Arturo Vidal oskarżony!

24.03.2024
Ostatnia aktualizacja 27 marca, 2024 o 00:09

Arturo Vidal został oskarżony o brak spłaty czynszu swojego poprzedniego mieszkania. Za byłym piłkarzem Bayernu Monachium i FC Barcelony dalej ciągnie się smród po epizodzie w Flamengo.

Vidal porzucił swój apartament w Rio

Zdaniem firmy, która wynajmowała piłkarzowi mieszkanie nieopodal plaży Barra de Tijuca, Arturo miał wyprowadzić się ze swojego apartamentu w Rio de Janeiro bez słowa, pozostawiając go w fatalnym stanie. Z mieszkania miał wydobywać się nieznośny smród, a wynajmujący zastali w nim pleśń i zaniedbane meble. Właścicielka mieszkania wniosła tę sprawę do sądu. Twierdzi ona, że Chilijczyk porzucił mieszkanie bez słowa, zostawiając klucze przy wejściu. Firma zajmująca się mieszkaniem wyceniła naprawę na około 40 tysięcy euro, a same zaległości czynszowe mają wynosić ponad cztery tysiące euro.

Vidal grał dla Flamengo od 2022 roku i opuścił drużynę rok później.

To nie pierwszy taki incydent tego piłkarza. Jeszcze jako piłkarz Barcelony na początku 2019 roku miał dług wynoszący 18 tysięcy euro na swoich czterech domach, które znajdowały się w Turynie i okolicach. Domy zostały poddane licytacji, ale Vidal ostatecznie spłacił zaległości. Wówczas wystarczyło tylko postraszyć zawodnika poważnym postępowaniem prawnym. Nie chodzi tu o to, że Vidal nie ma pieniędzy, ale o to, że prowadzi życie lekkoducha. Jak będzie tym razem? Przekonamy się w niedalekiej przyszłości.

Przyjęty jak król

Od tego roku Arturo reprezentuje barwy chilijskiego Colo-Colo. Sama prezentacja piłkarza w nowych barwach pokazała jaki status ma on w swojej ojczyźnie. Przylot na stadion helikopterem, odzianie się w królewskie szaty i przejazd koniem po murawie – to wszystko wydarzyło się na prezentacji pomocnika na stadionie w nowych barwach. Dlatego też nietrudno przewidzieć, że informacja o długach Vidala za specjalnie nie pogrąży go u niego w Chile, a pewnie się tym nawet nie przejmie.

Fot. PressFocus