Rewolucyjny pomysł IFAB dotyczący bramkarzy
Międzynarodowa Rada Piłkarska (IFAB) chce wyeliminować grę na czas z futbolu. Ponieważ zasada „6 sekund” w przypadku bramkarzy jest de facto martwym przepisem, to pojawiły się plany, by ukrócić „kradzież” czasu przez golkiperów. IFAB szykuje już testy, które zwiastują rewolucję w regułach gry.
Rewolucyjny pomysł IFAB
Piłka nożna jest dyscypliną relatywnie konserwatywną, w której dość rzadko dochodzi do poważnych zmian. Ostatnią istotną było wprowadzenie w najważniejszych rozgrywkach systemu wideoweryfikacji VAR, a także wprowadzenie technologii dotyczącej półautomatycznego spalonego. Teraz IFAB chce przyspieszyć grę i dać nauczkę bramkarzom, którzy przetrzymują piłkę za długo, by „ukraść” czas. Obecnie w teorii istnieje przepis, który każe arbitrom dyktować rzut wolny pośredni za przetrzymywanie przez bramkarza piłki dłużej niż przez sześć sekund, jednak w zasadzie nikt na świecie tego nie egzekwuje.
Sick of keepers holding the ball for 30-40 seconds to waste time or slow down play?
The [unenforced] law says a keeper can only hold the ball for 6 seconds. Any longer and it's an indirect FK to the opposition.
We now have details of The IFAB trial to change it.
Thread. 👇 pic.twitter.com/vo7tDs5mW8
— Dale Johnson (@DaleJohnsonESPN) April 16, 2024
Często bywa tak, że bramkarz przetrzymuje piłkę nawet pięć razy dłużej niż w teorii może.Dale Johnson z „ESPN” dowodzi, że bramkarze obecnie mogą wznowić grę spokojnie w mniej niż sześć sekund – jeśli mowa o kontrataku; od sześciu do ośmiu sekund trwa przekazywanie piłki przez golkipera partnerowi z drużyny, gdy np. przeciwnik przeszkadza bramkarzowi. Z kolei aż 20, a bywa, że więcej sekund „kradnie” bramkarz grający na czas. Chodzi o to, że np. kładzie się i opieszale wstaje, by w końcu zagrać piłkę do kogoś z zespołu.
Testy w sezonie 2024/25
IFAB ma przetestować nowe rozwiązania w sezonie 2024/25. Założenie pomysłodawców jest takie, by wdrażać je w ramach testów w ligach niższych aniżeli dwie najwyższe klasy rozgrywkowe w danym kraju. Na pewno wykluczono też opcję, by testy objęły dorosłe reprezentacje. Oznacza to, że na Wyspach Brytyjskich dojdzie do nich w League One i niższych ligach.
Istota zmian
Znamy idee, jakie przyświecają inicjatorom nowego podejścia do walki z grą na czas:
- bramkarz musi w ciągu ośmiu sekund wznowić grę, a czas będzie liczony, gdy golkiper będzie miał piłkę pod kontrolą w swoich rękach,
- arbiter ma sygnalizować uniesioną ręką odliczanie od pięciu sekund do zera;
- w przypadku złamania przepisów, rywale otrzymają rzut rożny lub rzut z autu. Z tym, że rozgrywki poddawane testom muszą wybrać jeden wariant z tych dwóch. Rzuty z autu mają być wykonywane z wysokości punktu wykonywania rzutów karnych, a zatem z 11. metra,
- gdy bramkarz pierwszy raz popełni przewinienie, dostanie ostrzeżenie. Recydywa oznacza żółtą kartkę.
Zmiany możliwe od sezonu 2026/27
IFAB ma sporządzić podsumowanie testów na koniec 2025 roku. Jeśli zostaną one przyjęte z aprobatą, to realną opcją stanie się dokonanie zmian w przepisach. Objęłoby to wszystkie rozgrywki, począwszy od sezonu 2026/27. Na pewno jest to interesująca koncepcja warta rozważenia, zważywszy, że od pewnego czasu całkiem słusznie zwraca się uwagę na niewystarczający efektywny czas gry w meczach piłkarskich.
Fot. PressFocus