Sandro Tonali w wielkich tarapatach. Kolejne zarzuty

28.03.2024

Sandro Tonali pod koniec października 2023 roku został zawieszony na 10 miesięcy za nielegalne granie w zakładach bukmacherskich. Okazuje się, że… to nie koniec kłopotów Włocha, ponieważ wyszły na niego kolejne zarzuty nielegalnej gry, tym razem już z czasów gry dla Newcastle United. Zawieszenie może zostać więc przedłużone.

Wielka wtopa

Sandro Tonali dołączył do Newcastle United za około 70 milionów euro, co uczyniło go najdroższym włoskim graczem wszech czasów. Zagrał jednak tylko w ośmiu meczach Premier League i został zawieszony. Włoska Federacja Piłkarska nałożyła na niego zakaz gry w piłkę nożną przez 10 miesięcy. Złamał on obowiązujące w kraju przepisy dotyczące hazardu. Miał spędzić kolejne osiem miesięcy na udziale w specjalnym programie uzależnień od hazardu. Chodziło o kilkanaście podróży do kraju, publicznych wystąpień i rozmów uzależnionymi graczami, gdzie poruszano temat niebezpieczeństw związanych z zakładami. To był nałożony na Tonaliego obowiązek, by mógł wrócić do gry po 10 miesiącach, gdyż inaczej musiałby pauzować 18 miesięcy. Od tego czasu nie grał w piłkę nożną.

Sandro Tonali ma jeszcze większy kłopot

Pomocnik Newcastle znalazł się w jeszcze gorszym położeniu po oskarżeniu go przez FA o kolejne 50 naruszeń zasad zakładów. Teraz ma na głowie już nie tylko włoski związek, ale też angielski.

FA potwierdziła, że ​​Tonali został oskarżony o niewłaściwe postępowanie w związku z kolejnymi naruszeniami dotyczącymi zakładów. Wcześniej chodziło o obstawianie w trakcie gry dla AC Milanu i Brescii. Teraz chodzi o stawianie na mecze podczas swojego pobytu w Newcastle po przeprowadzce do klubu latem 2023 roku. Zarzuty dotyczą okresu od 12 sierpnia 2023 r. do 12 października 2023 r., tak więc tuż przed skazaniem. Jest ich ponad 50.

Newcastle wydało w tej sprawie krótki komunikat: Newcastle United potwierdza zarzut o niewłaściwym postępowaniu Sandro Tonaliego w związku z rzekomym naruszeniem zasad zakładów FA. Sandro w dalszym ciągu w pełni przestrzega wyznaczonych zasad i zachowuje pełne wsparcie klubu. Ze względu na toczący się proces Sandro i Newcastle United nie są w tej chwili w stanie przedstawić dalszych komentarzy.

Co mu grozi?

Sandro Tonali trenował z Newcastle podczas zawieszenia i liczył na to, że zagra już od sezonu 2024/25, jednak jego powrót stoi teraz pod dużym znakiem zapytania. Tonali ma czas do 5 kwietnia, żeby odpowiedzieć FA. Najnowsze zarzuty i to z angielskiej strony oznaczają, że grozi mu przedłużenie zakazu. O ile? Tego powinniśmy się wkrótce dowiedzieć, bo nie są znane szczegóły zawartych zakładów. W październiku 2023 roku agent Sandro Tonaliego powiedział, że jego podopieczny był uzależniony od uprawiania hazardu.

Fot. PressFocus