Benzema publicznie krytykuje kolegów z drużyny

06.04.2024

Karim Benzema, gwiazdor Al-Ittihad, otwarcie krytykuje swoich kolegów z drużyny za… brak wsparcia na boisku. Tak tłumaczy on swoją trzymiesięczną passę bez zdobycia bramki. Co tak naprawdę kryje się za tą niepokojącą formą Francuza, który w 2022 roku zdobył Złotą Piłkę?

Kryzys Benzemy

Karim Benzema przeszedł minionego lata z Realu Madryt do Al-Ittihad, mając na koncie Złotą Piłkę. W nowym zespole nie idzie mu jednak tak, jakby sobie tego życzył. Jest kapitanem, ale jego dorobek bramkowy w tym sezonie zatrzymał się na jedynie dziewięciu golach. Daleko mu do formy Cristiano Ronaldo z Al-Nassr, który może pochwalić się aż 29 trafieniami, ale zawsze może być gorzej (Jordan Henderson i jego perypetie mówią tutaj „dzień dobry”). W Al-Ittihad oczekują jednak dużo więcej od tak świetnie opłacanego gwiazdora. 

Co jest przyczyną tak drastycznego spadku formy? Benzema nie owija w bawełnę – winą obarcza… swoich kolegów z zespołu, twierdząc, że nie dostaje od nich wystarczającego wsparcia na boisku.

Podczas rozmowy z „Action with Walid, pytany o różnice między grą w Realu a obecnymi występami, Francuz odpowiedział z ironicznym uśmiechem:

To nie ta sama gra, nie ci sami gracze. Potrzebuję pomocy na boisku. Nie mogę wygrać meczu sam. Potrzebuję wielu rzeczy.

Wiele osób uważa, że nie powinno to usprawiedliwiać problemów Francuza na boisku. Jego trudny czas w Arabii Saudyjskiej został dodatkowo naznaczony opuszczaniem sesji treningowych i ciągłymi spekulacjami o powrocie do Europy. Ostatnie wyznanie piłkarza nie sprzyja budowaniu atmosfery w szatni. Chociaż wcześniej zaprzeczał plotkom o niezadowoleniu z pobytu w Arabii Saudyjskiej, jego postawa może ulec zmianie latem.

Jeśli Benzema chce grać u boku lepszych zawodników, może czuć się skłonny opuścić Al-Ittihad. Inną możliwością z kolei jest fakt zakupu kilku znaczących nazwisk, choć przecież… czy Fabinho, N’golo Kante to takie anonimy? Nie da się jednak ukryć, że w ofensywie trochę polotu brakuje. Większą gwiazdą od Benzemy jest jednak ulubieniec kibiców – Abderrazak Hamdallah, który ma aż 18 bramek w sezonie w lidze saudyjskiej. De facto to on dźwiga Al-Ittihad. Taki „cios” Benzemy w ulubieńca fanów może jeszcze tylko dodatkowo ich rozzłościć.

Fot. PressFocus