podopieczni Roberto Cevoliego długo się nim jednak nie nacieszyli, bo już po 10 minutach wyrównał Tyquan Terrell. Tuż przed przerwą zespół z Karaibów wyszedł na prowadzenie, którego do końca meczu już nie oddał. St. Kitts i Nevis wygrało 3:1 i odniosło pierwsze zwycięstwo z europejską drużyną od listopada 2015 roku (1:0 z Andorą).

Piłkarze San Marino będą jednak mieli błyskawiczną okazję do rewanżu. Już 24 marca ponownie zmierzą się na własnym stadionie z ”The Sugar Boyz”. Po porażce sprzed kilku dni nie są już oni typowani w roli faworyta. Jeżeli San Marino nie pokona St. Kitts i Nevis, to 28 kwietnia stuknie im równe 20 lat od jedynego zwycięstwa w historii. Od tamtego czasu nie wygrali oni żadnego z 137 kolejnych meczów, co jest najgorsza serią na świecie. Dla porównania, trwająca seria drugiego w tym zestawieniu Liechtensteinu wynosi 36 meczów z rzędu bez zwycięstwa.

fot. Twitter